Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

i koniec związku... jak sobie poradzic..

Polecane posty

Gość gość

hejj.., pisze tutaj bo mam doła i nadzieje, ze ktos mnie wesprze albo chociaz sprobuje zrozumiec... bylismy razem od sierpnia.. na poczatku super, roznica wieku 10 lat... ja 25 on 35... poznalismy sie na portalu.. w listopadzie spotkalam go z jakas dziewczyna na miescie twierdzil, ze to tylko znajoma... ja wtedy zastanawialam sie czytego nie skonczyc jednak wplynal skutecznie, bylo spoko ale przestalam mu ufac i zaczelam miec pretensje... w grudniu on powiedzial ze ma dosc fakt moze przesadzalam ale jak cos krecil albo mi tak sie wydawalo to mialam wrazenie ze spotyka sie z inna.... potem dalej bylo spoko.. profile z portalu nie znikly mielismy je... ja nie uzywalam, on nie wiem... powiedzialam mu zeby usunal.. mial z tym problem, mowil ze nic nie robi i takie tam.. jednak zaczelo mnie to gryzc i jeszcze bardziej zaczelam sie czepiac....i pare razy mu powiedzialm ze ja tak nie chce i dziekuje , wtedy on sie otrzasal i zaczynal sie starac zebym zmiekla... usunal profil.. ale ja dalej bylam jakas niespokojna.. jak go pytalam wprost co czuje jak on to widzi to na okrętke odpowiadal, niby ze mu zalezy ale .. to wychodzil na impreze ze znajomymi... to zapisal sie na jakis kurs tanca... i tak ciagle z jednej strony mnie to bolalo z drugiej nie chcialam go stracic i ciagle mu mowilam jak mi zle... i niech sie zdecyduje czego chce, pytal jakbym chciala zeby to wygladlo powiedzialam... ze nie chce zeby bylo tak jak jest teraz, ze chcialabym cale weekendy z nim spedzac a nie jakies chwile... poklocilismy sie po czym mi powiedzial ze nie bedzie tracil mojego czasu bo nie potrafi mi dac tego co ja chce.. przeprasza i zyczy mi szczescia... nie odzywalam sie nie odzywal sie i on az nie wytrzymalam i po tygodniu napisalam na co mi napisal ze to jego wina, zebym sie nie winila.. ze nie powinnismy miec kontaktu bo tak bedzie latwiej.. ze dla mnie bedzie lepiej jesli bede myslec ze to koniec a co bedzie nigdy nie wiadomo, nie ma nic przeciwko znajomosci... ale narazie zebysmy sie nie spotykali...... dziewczyny powiedzcie mi on sie caly czas mna bawil czy co, nie posiada uczuc.. ;/ skonczyl to i fajnie.. i te tekst na zakonczenie co mialy znaczyc,, chcial sobie furtke zostawic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest tu ktos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro mi, ale wydaje mi sie ze on od poczatku spotykał sie nie tylko z Toba. To jasno wynika z tego co napisalas:( musisz skupić sie na czymś innym i jakos przetrwać te najtrudniejsze chwile nie prowokując kontaktu, skoro on i tak tego nie chce. Na niego nie warto juz nawet poświęcać mysli, jestes młodziutka i znajdziesz jeszcze fajnego mężczyznę, a nie takiego patafiana 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieki za slowa pocieszenia :) A jego tekst, ze lepiej zebym myslala ze to koniec a co bedzie nie wiem i nie ma nic przeciwko znajomosci co to ma znaczyc? ze jak mu sie zachce wrocic to wroci ;/?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz sobie weź 45-latka, durna pipo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem do czego ten tekst abym wziela sobie 45 smieszna/smieszny jestes bo wiek akurat nie mial nic do rzeczy, w kadzym wieku facet moglby sie tak zachowac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czego spodziewałaś się po 35letnim bydlaku poznanym na jakims portalu (randkowym?)? Porządny facet w tym wieku juz dawno ma żonę, dzieci, a nie się glupotami zajmuje, niedojrzaly lowelas. szukaj kogos w swoim wieku a nie 35 letniego roochacza, tacy są najgorsi, zepsuci, po 10 zwiazkach, żadna mu nie pasowala wiec czemu myslisz, ze akurat ty to zmienisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze juz mial zone? moze byl po rozwodzie? w dzisiejszym swiecie gdzie rozwodzi sie co 3 malzenstwo to chyba wsrod ludzi po 30 nie jest takie dziwne ;) a nie naleze do tych co uwazaja ich za gorszych, drugiej kategorii ktorym juz nic sie nie nalezy i nie chodzi mi o niego ale o wszystkich po rozwodzie bo wielokrotnie nie jest to ich wina tylko drugiej strony i co juz do konca zycia maja za to cierpiec? eh troche empatii i zastanowienia w tym co piszesz bo poki co bezmyslnosc i tyle przemawia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×