Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

To straszne, że kobiety, które zostają matkami przestają o siebie dbać

Polecane posty

Gość gość

I jeszcze szykanują te które chcą zostać kobietami a nie tylko matkami. Mam wrażenie, że większość pochodzi ze wsi zabitej dechami albo jest po podstawówce. Nikt nie pisze nic o tatusiu, jakby facet służył tylko do zapłodnienia i przynoszenia kasy. Facet musi zrozumieć, że kobieta jest teraz matką :) i że ma rozerwane krocze mimo, że mogłaby mieć cc bo jakby nie sn to by nie była dobrą matką. Jak jakimś ciemnogrodzie... Czytając od kilku dni posty na tym forum nie widzę kochających się ludzi - kobiety i mężczyzny, tylko same wspaniałe matki mające świra tylko na tym punkcie.... Dziecko wychowuje 2 ludzi - kobieta i mężczyzna i musi widzieć, że rodzice o siebie na wzajem też dbają i kochają... a nie tylko dziecko i dziecko... a potem tacy egoiści rosną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zgadzam się. Po co tak generalizować? Niektóre panie nawet jak nie są matkami to o siebie nie dbają. Kwestia światopoglądu. Są również kochające się pary, są też i niekochające się. Co komu do tego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoim zdaniem albo cc albo rozerwane krocze? Gratuluję wiedzy. Na początku zapewne kobiety mniej o siebie dbają bo macierzyństwo potrafi zaskoczyć i to nie bardzo przyjemnie. Z czasem jednak kobiety odnajdują się w nowej roli i wszytsko wraca do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie straszne to sa takie topiki, do zrzygania, co chwile taki... a ja sie zastanawiam co kogo obchodzi inna osoba? ja nigdy nie patrze na ludzi w ten sposob, zenujace... kazdy ma jak chce i nie moja sprawa czy kupuje sobie nowe ciuchy i chodzi do fryca i manikiurzystki co miesiac, czy chodzi w ciuchach spranych i do fryzjera chodzi raz na 3 lata straszne jest tez to jak malo swojego zycia maja osoby pokroju autorki'/autora postu, ze musza zajmowac sie cudzym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie jest tak, że na początku.. niektóre 30-latki mające 10-letnie dzieci wyglądają jak moja matka... naprawdę... i tylko dzieci dzieci dzieci - jedyny temat, nasz kraj jest za zachodem nie tylko finansowo ale i mentalnie... daleko, tekst jednej dwudziestoparolatki - po co mam się malować? mam już męża i dzieci, a wygląda obecnie jak hipopotam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po porodzie owszem rzadziej się maluję, ale też głownie siedzę w domu z dziećmi. Po co mam robić makijaż rano jak mąż wróci np. o 17 z pracy a o 19 już będę musiała robić demakijaż, bo trzeba się kąpać i szykować dzieci spać? Ale jest też druga strona medalu, bo po porodzie zaczęłam używać balsamów ujędrniających i stosować krem na noc do twarzy a nie robiłam tego przed ciążą. Natomiast rano do łóżka wskakują nam dzieci i wszyscy się razem tarmosimy i jest przy tym dużo śmiechu i zabawy, tata tuli mamę, mama daje buziaczki tacie - dzieci widzą że rodzice się kochają i nie ma to nic wspólnego z przesadnym dbaniem o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no bo czasami trudno im jest o siebie dbac na serio :) www.youtube.com/watch?v=hvS7LBZNLNY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no straszne, najgorsze że się w tej grupie znalazłam, urodziłam 3 miesiące temu, czuję się gruba i mam z tego powodu straszne kompleksy a karmię piersią i mam wręcz niepohamowany apetyt, nad którym nie mogę zapanować :( w domu sie nie maluje, nie zakładam soczewek i chodze w starych dresach - koszmar, dobrze że muszę wychodzić od czasu do czasu to przynajmniej wtedy przypominam gatunek ludzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zróbcie coś z tym spamerem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawda w oczy kole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieto urodziłaś 3 miesiące temu, jak chcesz wyglądać jak Miss Polonia? Daj sobie kolejne 9 miesięcy na dojście do siebie, zmieniałaś się przez 40 tygodni a chcesz w 12 wyglądać tak samo, po ciąży już nie jest tak samo, bo masz dziecko i swój czas i energię dzielisz nie przez 2 osoby a 3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wg mnie bzdura- jak ktoś miał fisia na punkcie swojego wyglądu, to nie zmienia się po ciąży. po prostu niektóre kobiety nigdy o siebie jakoś specjalnie nie dbały- po prostu kilka lat i 20 kilo wstecz zdobiła je młodość. ja nie widzę u swoich dzieciatych koleżanek żadnych większych zmian ani w stylu ani figurze. a co do tego jak kto chodzi po domu, to też jest kwestia dawno ustalonych nawyków - zwykle wyniesionych z domu- duża część ludzi jak nigdzie nie wychodzi, to prezentuje obraz nędzy i rozpaczy:moja kuzynka jak siedzi w domu, to nawet się nie kapie czy nie umyje zębów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam meza, mam dziecko i dbam o siebie tak samo, jak kiedys. I moj maz nie jest reproduktorem i bankomatem, jest moim przyjacielem i kochankiem oraz dobrym ojcem, tak go postrzegam caly czas. Jest w dzien czas na prace, na dziecko i jest tez tylko dla nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z autorka sie zgodze, sama znam wiele kobiet, ktore juz w ciazy fiksowaly na punkcie dziecka: -zero seksu, bo cos sie "dzidzi" stanie, -humorki i nastroje, tlumaczone hormonami ciazowymi, -porod porownywany do cudu nad cudami, -polog, czas tylko dla matki i dziecka, -wiek niemowlectwa-calkowite poswiecenie dziecku, tematy tylko o dziecku, maz w odstawke, bo nie ma checi na seks, bo spi z dzieckiem. Wystarczy przejrzec profile na fb-wstawianie 1000 fot dziecka, nawet na profilowym, wstawianie opisow, demotywatorow na temat dzieci, macierzynstwa i wielkiej roli matki. I faktycznie, po domu chodza jak zombie, bo przeciez dziecko absorbujace, wyszczac sie nie ma czasu taka, ubrac jak czlowiek, czy umyc wlosow. Naprawde wspolczuje facetom, ze ich super babki po porodach zamieniaja sie w zrzedzace, wredne, ozieble i nie dbajace o siebie potwory. A wszystko dlatego, BO DZIECKO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zgodzę się z tym,że jak kobieta zostaje matką to przestaje dbać o siebie. Myślę,że to zależy od kobiety.Ja uwielbiam się malować i dbać o siebie. Ja na porodówkę pojechałam w pełnym makijażu i lokach :) na 3 dobe po porodzie sn przy wypisie ze szpitala również byłam w makijażu.I od tego momentu codziennie się malowałam,jak dawniej.czyli pełny makijaż. Ubrania na początku luźniejsze(wiadomo),ale dzinsy i bluzki t-shirty(aby łatwo móc karmić piersią)... 3tygodnie po porodzie byłam u fryzjera farbować włosy..a 5tygodni po porodzie byłam na solarium:P 14 tygodni po porodzie ważyłam 2kg mniej jak przed ciążą i wróciłam do biegania i do swoich zajęć fitness. więc nie zgodzę się z autorką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pojmuję jaki związek ma tytuł dyskusji z Twoim autorze pierwszym wpisem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja się przynaję, że bylam zaniedbaną mamą. Z laktacją miałam same problemy, ciagle nawaly pokarmu i wiecznie ufajdana bluzka, jak sobie to przypomnę to az ciarki mnie przechodzą. Bylam ciągle niedospana - karmienie dziecka prawie non stop w dzień i w nocy. Naprawde było mi obojętne jak wyglądam. A wyglądałam źle, dziecko wraz z mlekiem wysysalo ze mnie wszystko co dobre. Wyglądalam jak cien samej siebie. Oczywiście dwa miesiące po porodzie bylam już tak chuda ze wazylam 10 kg mniej niż przed ciazą. Ojciec dziecka miał nas w d***e, wolal chodzic na d***** i mieć swiety spokoj. Powiem szczerze, pierwszy rok naprawdę ledwo zylam,a teraz tez nie ejst lepiej ale jakos nauczyłam się zyc bez odpoczynku i z minimalna iloscią snu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×