Gość gość Napisano Marzec 18, 2014 Jestem z chlopakiem od 7 mcy ufalam mu, a niedawno odkrylam ze spotkal sie ze swoja byla. Napisal do niej o 2 w nocy na fb i pojechal kilka przystankow do niej, podobno tylko gadali... Twierdzi ze pojechal po doladowanie do telefonu, a ze ona tam mieszka to jakos tak wyszlo, ze do niej napisal i sie spotkali.. Nie jestem glupia, nie kupuje tego, zastanawiam sie tylko czemu to zrobil, czemu sie z nia spotkal? On nie umie mi wytlumaczyc... Boje sie ze cos do niej czuje, mimo jego zapewnien, ze nie i ze tylko ja sie dla niego licze.. Powiedzial mi ze moze nie docenial mnie, ale ta sytuacja mu uswiadomila ze moze mnie stracic i juz nigdy mnie nie oszuka.. Wybaczylam mu, minelo juz ze 3 tyg od tej sytuacji ale ja mam jakies schizy, ciagle o tym mysle, wszystko co on mowi zaczynam analizowac, a nigdy nie mialam do tego skolonnosci. Nie wiem co mam robic, mecze sie, ale bardzo go kocham i nie chce sie rozstawac. Boje sie tylko, ze mu juz nie zaufam... Czy gdyby naprawde mnie kochal, to zrobilby to? Czemu nie umie mi wprost powiedziec w jakim celu sie z nia spotkal? Doradzcie cos... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach