Pewna trafna maksyma.

„im bardziej błyszczysz, tym bardziej gryzą te, które świecić nie potrafią.”

Dobrego dnia, cukiereczki. 

ok

Jeszcze trafniejszym terminem są urojenia wielkościowe.   

13 minut temu, taka_pokraka napisał:

Jeszcze trafniejszym terminem są urojenia wielkościowe.   

Pijesz do czegoś lala?

Po denaturacie może i niczym nie zablysniesz, ale jest szansa, że zaswiecisz.

3 minuty temu, Malowany napisał:

Po denaturacie może i niczym nie zablysniesz, ale jest szansa, że zaswiecisz.

Komornik spłacony? 

8 minut temu, Lady Rowlands napisał:

Pijesz do czegoś lala?

Nie wiem, to co piszesz kiedy robisz różnego rodzaju "prowokacje", "beki" i "bajty", wzbudza pewnie różne emocje, ale zapewniam Cię, że zazdrość wśród nich nie występuje. 

3 minuty temu, taka_pokraka napisał:

Nie wiem, to co piszesz kiedy robisz różnego rodzaju "prowokacje", "beki" i "bajty", wzbudza pewnie różne emocje, ale zapewnię Cię, że zazdrość wśród nich nie występuje. 

Czy ja się Ciebie czepiam? To nie czytaj, proste. Myślałam, że oleju masz trochę w głowie. 

1 minutę temu, Lady Rowlands napisał:

Czy ja się Ciebie czepiam? To nie czytaj, proste. Myślałam, że oleju masz trochę w głowie. 

Jeżeli masz ochotę się mnie czepiać, to serdecznie zapraszam. Możesz komentować poje posty w dowolny sposób. Jeśli coś publikujesz to liczysz się z tym, że ktoś to przeczyta i skomentuje, a ten komentarz nie musi być zgodny z Twoimi oczekiwaniami. 

1 godzinę temu, Lady Rowlands napisał:

„im bardziej błyszczysz, tym bardziej gryzą te, które świecić nie potrafią.”

Dobrego dnia, cukiereczki. 

 

Mogłabyś udzielić podpowiedzi czym Ty niby błyszczysz?

Przed chwilą, Lady Rowlands napisał:

A czemu nie „czepiasz” się kompletnych śmieci, jakim są np sernik namiotowiec obrzydliwy fetyszysta? Fory ma? 

Z tego powodu co właśnie zauważyłaś, natomiast w Twoim przypadku mam nadzieje, chciałabym byś się ogarnęła i poukładała życie. Natomiast na pewno nie będę za Tobą chodziła i ciągle Ci o tym pisała, napisze raz dwa i sobie daruje. Każdy ma prawo dysponowac swoim życiem nawet je sobie marnować.   

9 minut temu, aktoidi_ot_psaw napisał:

pijesz cos ? bo nie wiem czy zostac bo bedziesz dawala wystepy czy o tej porze nie dajesz przedstawienia i trzeba czekac do nocy ?

 

Wczoraj dawała czadu z widmokiem. Dziś pewnie się uspokoiła

1 minutę temu, Śliwka w Polonezie napisał:

Wczoraj dawała czadu z widmokiem. Dziś pewnie się uspokoiła

szkoda widze ze wszystko co ciekawe dzieje sie nocami

14 minut temu, Lady Rowlands napisał:

A czemu nie „czepiasz” się kompletnych śmieci, jakim są np sernik namiotowiec obrzydliwy fetyszysta? Fory ma? 

No kurde i powiedźcie mi że zle 'incele' tu są najbardziej agresywne

2 godziny temu, Lady Rowlands napisał:

„im bardziej błyszczysz, tym bardziej gryzą te, które świecić nie potrafią.”

 

Sprawdzimy, czy faktycznie nic do mnie nie masz.

"...gryzą te, które świecić nie potrafią..."

Przecież ty praktycznie cały czas "gryziesz".

W kilku twoich tematach rozwinęła się kulturalna rozmowa a ty je opuściłaś po angielsku.

10 minut temu, Baba napisał:

Sprawdzimy, czy faktycznie nic do mnie nie masz.

"...gryzą te, które świecić nie potrafią..."

 

Przecież ty praktycznie cały czas "gryziesz".

W kilku twoich tematach rozwinęła się kulturalna rozmowa a ty je opuściłaś po angielsku.

 

A czy ja coś do Ciebie mam, Babo? 

1 minutę temu, Lady Rowlands napisał:

A czy ja coś do Ciebie mam, Babo? 

Nie, ale pogadać chciałam  

Przed chwilą, Baba napisał:

Nie, ale pogadać chciałam  

Jak rozwija się merytoryczna dyskusja to zawsze zostaje, chyba, że praca mnie wzywa albo coś innego. A gryzę, jeżeli pierwsza zostanę ukąszona. 

27 minut temu, taka_pokraka napisał:

Z tego powodu co właśnie zauważyłaś, natomiast w Twoim przypadku mam nadzieje, chciałabym byś się ogarnęła i poukładała życie. Natomiast na pewno nie będę za Tobą chodziła i ciągle Ci o tym pisała, napisze raz dwa i sobie daruje. Każdy ma prawo dysponowac swoim życiem nawet je sobie marnować.   

