Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy w takiej sytuacji zgodzilibyście się by Wasze dziecko poszło na urodziny

Polecane posty

Gość gość

Sytuacja następująca. Dziś przyszła do mojego syna koleżanka z klasy ( syna nie było). Powiedziała mi żebym przekazała synowi że chcę go dziś na godzinę 18 zaprosić na swoje urodziny. "Podziękowałam " i powiedziałam że nie wiem czy syn przyjdzie ponieważ gdybyśmy o urodzinach wiedzieli wcześniej to był był,a tak mamy swoje plany. I co - byście "puścili " dziecka na takie urodziny ? Rodzice koleżanki wyprawiają urodziny w centrum zabaw , wiec to się wiąże z wcześniejszą rezerwacją sali,ustaleniami itd. Więc odniosłam wrażenie że moje dziecko zostało zaproszone na ostatnią chwilę "bo ktoś odmówił".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdbybym naprawdę miała jakieś plany i zapewnione inne atrakcje dla dziecka to bym nie puściła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi sie, ze to takie zaproszenie rezerwowe. Raczej bym ie puscila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym wyslala dziecko, jesli nie macie innych planow. co z tego, ze na ostatnia chwile? przeciez to nie zaproszenie na wesele ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a syn sie jakos mocniej przyjaźni z tą koleżanką. Bo w sumie o niego chodzi nie o twoją dumę. Jak dziecku miałoby byc przykro to bym puściła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jejku, moze dizewczynka wstydzila sie zaprosic chlopca, przeciez to dziecko. zapomniala, nie wiem, nie doliczyla sie zaproszen i tak fajnie, ze przyszla soobiscie do was w dniu imprezy urodzinowej. nie odsadzaj dziecka miara doroslego, czyli swoja i nie posadzaj o jakies intrygi knucie zle zachowania typowe dla perfidnych doroslych, bo uwierz mi, ale dzieci sa dalekie od tego;) daj spokoj i szykuj dziecko na impreze, niech sie pobawi, jak go nie puscisz to dopiero poczuje sie wyalienowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćop
Jeżeli nie miałabym planów a dziecko chciałoby iść to bym puściła. Dziecko miło spędzi czas i nie szukałabym powodu dla którego zostało zaproszone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie chodzi o moją dumę bo ja osobiście lubię tą dziewczynkę ( nie żebym ją idealnie znała) - ale mówi dzień dobry,jest miła,sympatyczna. Bardziej nie chcę by mój syn był "zapychaczem dziury" bo ktoś odmówił. A jeśli o stosunki mojego syna z nią to : 1 - mimo że mieszkamy na jednej ulicy to na podwórku razem się nie bawią , nie odwiedzają. 2 - ich kontakty ograniczają się tylko do tego stopnia że razem chodzą drugi rok do tej samej klasy oraz czasami powygłupiają się na przerwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojtam ojtam, moze sie siebie wstydza a tak naprawde skryte uczucie jest miedzy nimi;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytaj syna i jedli chce isc to super niech idzie i dobrze sie bawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie luksus
ja bym puscila :) moze ta dziewczynka to Twoja przyszla synowa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśłi dziecko chce i nie macie jakiś ambitnych planów niech idzie. co z tego ze w zastępstwie.. inni wcale nie są zaproszeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardziej nie chcę by mój syn był "zapychaczem dziury" bo ktoś odmówił x oj tam, nie ma to jak szukać dziury w całym to dzieci a nie dorośli. może robiła imprezę na 15 osób, nie mogła wszystkich zaprosić, pojawiło się miejsce, zaprasza kolejną ulubioną osobę z listy. jak zaprasza tzn że lubi twojego syna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co? Syn w domu czy na d**er imprexie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AndżelikaKrakow
Moja córka w tamtym roku też została zaproszona na urodziny kolegi w ostatnim momencie. Puściłam ją. Okazało się, że chłopiec po prostu zapomniał. A urodziny były bardzo fajne, bo rodzice chłopaka zdecydowali się na wynajęcie ekipy klaunów. Marysia cały czas to wspomina i chyba w tym roku zrobię jej taką niespodziankę i też skorzystam z usług tej firmy Klaun Polska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Klauny na urodziny to nie trafony pomysl Andzeliko z Krawkowa, wiec przestan sie tu reklamowac, dzieci sie boja kalunow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym nie puściła./ tez bym nie chciała żeby moje dziecko było zapchajdziurą. A tak to wygląda niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze wstydzila sie wczesniej przyjsc i odkladala to bo przeciez "zaraz" moze pojsc i zaprosci bo mieszka obok. dzieci takie sa. ja bym pozwolila pojsc. jak teraz bedziesz ograniczac to na nastepne urodziny nie zostanie wogole zaproszony bo przeciez i "tak nie przychodzi"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej nie- autorka pisała, że te dzieci sie nawet nie bawią. Ewidentnie syn autorki to zapchaj dziura "bo są jeszcze miejsca"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko pusciłas syna?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co za różnica czy to ma być zapychaj dziura czy nie? ''Darmowa'' zabawa w jakimś centrum zabaw i pewnie z posiłkiem, pewnie tam bedzie dużo innych dzieci które dziecko zna i z którymi się bawi na co dzień. Jak nie masz dla syna lepszej atrakcji na ten dzień niż taka impreza to niech pójdzie. Przecież to dziecko i nikt nie zwraca w tym wieku uwagi na to czy się miejsce zwolniło czy nie, tylko że dzieciak tam będzie i będzie się dobrze bawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tłumaczcie dziewczynki na siłę, bo pieczę nad organizacją sprawują rodzice, więc jakby się wstydziła czy zapomniała, to by jej na czas przypomnieli - przed dokonaniem rezerwacji. Ja rozumiem Autorkę. Trzeba mieć swój honor i dbać o to, aby także nasze dzieci były traktowane z szacunkiem. Od małego trzeba uczyć, że jak się zaprasza gości, to tak, aby każdy zaproszony czuł, że na pewno był oczekiwany i że nie jest gościem drugiej kategorii, tu dotyczy także tego, jak się w takiej sytuacji czuje rodzina zaproszonego na ostatnią chwilę. Na miejscu Autorki nie puściłbym syna na te urodziny, ale - żeby mu nie było potem przykro, gdy koleżanki i koledzy będą opowiadać - w tym samym czasie zapewniłbym mu jakąś fajną rozrywkę poza domem z rodzicami, niech też ma co opowiadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaka darmowa impreza? PREzecież prezent trzeba przynieść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexxxaa
Zgadzam się z poprzednikami, że idziesz na urodziny do dziecka, a nie rodziców. Może w tym roku mają możliwości i mogą zaprosić również Ciebie. Przecież prezent nie jest najwazniejszy. Rodzice na pewno o to zadbali. Jeśli masz ochotę, to możesz się jakoś zaangażować w cały proces przygotowania urodzin, zasugerować jakieś fajne zabawy, czy coś. Może troche się wtedy do siebie zbliżycie. Jeśli szukasz fajnych pomysłów, to możesz zajrzeć na stronę www.klaunpolska.pl, może coś Cię zainspiruje, bo oni robią naprawdę dużo fajnych rzeczy. Byli na urodzinach mojego bratanka i to były najlepsze urodziny, na jakich byłam. Nawet dorosli sie bawili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×