Mam 21 lat, zarywają do mnie starzy faceci

Nie wiem co ja w sobie mam że tak ich przyciągam? Innym dziewczynom starsi nie mówią takich rzeczy a na mnie lecą takowi. Rok temu byłam w szpitalu i byli tam więźniowie, którzy remontowali, jednemu wpadłam w oko, ja 20 lat, on 35, ja 177cm a on może 162cm. Ciągle przychodził i koleżanka mi powiedziała że prosił o mój nr jej, ale nie dała bez pytania. Potem poszłam do szkoły policealnej był tam taki 13lat starszy facet. Też 10cm niższy, łysy prawie całkowiecie, tzw "gniazdo" na głowie. Ja 20 lat a on z 15 letnim dzieckiem (urodziło mu się jak miał 19lat). Te jego dziecko prawie jak nie moja koleżanka. Facet rozwodnik. Szedł do mnie w zaloty, ciągle zagadywał, kiedyś siedzimy w grupie na przerwie on usiadł koło mnie, złapał za rękę, zaczął macać i mówi że mam piękne dłonie i pierścionek. Poszliśmy wszyscy na piwo piliśmy na dworze, zrobiło się zimno zatrzęsłam się, a ten taką połechtaną starą koszulinę zdejmuje i mnie przykrywa! Ja że nie a on mi na chama. On ciągle do mnie podchodzi i chce gadać a ja mam dość. Nr 3 facet z pracy. Ten to hardkor ma 47 lat i mówi mi że jestem piękna, dowiedziałam się od koleżanki że mu się podobam... To już dla mnie straszne jest po prostu. Nie wiem co niektóre kobiety mają w sobie, że przyciągają tak starych chłopów

Za kilka lat nie bedziesz juz przyciągała .Wiec spoko . Tak serio .To próbują swoich sił przy młódce ktora chce z nimi gadać .

żeby chciała gadać tak naprawdę to by dobrze było :P

up

kochana ja mam gorzej chyba mój 39 letni maz wypisuje do dziecka 17letniego... dyskutują o szkole o tym np. ze ta "mala" ma "lipe u starych" ze karmi ona chomika mój maz wysyla jej nawet fotki mms z tego co ugotowal na obiad...

Bądź trochę bardziej stanowcza, ja bym się od tej koszuliny odsunęła, raczej od razu by wiedział, że naprawdę nie mam na to ochoty, a tak to mogą sobie myśleć, że odmawiasz ze wstydu, grzeczności takich tam :/ chociaż wiem, że mi to łatwo napisać :P a żaden trochę młodszy nigdy nie podbijał?

w gimnazjum i liceum podbijali młodzi do mnie normalnie, rówieśnicy, ostatnio najmłodszy był 7lat starszy ode mnie, było dwóch takich no od koszuli mogłam się mocno odsunąć a ja taka trochę nieśmiała dziewczyna jestem gość- no czytałam ten twój temat nawet chyba skomentowałam tylko pod innym nikiem, a jak nie to może nawet zaraz, w sumie tak na serio nie wiem czy twój mąż to już pedo czy trochę niedojrzały lubi pisywać z nastolatkami. No bo 22 lata róznicy to jak rodzic a dziecko

To podstaw na bardziej dynamiczną nieśmiałość ;) wstań i się odsuń, żeby było wiadomo czego nie chcesz. W przeciwnym razie oni mogą jeszcze bardziej się nakręcać jak to ty słodka, nieśmiała kobietka jesteś. Ostatnio taki facet któremu się podobałam usiadł koło mnie w autobusie, z grzeczności z nim rozmawiałam. Nie wiadomo kiedy się spoufalił, bo położył mi głowę na ramieniu i zamknął oczy. Przez moment zastygłam, ale zaraz podniosłam jego łeb ręką i powiedziałam średnio elokwentnie i kulturalnie "trzymaj se łeb na swojej połowie" :D

"Nie wiadomo kiedy się spoufalił, bo położył mi głowę na ramieniu i zamknął oczy. Przez moment zastygłam, ale zaraz podniosłam jego łeb ręką i powiedziałam średnio elokwentnie i kulturalnie "trzymaj se łeb na swojej połowie" smiech.gif" hahaha jesteś hardkorowa, w sumie należy ci się bravo :D No trzeba być bardziej stanowczej...

a ty to powiedziałaś tak "żartem", czy tak ostro raczej?

Tak jasno i precyzyjnie, bez cienia uśmiechu. Nie, że specjalnie byłam ostra, tylko tak wyszło, byłam zmęczona i jeszcze on mnie stresował. Właściwie to asertywna babka pewnie powinna się przesiąść ;)

up

Wiem co czujesz. Stare wygi wyczuwają niepewnosc i brak asertywności u dziewczyny. Wykorzystują to. Sama tak miałam, lecz z grzeczności i szacunku do starszych od siebie, rozmawiałam z nimi... Co zachęca ich do dalszych kroków, gdyż wiedzą, że z "liścia" od takiej "niewinnej" istoty nie dostaną. Trza twardo z nimi. Bez zbędnych grzeczności. Wtedy taki osobnik zawinie ogon i pójdzie w/p/i/z/d/u, albo olać totalnie takiego delikwenta.

oj nie srajcie, ja czasem podrywam wasate kasjerki z biedronk i co...? :o chwile sie posmieje i ide dalej... :P

Żebyś się czasem nie zesrała z tego powodzenia, trzech facetów zdesperowanych do niej zagadało w ciągu kilku lat, a ta problem ma, psychiatra się kłania :D

trzech facetów w ciągu roku. To dużo, tym bardziej że nie był to tylko komplement raz na jakiś czas a różne takie fizyczne podejścia

smiechu warte... :o

wcale nie :P

a jak ty wygladasz?

szczerze? bardzo przeciętnie ale nie brzydko, szczupla, nieduze piersi, wysoka

Kalima_Kadra, ile masz lat jeśli mogę zapytać?

ale w sensie mlodo czy na taka starsza...? tak swoja droga to 21 lat a nie potrafisz splawic kolesia...? :p

no na starszą trochę niż jestem, choć np. na zdjęciach zdarza się wyjść młodziej nawet spławić... no to jest trudne, dorosła kobita ale nie umiem być stanowcza taki charakter

co nie znaczy że wyglądam na 10lat starszą może na 5 a ci faceci są więcej starsi :P

22 mam

pokaz zdjecie...! :p

Taa, kolejny hahahaha :P

Nie myj się, to powinno pomóc, jeżeli to dla ciebie taki straszny problem :P

Hahaha, najprostszy komunikat: s/p/i/e/r/d/a/l/a/j ;)

mozna to jednak zrobic bardziej z klasa bo gdybym zobaczyl laske ktora do jakiegos kolesia, ktory normalnie z nia rozmiawia, od razu walnela s********j w ogole bym z nia nie gadal, a moze akurat moglbym sie jej podobac i co wtedy... ?!:P