Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaałamany mąż

moja żona to flejtuch

Polecane posty

Gość zaałamany mąż

nie wiem co z tym robić. od jakiegoś czasu moja żona bardzo się zmieniła, tzn nigdy nie była super gospodynią, i zawsze nie było u nas porządku, ale teraz to już przegina. w kuchni jak we chlewie, w lodówce pleśn, toalety brudne i smierdzące (przepraszam za określenie ale inaczej tego nazwać nie można), nie myje okien od prawie roku. W dodatku przestałą się myć, to znaczy myje sie ale bardzo rzadko, nawet rzadziej niż raz na tydzień. Nie dba o dzieci, nawet pani w przedszkolu już zwróciła uwagę, że córka nie ma obciętych paznokci i poczesanych włosów. Szlag mnie już trafia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
depresja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak u zony z nastrojem i samopoczuciem? Takie zaniedbanie idzie w parze z chorobami takimi jak depresja. Czlowiek traci zainteresowanie otoczeniem i samym sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może ma depresję? Takie zachowanie to częsty objaw. Pracuje czy przebywa w domu? Chyba, że zajmuje się ploteczkami, tv, pazurkami i po prostu olewa inne rzeczy. Oczywiście też możesz w domu posprzątać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaałamany mąż
ja miałbym w domu sprzątać! a kiedy pytam sie? od rana do wieczora w firmie, 6 dni w tygodniu wstaje o 6-tej, wracam o 19-tej. O obiedzie mogę pomarzyć, pytam dzieci co jadły? hamburgy, pizza... oczywiście z dostawą do domu. Za to wszystkie krzyżówki z chwili dla ciebie rozwiązane, seriale od rana do wieczora, chętnie bym ją pogoniłz domu. mam już dość, na dodatek zwyczajnie śmierdzi, nawet dzieci nie kąpie, mamy trójkę najstarsza w przedszkolu. mamy swój dom, tzn ja wybudowałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najmij se pomoc domową a żona do zwolnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja jestem
strajkuje. wsciekla sie o cos. moze jej dogadales, moze jej nie doceniasz , nie dostrzegasz potrzeb. jest wsciekla i msci sie o cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wymień tę babę na inny model.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze czuje sie zaniedbana przez ciebie, pokochaj ja, spedz z nia milo czas, zauwaz ja, a jak niepomoze to wygon ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zatrudnij pania do sprzatania a zonie nie zostawiaj ani grosza w domu, zrób jej zakupy na cały tydzien zeby miała co na obiady robic, odetnij jej tv i wywal krzyzówki niech sie babsko za robote bierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr 24
porozmawiaj z nią.... ale wieczorem bez dzieci na spokojnie :) przynieś kwiaty :) walcz o żonę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zaniedbuje ją? chyba nie wiecie co piszecie. Mowię wam zapierzielam na pełnych obrotach po 12 godzin dziennie. wakacje za granicą, nowe auto już leasing spłacony, w domu mamy wszystko, oprócz porządku!! w niedziele do kościoła, fakt, od jakiegoś czasu chodzę już tylko sam lub niekiedy z dziećmi. myslę, że jej się od dobrobytu w du..e poprzerwacało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz jej ,ze masz dosc syfu i zapytaj co sie z nia dzieje .nie wiem czemu ludzie ze soba nie rozmawiaja przeciez to twoja zona powiec jej co ci siedzi na zoladku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz jej ze albo sie bierze za porzadek albo chcesz rozwodu, musisz z nia rozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odaj teściowej w karcie gwarancyjnej napisz wady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój były mąż też był ciągle nieobecny, bo ciągle pracował. Mówiłam mu żeby spasował, ale kasa mu oczy przesłoniła. Miałam kupę kasy, całe dnie spędzałam z dziećmi, męża widziałam w niedziele (nie wszystkie) i święta. To koszmar a nie dobrobyt. Od takiego zycia, a raczej wegetacji, mozna deprechy dostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wynajmij gosposię, a żona niech idzie do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może własnie jej chodzi o to ,że ciebie ciągle nie ma w domu więc chce Ci pokazać ,że po co ona ma się starać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyliz jej krocze, pachy i jame gebowa to bedzie pachniec xxx do roboty leniwy prayku a nie na zone narzekasz! Kiedy niby ma sie myc skoro cale dnie seriale oglada i udaje,ze rozwiazuje krzyzowki, ma taka ambitnakobite w domu, a nie chcemu sie dupska ruszyc zeby wylizac spocona zone, biedna kobita