Proponuje pilnować własnego nosa. 

17 minut temu, big buu napisał:

No kurde i powiedźcie mi że zle 'incele' tu są najbardziej agresywne

A Ciebie prosiaku (czy też prusaku) nikt cię nie zapraszał. 

22 minuty temu, Lady Rowlands napisał:

Proponuje pilnować własnego nosa. 

Dziękuje pilnuje. Pilnuje swego nosa, swojej dupy oraz innych części ciała. Jednak czasem mnie głupio kusi spojrzeć poza czubek własnego nosa. 

29 minut temu, Lady Rowlands napisał:

Jak rozwija się merytoryczna dyskusja to zawsze zostaje, chyba, że praca mnie wzywa albo coś innego. A gryzę, jeżeli pierwsza zostanę ukąszona. 

Kłamiesz 

29 minut temu, Lady Rowlands napisał:

A Ciebie prosiaku (czy też prusaku) nikt cię nie zapraszał. 

Pokaż racice to się okaże kto prosiak

Im wcześniej pogodzisz się z tym, że twoim życiowym powołaniem i zadaniem jest tylko to, żeby to gablotka błyszczała, tym będzie ci lżej i jest szansa, że odstawisz zalewanie robaka 

1 godzinę temu, taka_pokraka napisał:

chciałabym byś się ogarnęła i poukładała życie.

Serio Cię to obchodzi? Ty jednak jesteś dobra kobieta  Mnie wisi los obcych ludzi, o ile nie jest niezawiniony przez nich i straszny. Mam zupełnie gdzieś, czy rodzina będzie ją niańczyć do końca życia, czy skończy w rowie albo na ulicy z flaszką. Tylko dziecka żal, ale sądząc po tym, co pisała o rodzinie (że jest wspierająca), to pewnie dobrze zajęli się nim za nią. 

7 minut temu, KróliczekZły napisał:

Serio Cię to obchodzi? Ty jednak jesteś dobra kobieta  Mnie wisi los obcych ludzi, o ile nie jest niezawiniony przez nich i straszny. Mam zupełnie gdzieś, czy rodzina będzie ją niańczyć do końca życia, czy skończy w rowie albo na ulicy z flaszką. Tylko dziecka żal, ale sądząc po tym, co pisała o rodzinie (że jest wspierająca), to pewnie dobrze zajęli się nim za nią. 

Tak, niestety współczuję ludziom, nie chciałabym by skończyła w rowie z fraszką. Jestem taka głupia, że bym chciała aby wszystkim się dobrze wiodło i by byli szczęśliwi.  Choć z wiekiem przekonałam się, że nie da się nikogo uszczęśliwić na siłę i zbawić całego świata. 

1 minutę temu, taka_pokraka napisał:

Tak, niestety współczuję ludziom, nie chciałabym by skończyła w rowie z fraszką. Jestem taka głupia, że bym chciała aby wszystkim się dobrze wiodło i by byli szczęśliwi.  Choć z wiekiem przekonałam się, że nie da się nikogo uszczęśliwić na siłę i zbawić całego świata. 

Rozumiem i szanuję. Ja nie współczuję aroganckim ludziom, których los jest skutkiem ich własnych wyborów, a błędy nie zmniejszają ich arogancji i nie budzą refleksji. 

9 minut temu, taka_pokraka napisał:

Tak, niestety współczuję ludziom, nie chciałabym by skończyła w rowie z fraszką. Jestem taka głupia, że bym chciała aby wszystkim się dobrze wiodło i by byli szczęśliwi.  Choć z wiekiem przekonałam się, że nie da się nikogo uszczęśliwić na siłę i zbawić całego świata. 

Zamiast podziękowania czy uśmiechu jeszcze Cię oplują. Za dobry masz charakter.

7 minut temu, taka_pokraka napisał:

Tak, niestety współczuję ludziom.

 

Ja też, nawet tym, którzy mi pograli czasem na nerwach. 

Dla przykładu. 

Jaka Magda potrafi być irytująca, każdy z nas już wie. Ale  o  jej nieobecności na forum  może  też świadczyć fakt, że wydarzyło się coś złego. Nie ma jej, a tu takie prześmiewcze drwiny...

I tylko dlatego, że ktoś ją lubi, tęskni za nią.

3 minuty temu, KróliczekZły napisał:

Rozumiem i szanuję. Ja nie współczuję aroganckim ludziom, których los jest skutkiem ich własnych wyborów, a błędy nie zmniejszają ich arogancji i nie budzą refleksji. 

To poniekąd słuszne, żeby nie było są ludzie, którym nie współczuje, nie współczuję zwyrolom, zbokom i popaprańcom. Jak ktoś największą krzywdę w życiu robi sam sobie to mu współczuję. Zwłaszcza, że robienie krzywdy w życiu sobie samemu jest często spowodowane tym, że im ktoś kiedyś wyżądził tak dotkliwą krzywdę, że się pozbierać nie mogą.