Moja dziewczyna...Ratujcie drogie panie!

Witam. Mam 19 lat, a moja dziewczyna 18. Bardzo chciałbym się do niej zbliżyć i spędzić z nią noc, ale ona się opiera... Dwa lata wcześniej została zgwałcona i bardzo to przeżyła. Chciała się nawet zabić. No cóż... Wyszła z tego i myślałem, że jej przeszło, ale chyba nie. Nie wiem, co robić...Wiem, że nie mogę na nią w takiej sytuacji naciskać, ale nie chcę, żeby tak było już zawsze...

zwal se konia to ci przejdzie

może się skusi jak jej zaoferuje z 500 zł? co o tym myślicie?

jesli ona nie chce to daj jej spokój, chcesz żeby to było miłe przezycie czy tylko chcesz sie spuscic a dziewczyna bedzie miała znowu traume????

egoista!!

Oj dziewczyny...Wcale nie jestem egoistą...Doskonale rozumiem, nie naciskam na nią. Chcę, żeby było o dla niej cudowne przeżycie, ale ja ją tak bardzo pragnę, że nie wiem, jak wytrzymam. Martwię się o nią, ostatnio nawet nie daje się przytulić, czy pocałować...Pomóżcie mi...

podaj adres to pojade i Ci pomoge. az bedzie jeczec z rozkoszy. Ty ja przytrzymasz

Musisz jej dać dużo miłości, czułości i zrozumienia. jeśli będzie czuła, że chcesz seksu, bo tak cię ciśnie, i będziesz do tego podchodzil egoistycznie, to jeszcze długo, długo do tego nie dojdzie.