orange i wysyłanie smsów

czy ktoś mi wyjaśni dlaczego w tej zasranej sieci muszę wysyłać dwa smsy do kogoś, żeby pierwszy w ogóle doszedł? wiecznie o tym zapominam, wściekam się np. na mojego faceta, że mi nie odpisuje, a później się okazuje, że sms ma status "wysyłanie" do czasu aż nie wyślę następnego i "nie przepcham linii". ktoś wie o co chodzi?

ogólnie myślałam, że to kwestia długości wiadomości, bo zdarza mi się pisać wypracowania w smsach, ale to samo jest z smsami na 30 znaków. szlag mnie trafi któregoś dnia.

masz problem z telefonem. Ja kiedyś siemensem musiałam rypnąc w coś , by sms poszedł:P a orange mam jakies 4-6lat, i wszystko działa

boże, po raz kolejny się potwierdza, że ten telefon to moja zmora życiowa, nic mi tak krwi nie psuje jak ten szajs, chyba będę pierwszym człowiekiem na świecie, który wylądował na oddziale psychiatrycznym z powodu telefonu dzięki, chyba wrócę do swojego starego fona :P