Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy facet chce sobie odbic? Czy co jest grane?

Polecane posty

Gość gość

Poznałam faceta, ktory jest bardzo zamożny. Opowiadał, że nie musiałby juz pracować do konca życia. Wspominał, że mieszkała u niego jego kobieta 8 lat i zwiedzili kawał świata, miała kartę kredytową i wydawała jego pieniądze. U mnie chciał jadać obiadki nie zapraszajac mnie np do siebie. Pogonilam sknere. Czy moze byc tak, że dlatego że w tamtą przeinwestowal na mnie chciał sobie odbić? Podobno mnie bardziej pokochał niz tamtą. Nie jestem naiwna, nie dam się bogaczowi wykorzystać!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poradzcie pliss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poradzimy pils. :P Dobrze zrobiłaś, i tego się trzymaj. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba to bajka z tamta panna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja myślę , że to zwykły naciągacz , który nie śmierdzi groszem :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem juz co o tym myslec:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak długo już jada u Ciebie te obiadki ? Co wiesz na jego temat , prócz tego co sam Ci naopowiadał ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie liczę tych obiadów mu ale co sobotę. Naopowiadal, ze nie musiałby juz pracować i obraca oraz ma duże pieniądze:( No i nie zaprosil mnie jeszcze do siebie! I juz nie zaprosi!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha temat na kafe bo facet co sobote objad zje i naciagacz... :D oj laski laski... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie wiem tak naprawde co z tym facetem no :) www.youtube.com/watch?v=G4uoOwny5Uo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama widzisz , że nie wiesz o nim nic , nie licząc tego co sam Ci nagadał , a nagadać mógł co chciał . Pędź dziada !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przyniósł nigdy kawałka ciasta sam z siebie. Ale najeść się za free owszem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zbereznik- produkty na obiaddwudaniowy kosztują, ja nie zarabiam tysięcy tak jak on. Do tego nigdy nie przyszlabym w gości z gołą ręką. Mam honor i wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może jest biednym dziadem. Poza ty z******ta bajerka na podryw. Nie mów że brałaś go pod uwagę, a jak tak to jako kogo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest dziadem, wiem ma pewno, jest totalnym skapcem. Ale raczej wrażliwym człowiekiem. Myślę, ze "przeinwestowal" z poprzednimi kobietami i chcial sobie odbić na mnie. Na pewno nie bralabym go jako...sponsora.:D Sama jestem dosc zamożna jak na polskie warunki. Ale gdzie mi tam do niego. Natomiast lubię partnerstwo w zwiazku, anie staranie się tylko jednej osoby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powinien byl cie co druge sobote na obiad zaprosic do restauracji i to wtedy nie byloby naciaganie a tak myslal ze glupia znalazl :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiec właśnie. Chciałam aby sam wyszedł z inicjatywą. A tu nic.Jar ja.zapraszam raz on. Na moje pyt. W sobotę jakie mamy plany i co chciałby zjeść odpisał tylko, ze zdaje się na mnie i mniam!:( nosz, k***a i wtedy mi nerwy wysiadly i mu podziękowałam. W piątek byl na kawie u mnie i widział, ze slaniam się na nogach ze zmeczenia po tyg. Nerwowce w pracy. Widział i stwierdzil...uwaga! Ty się kiedys zajedziesz! Wierzycie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość incognito pisze
Aż takie to jego zachowanie dziwne? Przecież to normalne zachowanie każdego faceta , który nie chce drugi raz wchodzić w związek w którym jest traktowany tylko jak bankomat. Raz się przejechał, a teraz ostrożnie podchodzi do wspólnoty majątkowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Acha, czyli ostrożne podchodzenie Twoim zdaniem do wspólnoty majątkowej, to obzeranie kogos tak!?!!! Tamtą miała wycieczki zagr. Mieszkanie z nimbw luksusowym domu i kartę tys.na zakupy a ja mialabym go teraz ...żywić za free tak!????? Bo on jest ostrożny tak?!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak się tak dał traktować i wykorzystać, to jego sprawa! W koncu nikt mu z gardziela nie wywlokl. Ja nie zamierzam sponsorowac starego chytrusa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i masz racje , nie sponsoruj, a on jest bez honoru , w ogole , co to za typ ?? ale teraz coraz wiecej takich sie rodzi, faceci to cwele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakos zbereznik nie raczy się wypowiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doradzcie jeszcze cos, pliss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już nie przesadzaj obiad raz w tygodniu to obżeranie?. Albo jesteś biedna jak mysz kościelna, albo jesteś sknerą gorszą od niego. Piszesz, że jak na polskie warunki jesteś zamożna, a za chwilę, że dwudaniowy obiad to wydatek. Zdecyduj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisze to powyżej typowy facet. Może i uchodze za zamożna, ale mam spore wydatki i koszty. Moje dochodyva jego to niebo i ziemia. Nie muszę tylko ja stawiać obiadów. On nie zaprosil mnie nawet raz! Nawet gdybym byla boagata jak on, nie musiałabym tylko ja zapraszać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość incognito pisze
Tak ługo jak on siędo ciebie na 100% nie przekona tak długo będziesz tak miała. Zaakceptuj to,albo się rozejdźcie. Inej możliwości nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem facetem tylko kobietą. Po prostu nie wyobrażam sobie jak można żałować komuś jedzenia. Zwłaszcza raz w tygodniu. Ja obcego bym nakarmiła, a nie żałowała osobie z którą wiążę przyszłość.Naciągał Cię na coś czy tylko te obiady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co pytasz, jak z gory juz wiem, co napiszesz. Kobieto, jak tez obcego bym nakarmila i karmilam np.pielgrzymów. Ale to inna sprawa!!! Kumasz? On wyraznie sępi. Widzisz różnicę? Kawki, ciasto u mnie czesto a od niego nic! I to ma byc fair. Dlaczego mnie nie zaprosil do.siebie, tylko pcha się do mnie? Facet ma dochodu 50 tys m-cznie, nawet lepiej. Dalej bys go karmiła? Ja pracuję w budżetowce. I co?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli to jest tak, że on nie daje nic os siebie, a tylko na Tobie wisi to masz rację. Ale jeżeli oprócz obiadów zaprasza Cię gdzieś to może nie kwestia sknerstwa, a tego, że dobrze gotujesz;) napisałaś, że mówił o miłości, to chyba dłuższy związek już był, nie mozesz z nim po prostu porozmawiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×