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kup jej suchy chleb dla konia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój były mąż też był ciągle nieobecny, bo ciągle pracował. Mówiłam mu żeby spasował, ale kasa mu oczy przesłoniła. Miałam kupę kasy, całe dnie spędzałam z dziećmi, męża widziałam w niedziele (nie wszystkie) i święta. To koszmar a nie dobrobyt. Od takiego zycia, a raczej wegetacji, mozna deprechy dostać. ******* mogłas isc do pracy to on by pracował mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaałamany mąż
po co wogóle wchodziłem na to forum, nie wiem czego się spodziewałem od obcych w internecie, chyba same małolaty tutaj siedzą. Idę spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poszukaj troche winy w sobie -praca po 12 godzin !!! kobieta do szczęścia potrzebuje czegos więcej niz tylko kasy skoro nie ma cię całymi dniami nie dziw sie ze ma wszystkiego dość i nic jej sie nie chce to niestety tak działa-jezeli ją kochasz to nie czekaj aż pozew rozwodowy wyląduje w sądzie -jak czlowiek jest szczęśliwy ma siły na wszystko ma sprzątanie,gotowanie i ładny wygląd -a skoro ciebie ciagle nie ma to wszystko pewnie dla niej jest bez sensu-pomysl o tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty nie rozumiesz co to malzenstwo, Ty potrzebowales baby do dzieci i gospodyni. Tu nie trzeba byc madrym aby wiedziec,ze tak sie nie da zyc, ciagle dzieci,przedszkole,obiad,sprzatanie,zmywanie,znow dzieci i dzieci i mycie naczyn itd Wez sie z Nia zamien i wymiekasz w dwa dni. Nikt nie chce ciagle zasuwac jak motorynka.Masz bledny obraz tego,ze tak powinno byc,gosciu i Ty sie zajezdzasz i Ona zajezdza sie jeszcze bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondyna3333
Jak się ktoś flejtuchem urodził to i takim zdechnie. Nic nie zrobisz, a tłumaczenie takiego stanu rzeczy depresją, twoją winą itd, wepchnie cię dalej w to bagno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja Cie np. rozumiem. Jestem kobietą i nie wyobrażam sobie jak mogłabym zaniedbywać tak męża i dzieci.. Tym bardziej że piszesz że Ty pracujesz, wszystko utrzymujesz, sporo zarabiasz i raczej dbasz o rodzinę. ale pomyśl co innego oprócz szczerej rozmowy możesz teraz zrobić ? macie dzieci, szkoda się rozstawać.. ja np myślę że powiedz jej że chciałbyś ją zaprosić na kolacje albo do kina ;) zaproponuj jej, powiedz że chcesz żeby kupiła sobie coś nowego i pięknie dla Ciebie wyglądała. Spędźcie razem wieczór, bez dzieci i porozmawiaj z nią tak szczerze. Tylko nie mów jej od razu że coś jest nie tak.. powiedz jej że ślicznie wygląda, że ją kochasz i że dobrze Ci z nią. no a potem powiedz jej delikatnie co Ci nie odpowiada ;) może zaproponuj jej w weekend wspólne sprzątanie ? powiedz że niedługo Święta i trzeba trochę wszystko ogarnąć, może weźcie dzieciaki na jakiś basen albo gdzieś gdzie się będą mogły wybawić. Spędźcie trochę czasu razem może to coś zmieni.Wiesz ja nie znam się na małżeństwie bo męża nie mam ale powinieneś chyba chwytać się każdej deski ratunku i od czegoś zacząć żeby to wszystko odbudować i ochronić ;) trzymam za was kciuki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
wezcie mnie nie rozsmieszjacie, najezdzacie na faceta ze tyra na rodzine?? bez jaj, babsko urodziło 3 dzieci i karmi je pizza nie myje ich i siebie i ona jest biedna bo mąż pracuje. Jakby była cwana to by wzieła pomoc do domu i do dzieci, a babsko siedzi i smierdzi i wkrótce zostanie wymienione na lepszy model, moze lepszy model zadba o dom i dzieci, doceni tyrajacego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondyna3333
dokładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba ci się epoki pommyliły- prl się skończył a z nim żona- służąca i matka polka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×