mój mąż gada cały czas o pracy dręczy mnie

dzwonię do niego bo jest w firmie a on nawija ile to kasy musi zarobić, że musze też pomagać, że ma takie rachunki i musi sie sprężyć,jak się miesiąc zapowiada, duży przelew będzie w poniedziałek, nic żadnych czułości typu -buźki misiaczku, całuski, jak tam u ciebie kotku :( jestem zdołowana co wy na to ?

a ty nie pracujesz tak? czemu nie pracujesz?

Biedny facet z********a a tej jeszcze misiaczku buziaczki. Leser i nierób

ja tez pracuję ale on siedzi w firmie i całe życie to praca , gada mi przez godzinę o pieniądzach, kasie, forsie, zusie nic miłego , nic :( choć jeden wyraz np co u ciebie kotku? masakra co sie z tym człowiekiem dzieje :O

Ma kochankę na bank

jest chyba niedziela nie ? ale wkurzaja mnie tu niektore złośliwe babsztyle pracuję !!!!

nie, pracuje, zapiernicza i robi kase co sie z nim dzieje ? żadnych czułości , żadnego miłego słowa do mnie

Czego oczekujesz głaskanie po głowie??? ŻENADA

dobra, spadam stąd, widzę że same złośliwe zazdrosne mendy tu siedzą, żegnam

Sama jesteś mendą :) jak ci brakuje męża czułości to co tu robisz w niedzielny wieczór?

moj tez nie jest czuly

bralas go dla kasy to ci imponowalo, a teraz jeczysz??

nie ma innych tematów w jego zyciu tylko kasa kasa kasa nie jest czuły , masakra