Kobiecy wytrysk (Squirting)

Zapraszam do kontaktu kobiety ktore interesuja tego typu doznania.

ostatnio przeżyłam z tego powodu wielką traumę... myślałam, że się posikałam.. przy każdym orgazmie miałam moczenie.. lecz fachowa literatura uświadomiła mnie o squirt..

chcialabym osiagnac taki wytrsk, ale moj organizm chyba nie potrafi :/

Wdrozyles dosyc nietypowy temat i mam pytania skad u Ciebie to zainteresowanie ?

Ja tak naprawde to tylko raz doproiwadzilem kobiete do wytrysku podczas intensywnej palcowki i choc zawsze staram sie byc w 100% namietny i doprowadzic kobiete do spazm rozkoszy to niestety stwierdzam ze tylko pewne Panie maja te predyspozycje

oto moj email maldini32@onet.pl dla zainteresowanych rozmowa kobiet

hmm ciekawy temat...

Jolanta44, na co masz ochotę?

to nie jest kwestia tego czy ja chce bo nie kazda kobieta dochodzi

squirting, piękna sprawa.... niesamowite odprężenie, ciarki. Z tego wynika, że mam predyzpozycje do tego bo przeżywam to za każdym razem gdy pieści mnie mąż :) szczęściara ze mnie :)

Jolanta44, porozmawiamy o głębszych doznaniach prywatnie?

Niestety ja nigdy nie przezylam wytrysku choc nieraz odjechalam z rozkoszy

Jolu, jak chcesz, napisz do mnie na ahf@10g.pl

a ja chciałbym mieć dziewczynę z takimi możliwościami, minetka byłaby wtedy czymś wyjątkowym :)

jestem mezatka i choc ponosi mnie fantazja to nie odwazylabym sie na sex z obcym facetem

Pofantazjujmy :)

a co Cie kreci? jakie kobiety?

Ajć, opowiem chętnie, ale prywatnie :)

uciekam juz spac .pozdrawiam

Ech, znikające mężatki :P

Ochyda jak by krowa lala.

coś takiego też nosi nazwę lubricatio

Mi kiedys w czasie pieszczot bylo tak dobrze, a ze mialam pelny pecherz to troche trysnelam moczem, a moj facet myslal, ze to kobiecy wytrysk. Byl zachwycony, a ja nie wyprowadzilam go z bledu :D

mi się takie cos tylko raz zdarzyło... i było fajnie

tego da się nauczyć :) mi to zajęło pół roku ale teraz przy każdym prawie orgazmie sobie wesoło sqiurtam :) druga sprawa że mój facet jest świetny w te klocki

a jakie towarzyszy temu uczucie tuż przed wytryskiem? Pytam bo moja dziewczyna czasem, ale bardzo rzadko tuż przed orgazmem czuje jakby miała się posikać i przerywa na chwilę zabawę:/ mówiłem jej żeby nie przerywała i że nawet jak się posika to nic się nie stanie, ale ona dalej swoje. A może to właśnie znak że zbliża się wytrysk?

To różnie bywa zależnie od ilości tego ejakulatu. Czasami jest właśnie takie parcie na pęcherz gdy jest tego dużo, a czasem tylko tak sobie cieknie. Ale zawsze jest takie pulsowanie przyjemne w dołku, partner wyczuwa dosyć silne skurcze i ciepełko jak już się rozluźni. Czasem trzeba trochę przeć w trakcie albo wspomóc się zaciskaniem mięśni kegla.

Orgazm przy tym to po prostu bajka. Za to partner dostaje takiego kopa jak mu zmoczę brzuszek i jajka by brać mnie dalej, coś genialnego.

no to w takim razie muszę jakoś przekonać dziewczynę, że jak to uczucie się pojawi, to żeby się temu nie opierała i niech dzieje się co ma się dziać :) tylko szczerze mówiąc wątpię, aby mi się to udało, bo dziewczyna boi się strasznie że się posika... i nie dociera do niej że przecież nawet gdyby, to jest coś takiego jak prysznic i po kłopocie ;)

Wiesz co? Zacznij od porządnej minetki najpierw rób bardzo powoli i leniwie głaskaj ją w międzyczasie albo przerwij na moment by powiedzieć jak bardzo Cię Ona kręci i jaka jest seksowna. Poproś by bawiła się piersiami. Powolutku, dostosowując się do ruc****ej bioder przyspieszaj, nie liż tylko jej łechtaczki ale namiętnie całuj całą jej brzoskwinkę, gdy będzie już blisko orgazmu włóż jej do środka palec lub dwa i rytmicznie ale wolniej od pracy języka wkładaj je i wyciągaj, nie grzeb nimi nie wierć tylko wsuwaj i wysuwaj. Jak nie przerywaj do póki głośno i wyraźnie nie powie dość, Aha wcześniej każ się jej rozluźnić, dla jej komfortu możesz podłożyć jej pod pupę ręcznik. Gwarantuję pełen odlot.