co sadzicie o takim zachowaniu tak obiektywnie

Dalej będziesz się zastanawiała co on robił u babci? Co to za facet, którego dziewczyna denerwuje telefonami?? Śmieszne to, bo masz czarno na białym, że to jakiś palant, a Ty dalej swoje.

Autorko, piszesz, ze boisz sie, ze juz mu nie zalezy. A czego tu sie bac? Slubu nie braliscie ;) Owszem, bylas jego dziewczyna od kilku lat, ale skoro cie przestal szanowac, to znajdz sobie faceta, ktory nie bedzie lekcewazyl twoich wysilkow (dojazdy), ignorowal cie w chorobie (angina), kichal na twoja potrzebe kontaktu (brak odzewu na telefony) i stosowal przemoc werbalna (krzyki). Po co ci taki koles?

Nie mówił co robił u niej tylko ze tam był... Ale ja myślę że dawno nie widział się z kuzynami a on ich lubi, kuzynka jednak wróciła i siedzieli razem. A czy kogoś nie ma tak poza tym nie jestem niestety pewna...jak się kogoś kocha to i dłuższą rozlake się przetrwa tak mi się wydaje

nie usprawiedliwiania go tylko mi przykro że nie jestem dla niego najwaniejsza... XXX to niech ci nie "przechodzi przez myśl" tylko BĄDŹ TEGO PEWNA!

Wiem, w końcu on nie jest ostatni na świecie... A ja innym też się podobał. Tylko te 4 lata, przywiązanie... Wiem że on mnie chamsko traktuje ale mimo to jest mi ciazko, jak sobie przypominam wspólne wyjazdy,chwile...wiem jestem idiotka

Wiem że on mnie chamsko traktuje ale mimo to jest mi ciazko, jak sobie przypominam wspólne wyjazdy,chwile...wiem jestem idiotka xxx nareszcie trafiłaś w sedno problemu!!!

No dzieki... Wiesz może łatwo się mówi , ja pewnie też jakbym komuś radziła bym się dziwila dlaczego nie zerwie takiego związku szczegolnie że przez ten czas nalewki bym mogła mieć kogoś innego, ale czas robi swoje i uczucia poprostu wiem że on jest nie fair ale ciezko mi to zakonczyc

Badzo pomaga napisanie sobie na kartce jest wad i zalet i przemyślenie sprawy dokładnie i na spokojnie bez kierowanie się emocjami. Najlepiej by też było nie odzywać się do gościa przez jakiś czas, sprawdzić jego reakcję i poprostu popatrzeć na ten związek z innej perspektywy, z boku.

No wlasnie zrob sobie mala przerwe w zwiazku. Zobaczysz jak on reaguje i tym samym zobaczysz czy ten zwiazek ma jeszcze w ogole sens

Sorry za literowki, głupi słownik w telefonie mi się wlancza.robiłam już tak że wypisywalam jego wady ale pomogło na krótko... Ale może powinnam troche pociarpiec i tyle... Albo może powinnam faktycznie się zdystansować i jeśli mu choć troche zależy będzie o to walczył a jeśli nie to pewnie to nie ma sensu...

Zrób przerwę i olej go na jakiś czas. Jak on to będzie miał w nosie to masz czystą i klarowną odpowiedź, że nie warto tego pseudo związku kontynuować, bo szkoda życia.

16.03.14 gość Nie mówił co robił u niej tylko ze tam był... Ale ja myślę że dawno nie widział się z kuzynami a on ich lubi, kuzynka jednak wróciła i siedzieli razem. === Ci kuzyni są z tego samego miasta, tak? Wiec moga sie widywac czesciej niz wy, czyli niz 2-3 tygodnie, tak?... Bez komentarza...

Dlaczego piszesz o cierpieniu? Pobadz troche bez niego, zobacz, jak to przyjemnie, gdy nikt cie nie olewa i nie wrzeszczy na ciebie. Docen zycie bez niego. Sproboj chociaz, tylko poczatek jest trudny, a potem jaka ulga :)

Ja jakoś nie potrafię być szczęśliwa jak jestem sama tzn jakoś niby normalnie funkcjonuje ale czuję taką pustkę jak po moim byłym... Przeszli mi dopiero jak poznałam tego. Więc troche to wszystko będzie musiało potrwać, jeśli się rozstaniemy na pewno troche pocierpie

Ale macie rację, jeśli się okaże że mu nie zależy i nie będzie o mnie walczył to nie ma to sensu... Tylko wyrzucam sobie ze to może moja wina bo ostatnio miałam też mniej czasu przez egzaminy no ale też nie mogłam ich olac..

Egzaminy to zrozumiałe, ale tu koleś ewidentnie pokazał ci doopsko, bo wolał spędzić czas z kuzynami czy kij wie z kim go spędzał. Tak się NIE zachowuje zakochany facet któremu zależy. Druga sprawa,że miał gdzieś to, że pofatygowałaś się i pojechałaś do niego z anginą. Frajer jakich mało!

Ja jakoś nie potrafię być szczęśliwa jak jestem sama tzn jakoś niby normalnie funkcjonuje ale czuję taką pustkę jak po moim byłym... Przeszli mi dopiero jak poznałam tego. xxx polskie dziewczyny nie potrafią żyć godnie - zawsze muszą związać się z kimś, kto je poniża, wykorzystuje, olewa, pierze im mózg i manipuluje nimi - one włażą w taki "związek" i ten masochizm nazywają miłością - a to zwykłe uzależnienie od kata!

We wcześniejszych moich związkach tak nie było, raczej traktowali mnie z szacunkiem więc to nie jest tak ze szukam kata

gość We wcześniejszych moich związkach tak nie było, raczej traktowali mnie z szacunkiem xxx i właśnie dlatego już tych związków nie ma!!! za to jest to co pasuje ci najbardziej!

czy ty dziewczyno naprawdę wierzysz w tą babcie? no to jesteś naiwna i on jeszcze ci robi awanturę to po co ty siedzisz u niego On poszedł do babci a ty powinnaś już byc w swoim domu.Szanuj się dziewczyno bo on kpiny sobie z ciebie robi.

czy ty dziewczyno naprawdę wierzysz w tą babcie? no to jesteś naiwna i on jeszcze ci robi awanturę to po co ty siedzisz u niego On poszedł do babci a ty powinnaś już byc w swoim domu.Szanuj się dziewczyno bo on kpiny sobie z ciebie robi.

Wcale mi to nie pasuje... Poprostu chcialabym żeby był taki jak na początku ale to chyba już nie możliwe ... No chyba że bardzo by się przestraszył ze odejdę bo już parę razyvtak było ze wtedy stawał sie lepszy ,ale to też na jakiś czas...

taa, o siodmej wieczorem miala sie zwijac z obcego miasta, autobus/pociag specjalnie dla niej podstawili... wez ty doradzaj z glowa!

Właśnie nie za bardzo wierzę.... Dlaczego on nie może być taki jak kiedyś?wtedy było zupełnie inaczej...

Juz tak bywalo? O, kochana, to pora na ostatni raz. Daj sobie z nim siana, pokis mloda.

choćby na piechotę bym szła, trzeba mieć swoją godność

tak to jest jak się nie honoru i godności!

Przestań się mazgaić i zrób porządek w swoim życiu. Tego kwiatu pół światu, a ty się wiechcia trzymasz na siłę.

proste bo kiedyś może jeszcze mu zależało a teraz ma zdecydowanie ciebie dość i czeka że to ty zrozumiesz

16.03.14 gość choćby na piechotę bym szła, trzeba mieć swoją godność ------ pierd/.../nie o szopenie nie wiesz, gdzie dziewczyna mieszka, ile czasu potrzeba na powrot (piechota... bohaterka...), w dodatku z chorobskiem teoretyzowac to kazdy potrafi