druga córka a marzyłam zawsze o synu

do gościa wyżej : kolejna marząca o różu , bleeeeeeee, nie można tego czytać nawet :(

jak mozna plakac bo jest synek nie corka? wy jestescie chore!

A no mozna płakać....a wy ludzie czytajcie ze zrozumieniem. Teraz CIESZE SIE ZE JEST TO CHLOPIEC i sama zastanawiam sie dlaczego ryczalam.

nie doczytalam

syn zawsze jest bardziej wartościowym i wyczekiwanym dzieckiem córka nie urywajmy ujdzie ale od biedy, ja mam syna i córkę, oboje dzieci kocham ale nie ukrywam, że syna bardziej lubię jako dziecko, jest tak podobny do mojego męża i nawet po cichu go faworyzuję, facet ma w życiu łatwiej więc córkę muszę ostrzej traktować żeby w życiu nie zginęła, o ile łatwiej byłoby gdybym miała dwóch synów ech :(

gośc 10:25:01 Nie powinnas miec żadnych dzieci bo nie nadajesz sie na matkę .

Nie jestem w ciąży ale chciałabym mieć syna, nie córkę. Niemniej czy byłby synek, czy córeczka, cieszyłabym się tak samo 0 a już na pewno nie płakałabym, że akurat inna płeć się trafiła. Najważniejsze, żeby dziecko było zdrowe, mądrę i ładne :D

no ja też chciałbym drugiego syna , ale wiadomo nie nam o tym decydować :(

10:49 - jestem tego samego zdania. Córka tej kobiety nie ma oparcia w matce, a w przyszłości będzie pytać na forach, dlaczego matka jej nie kochała i nie wspierała. Masakra... Przyszłej synowej też współczuję - konkurować z taką p o s r a an ą teściową...

A ja mam 2 córki- 6 lat i 2 lata, nie wyobrażam sobie mieć syna, córki to nasze perełki, mąż jest dumny, obie złotowłose, zawsze wyczesane i pięknie ubrane- małe damy. I nie jestem zadufana że tylko moje najpiękniejsze, są ponadprzeciętne ale to nasza zasługa- nie wychowujemy ich na snobki ale mają wpojone poczucie wartości, od małego uczone są kultury, zasad współżycia między ludzmi- co wolno a co nie, czym można innym sprawić przykrość.starsza potrafi ustąpić miejsca babci, nie przepycha się, nie bije dzieci, nie wydziera zabawek, jest ułożoną śliczną 6 latką. umie jesć nożem i widelcem poprawnie, umie nakryć do stołu- wie jak rozstawić wszystko,młodsza też na taką wyrasta. codziennie słyszą że kochamy je, szanujemy się wzajemnie, nie krzyczymy i codziennie powtarzamy że są dla nas najważniejsze. i nie uczę ich bezguścia- że wszystko w tym mdłym różowym kolorze od majtek po kurtki. I nie wyobrażamy sobie aby nasze dziewczyny były chłopcami. Natura decyduje o płci, ja mam 2 córki i jestem zadowolona ale jeśli któraś matka jest niezadowolona to wybaczcie ale żal mi tych dzieci bo maja nienormalną matkę. ja naprawdę cieszę się że moje dzieci są zdrowe, że są.mam znajomą która straciła dziecko 2 letnie- nie wyobrażam sobie co czuje więc czym jest posiadanie 2 dzieci tej samej płci wobec tego że komuś los zabrał dziecko? autorka nie docenia tego że ma pod sercem zdrowe dziecko.

do gocia z 11.46 napisała co wiedziała i wyzywa :(

heh to normalne takie dylematy ja chciałam zawsze córkę, ale moja przyjaciółka i siostra mają chłopczyków, są tacy kochani, że mi się odmieniło

ja mam 2 synków i synków włąsnie chciałam mieć, może uda się jeszcze kiedyś zrobić córeczkę do tego:) ale co by nie było będzie dobrze zazwyczaj to faceci chcą mieć chłopców, bynajmniej ja znam kilku, którzy mają córki a ze smutkiem mi mówili "jak ci dobrze, że chłopiec", z drugiej strony córki to córunie tatusiów i to też jest słodkie, bo chłopcy to najczęściej oczka w mamy głowie, dodam jeszcze, że jak się ma 2 córki czy 2 synów nie jest źle, ale są rodziny, gdzie jest np. 5dziewczynek albo tylko kilku chłopców i wtedy dopiero chce się mieć dziecko innej płci:)

podbijam bo mam podobny problem jak autorka tematu.

13:35 Dlaczego problem?

weź zaplerdol jej kopa w krtań aż zdechnie i spróboj ponownie syna zrobić nie marnuj czasu na chowanie podludzkiej baby

Szanuj co masz, bardzo ci zazdroszę. U mojego synka stwierdzono rozległą letalną wadę, zespol patau, rzadkie genetyczne schorzenie. Nie ważna jest płeć, dla mnie nie miałoby to żadnego znaczenia..