Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pepsi czy cola

czy moja babcia miala prawo sie obrazic

Polecane posty

Gość gość
autorko, niby nic sie nie stało, mnie by zwisało ile mi cukru przywiozłaś ale to jest starsza osoba, ma swoje jazdy, jej już pewnych rzeczy nie przetłumaczysz.. ja na Twoim miejsu zadzwoniłabym ze sklepu czy nie będzie problemu jak kupicie mniej, zdecydowałaś za nia a telefon ile by potrwał? minutę? nie nakręcaj się, olej sprawe bo juz w sumie nic nie mozesz zrobić ale pamietaj następnym razem, że niektórzy nie myślą tak jak my

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co Wy robicie z takimi ilościami mąki i cukru? kiedyś pędzili bimber ale teraz gdy wódka tania i wszechdostępna to nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co Wy robicie z takimi ilościami mąki i cukru? kiedyś pędzili bimber ale teraz gdy wódka tania i wszechdostępna to nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile ty masz lat skoro masz nawet prababke? 19? olej ich chocbys na rzesach stanela i tak tego nie dcenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego tak rzadko
moja babcia ma 88 lat. gotuje, piecze, chodzi na imprezy, jezdzi autem (nie wypuszcza sie za daleko) itd. Dobrze sie trzyma u mnie tak samo, zaraz rodzice do mnie dzwonia, albo kiedys sie dowiaduje, ze to i to zle zrobilam, ze babci przykro, eh. nie wygramy Autorko, trzeba przejsc nad tym do porzadku dziennego. starsi ludzie tez sie przyzwyczajaja do pewnych rzeczy, zawsze wszystko moze przywozic, babcia miala plan, a tu nie wyszlo. nie mysl o tym za duzo. powiem ci, ze u mnie nawet teraz jak prezenty daje mojej babci to juz sa dasy, ze po co cos takiego, co ona z tym zrobic, albo ze nie lubi tego koloru, albo takiej kawy nie pije. juz chyba wiek robi swoje. moja babcia jest bardzo obrotna i nie wyglada na te 88 lat, ale juz ma swoje opinie i przyzwyczajenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niewdzięcznica jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajcie spokój. Nie uwierzę, że babcia nie dałaby sobie rady przez te kilka dni bez zapasowego 5kg cukru ;] Autorko, nie masz sie co obwiniać. Postępujesz ładnie, że robisz zakupy starszym paniom, a to , ze one tego nie doceniają i jeszcze robią pretensje o rzeczy zbędne, to kwestia którą należy przemilczeć. Nie ma się co stresować, co innego jeśli nie kupiłabyś jej lekarstw. Wyluzuj i nie słuchaj okrzyków społecznego niezadowolenia internautek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja babcia ma 88 lat, a prababcia (jej mama), o której pisałaś to przepraszam ile?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pepsi czy cola
Nie moja babcia ma 88 lat, tylko jednej z forumowiczek. Moja babcia ma 66 lat i trzyma sie calkiem dobrze, jej mama, a moja prababcia ma 89 lat. Moja tesciowa ma 64 (maz byl nieplanowany, najmlodszy z rodzenstwa). Ja mam 24 lata. Poza tym chyba nie doczytaliscie dokladnie- ja dzwonilam do babci, mowilam, ze nie kupie tyle, ile chciala. Przytaknela, mruknela niby, ze dobra i co? Od taty sie dowiaduje, ze babcia mimo wszystko niezadowolona. Bo pewnie myslala, ze tesciowej kupilam tyle, ile chciala, a jej nie. Tyle ze ja kupilam im po rowno. Nie chodzi o sam fakt, ze kazala zrobc sobie zakupy, bo to moj obowiazek pomoc babci, ale o to, ze nie rozumie, ze mam teraz wiecej osob do "obchodu" niz tylko ona. Poza tym takiej tragedii nie ma, bo babcia ma sklep doslownie 5 min drogi od domu. Codziennie chodzi po chleb rano, wiec jak juz by jej jakims cudem zabraklo, to moze sobie dokupic. No ale dla niej 2,29 zl za cukier, a 3,40 to "kolosalna" roznica i jeszcze by zbankrutowala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd ja to znam... Nie, babcia nie powinna się obrażać. Ale starsze osoby tak już mają, niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem tego samego zdania. Co to za pomysly, zeby sie obrazac za to, ze ktos nie zrobil kolosalnych zakupow. Przeciez, z tego, co piszesz, same zakupy babci i tesciowej wazyly ponad 40 kg! Przeciez to bardzo duzo. I o ile rozumialabym takie zakupy w okresie przedswiatecznym, to teraz nie moge pojac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes niewdzieczna i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łooo matko 10 kg cukru na 2 tyg. paranoja jakas. a babcia jakas straszna despotka skoro obraza sie o takie rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Babcia ma 66 lat? Toż to młoda kobieta jest. Moja mama jest w jej wieku i sporadycznie prosi nas o pomoc w zakupach, przed świętami, czy jak chce zrobić przetwory, czy jak jakąś impreze z koleżankami szykuje i trzeba większe ilości dostarczyć z punktu A do punktu B. Zawsze może na nas liczyć ale nigdy pierdołami nas nie obarcza. Wręcz przeciwnie sami musimy proponować, że ją odbierzemy z dworca, czy z kina, jak późny seans i pogoda licha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pepsi czy cola
Tak, babcia ma 66 lat. Nie obarcza nas zakupami codziennie, bo ma niedaleko sklep. Takie ciezsze zakupy jej robimy lub na swieta. Tylko nie musimy jej robic zaraz po 10 kg, bo jest to dosc klopotliwe, gdy za kazdym razem robimy tez zakupy i tesciowej. Naprawde jezdzimy co 2 tyg do marketu i nie widze powodu, by sie obruszala. A tym bardziej dzwonila do mojego taty z zazaleniami... Wiem, ze nie obrazila sie na amen, tylko ma takie zagrania. Dzis juz do mnie dzwonila, pewnie chciala pogadac. Codziennie dzwoni i z nia rozmawiam o p*****lach, typu co dzis na obiad gotuje itd. Ale tym razem nie odebralam. Przykro mi za wczoraj i nie mialam ochoty najzwyczajniej w swiecie z nia rozmawiac... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to i tak slabo moja babcia sie obraza gorzej niz ja jak mialem 5 lat... np. Zadaje mi pytanie na ktore dobrze wie, ze nie znam odpowiedzi... mowie jej nie wiem a ona zaczyna plakac -.- nie wiem czy to nie jest az jakas choroba psychiczna ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×