Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Były składa mi życzenia urodzinowe...

Polecane posty

Gość gość

Facet po paru już latach składa mi życzenia urodzinowe. Wydaje mi się to idiotyczne, zważywszy że nie życzyłam sobie kontaktu. Wcześniej też wysłał mi zdjęcie córki.. a rozmawialiśmy często o naszej przyszłej córce gdy byliśmy razem. Nie wiem, czy nie przyszło mu do głowy, że to mnie zaboli, a może celowo chciał... Dzisiaj też jak nigdy nic napisał sobie: wszystkiego co najlepsze i najpiękniejsze buziaki. I jeszcze zwrócił się do mnie zdrobniale, choć nie przypominam sobie, aby robił to wtedy gdy byliśmy razem. Dlaczego to zrobił? Chciał się przypomnieć, czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam wrażenie, że próbuje zakłócić mój spokój... Co mnie wk... To dość wredne z jego strony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj tęz mi przysyła na święta mimo że ma kobiete i dziecko, mnie to rani bo go ciągle kocha - mineły 4 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wyjątkowo wredne, pewnie wie że go kochasz? Po co taki to robi? Mój chciał przyjaźni, ale ja zdecydowanie powiedziałam że nie życzę sobie i ma wszystko po mnie zlikwidować. A on sobie życzenia pisze, że to niby pamięta... Numeru nie wykasował, urodziny widocznie ma zapisane itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie to rani, też mi wysłał zdjęcie swojej córki, niedawno pisał że tęskni za mną i życie jest głupie i że dużo o mnie myśli - nie ma żony, maja dziecko i nie wiem czy są razem. Z rozmowy jakoś specjalnie nie wynikało że jest super szczęśliwy. Nie chcę się kontaktować z nim tak jak Ty. To moim zdaniem manipulacja, chwilowo facetom jest źle i dlatego się odzywają, może po trosze coś do nas czują, ale to za mało widać... To zabija niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to wyjątkowo wredne z ich strony. Ten też jakby nic sobie pisze na życzenia mu się zebrało... i jeszcze te buziaki.. by sobie darował lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może was ciągle kochają i załują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zabokuj go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam wrażenie, że chce sobie furtkę trzymać otwartą.. jakby co... Choć taki pan idealny z niego... Z nami to dość takie zawiłe było... on niby chciał, ale to takie jakieś bezuczuciowe było - ja w tym nie mogłam funkcjonować - jestem uczuciowa. Zawsze brzydził się zdradą - ja wtedy miałam jeszcze kogoś, co strasznie krytykował. Ale na samym początku znajomości z tamtą napisał, że nie wie co by było jakby mnie spotkał. Odpisałam mu, że nie ma problemu bo mnie nigdy nie spotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość "A może was ciągle kochają i załują?" Ja nie wiem, czy on w ogóle potrafi kochać.. Na początku na pewno tamtej nie kochał, ale mnie raczej też nie (nie czułam tego). Właściwie to zaczął z nią gdy ja odmówiłam mu towarzyszenia na wesele. Ale ma pecha, bo nawet imię ma takie samo, a to imię naprawdę rzadkie. hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci myślą po fakcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, czy on należy do tej grupy facetów, co myślą po fakcie... on zawsze taki rozważny. Plany na życie itd. Więc w planie córka, to jak nie ze mną to z inną i już.. Ale jaki cel takich życzeń? Pisze rzadko, bo to jakieś pewnie 3 sms-y na jakieś 5 lat. Ale i to raczej niepotrzebne... W dodatku ton taki, jakbyśmy byli w najlepszym kontakcie. I dlaczego jeszcze ma gdzieś zapisany mój numer, czy datę urodzin..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylvia ta dobra
Kasuj wiadomości, nie rozmyślaj nad nimi, wysłane zdjęcia i inne denne maile od razu kasuj bez czytania/otwierania i twój spokój pozostanie niezmącony, przynajmniej w dużej większości. A jak sobie nie życzysz, to napisz mu wprost by się z tobą nie kontaktowal z powodow osobistych(a niech sie zastanawia czy nie masz faceta itp.). Po drugie to wredne i perfidne z jego strony, zresztą ludzie tez maja tak, ze mają w d***e, czy ty cierpisz, myslisz czy nie. Dla niektorych rozstanie to kaszka z mleczkiem. Nie daj sie wciagnac w to bagno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój eks dokładnie to samo jak byśmy żyli w bardzo dobrej komitywie. Ja próbuje zachować równowagę i wewnętrzny spokój, przebaczyć to że mnie skzywdził dla własnego dobra aby pójść dalej. Jak będzą chcieli pisać do nas takie brednie to ich nie powstrzymamy, nie warto tym się przejmować, może mają do nas sentment może kochaja a może myślą tylko o sobie - nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On wie, że mam kogoś, zawsze miałam... hehe.. Zawsze wokół mnie było mnóstwo facetów... A ja nic po nim nie zostawiłam, nie mam jego nr telefonu, nie mam żadnego zdjęcia, maila, ani nic. Te życzenia też dawno usunięte... ale nawet jak zobaczę znajomy nr, to efekt taki właśnie.. Normalnie bym o nim nie pomyślała dzisiaj, a tak będę rozmyślać teraz przez kilka dni może..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja go kocham nie to co Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Kasuj wiadomości, nie rozmyślaj nad nimi, wysłane zdjęcia i inne denne maile od razu kasuj bez czytania/otwierania i twój spokój pozostanie niezmącony,przynajmniej w dużej większości." - wiesz często nawet nie wiem, że to od niego, już nie pamiętam nr telefonu. "A jak sobie nie życzysz, to napisz mu wprost by się z tobą nie kontaktowal z powodow osobistych(a niech sie zastanawia czy nie masz faceta itp.)." - wolałabym nie afiszować się z tym tak bardzo, że jeszcze mnie to boli. "Po drugie to wredne i perfidne z jego strony, zresztą ludzie tez maja tak, ze mają w d***e, czy ty cierpisz, myslisz czy nie" - to z pewnością, bo głupi to on nie jest... ."Dla niektorych rozstanie to kaszka z mleczkiem. Nie daj sie wciagnac w to bagno" - to akurat chyba nie do końca, bo skoro to takie nic, to już by dawno zapomniał o mojej osobie. Pousuwał zbędne kontakty, czy informacje.. a zostawił aby mnie czasem potruć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy go nie rozumiałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co on się przypomina? Zadaje sobie to pytanie już nie pierwszy raz... Chciał przyjaźni, ja nie... co dokładnie powiedziałam - jest wybitnie inteligentny więc z pewnością zrozumiał, pamięć też ma doskonałą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×