Bardzo poważne pytanie!

Dziewczyny, taka sytuacja. Załóżmy - Jest se facet w Was skrycie zauroczony i Wam się również podoba. Pewnego dnia podchodzi do Was na osobności przyciskami do ściany, patrząc głęboko w oczy i mówi Wam, że go kręcicie, albo Was całuje. Jakbyście się zachowały? W jaki jeszcze sposób ten osobnik mógłby okazać swoje uczucia tej kobiecie?

lepiej pocałuj

tak, to tylko na filmach:)

oo ja miałam podobnie, tak mnie przysicnął do ściany ze czułam jego genitalia, strzeliłam w pysk i uciekłam:]

BrzydkaOna Bardzo mnie zmotywowałaś do działania po tym wpisie, dzięki. A tak poważnie, to on chyba Ci się nie podobał, skoro zareagowałaś w taki sposób?

Podobał, ale zaden kootas nie bedzie próbował mnie ustawiać , czy w jakimkolwiek sensie zniewalać. To że mi się podobał i lubiałam go, nie znaczy że może od tak, zrobić coś , bez mojej zgody. Zresztą za małolata ja dość wojownicza byłam:]

To "przyciskanie do ściany" mnie się osobiście nie podoba :D, ma tylko na względzie jego popędy, ale w danej chwili niekoniecznie moje. Nie zapominaj, że jeśli facet podoba się kobiecie, to wcale "do ściany" nie misi być "przyciskana", a w dodatku wtedy, kiedy oboje czują tego bluesa. Techniki rodem z pua! :P

Pieprzysz mi w głowie. Sęk w tym, że kobieta o której mówię ma 30 l. ja odrobinę mniej. Nie należy ona na pewno do typów uległych, może coś jak Ty. Z tą różnicą, że nie jest małolatą, więc może potraktowałaby mnie jakoś łagodniej, nie z otwartej w pysk. Huh, weź tu zrozum płeć piękną.

Zablokuj ją tak, żeby wiedziała, że nie zrobi żadnego r.uchu. Po drugie, jak ją tak przyciśniesz do ściany, to zbyt dużego zamachu nie zrobi, więc nawet jak oberwiesz, to nie masz się czego bać.

jestes facetem:o No to odradzam takie podejście, bo żadna szanujaca się panna nie , popusci tego płazem, a przynajmniej zmieni o Tobie zdanie. Kobieta nie lubi jak facet jest brutalny na wstępie.Potem to inna sprawa

A ja lubię jak facet jest taki lekko zwierzęcy. Mam dość silny charakterek i ciamajda, który miałby problem z przyciśnięciem mnie do ściany, pewnie miałby także duży problem ze mną na co dzień. Nie zniósł by mnie, haha. Potrzebuję mężczyzny silniejszego ode mnie.

ty kotka na pierwszym spotkaniu chcesz zablokowania ? k***a z ciebie, a nie kobieta

Jesli kobieta jest normalna to w pysk dostaniesz lub kopa w jajka .. :( Nie lepiej podejsc i normalnie z nia pogadac ?

Ale kto mówi o spotkaniu? Myślałam, że to tak znienacka, np. w parku. I to bez żadnego umawiania się.

Naogladales sie za duzo p****li, tudziez mocnych scen "romantycznych". Kobiety potrzebuja przede wszystkim poczucia bezpieczenstwa w zwiazku. Takie blokowanie to mozesz stosowac w juz trwajacym zwiazku, jesli kobiet to lubi, a nie na poczatku znajomosci. Planujesz zrobic cos, co podchodzi pod przemoc i moze byc zinterpretowane jako przymiarka do g****u. Nie zdziw sie, jesli dostaniesz kopa w jajka, a potem pojdzie za toba opinia, ze jestes nieobliczalnym smarkiem - jesli masz ponizej 30, to taki fejm ci sie nie przysluzy.

Glupie bardzo. Ale chociaz dobrze, ze pytasz.

"Kobiety potrzebuja przede wszystkim poczucia bezpieczenstwa w zwiazku." Czy możesz to jakoś rozwinąć?

rozumiem, że ten facet ma góra 15 lat, bo tylko dzieci mają takie podrywy :D

Wydaje mi się, że wy się po prostu obawiacie takiej sytuacji, ponieważ wymusi decyzję w te albo we wte. I nie będzie wodzenia amanta za nos i strojenia min, gdy przyniesie kwiaty. Boicie się utraty kontroli.

Pozwolę sobie zadać pytanie w tym samym topiku. Jakbyście zareagowali panowie, gdyby dziewczyna, która się wam podoba, zrobiła podobny numer?

brzydka ona masz faceta

Subtelnie, czlowieku, subtelnie, to kobieta, nie krowa. Gdyby zrobil to facet, ktory aktualnie mi sie podoba, od razu bym sie odkochala. Nie lubimy neandertalczykow.

cnotki nie wydymki was to pewnie na kolanach trzeba blagac o spojrzenie

30-letnia kobieta i zakochany mlodszy facet, czyzby to znowu ty?

Nie, nas trzeba zafascynowac, a nie obezwladnic. Gdybys na przyklad po prostu zlapal ja za reke, przekaz bylby taki sam, ale duuuzo taktowniej. Cos takiego zrobil moj obecny, kiedy jeszcze spotykalismy sie jako kumple i nadszedl czas, ze trzeba bylo cos zrobic. Wystarczylo.