Najgorsza lipa jaka wam sie przydarzyla podczas sexu

......j/w ......nie krepowac sie....... :-)

Ja ściąłem gruszkę. Lipa rośnie obok.

Trzebabyło brzozę ściąć:P

Tupolewem? :P

Ja tego nie napisałam, za chcwile się zlecą obrońcy krzyża i zaczną wyzywać, jak tak można:x

Kiedyś oparłem partnerkę o drzewo i brałem ją od tyłu , to było pod jesień , było mokro i ciemno , tym drzewm była jabłonka ...kiedy dobrze zacząłem jej dawać po tyłeczku , z drewa zaczęły spadać na nas duże jabłka , ja dostałem w głowę , jedną wpadło pomiędzy mój brzuch i jej tyłek , potem jej na kark spadło , i niestety musieliśmy przerwać , bo to było bolesne i odeszła nas ochota na seks ....:(((((((((((((((((:::

.....lipa to 30sec sex z gosciem co to o nim krazyly legendy jaki to jeb***ka .....zwerifikowane i odlozone na polke z mitami...... masakra

Miałem kiedyś taką przygodę , była zakrapiana impreza , dogadałem się z dziewczyną na seks , miała szaloną ochotę i ja także , ale chyba od nadmiaru alkoholu , jako że żadne pieszczoty nie pomagały , tak ścisnęła jej się cipka że niesposób było fiuta wetknąć , ba nawet plec się nie mieścił , byłem zawiedziony i ona także , ale ona mi to zrekompensowała robiąc mi cudownego loda ..no cóż i tak czasami bywa :)))

mojego faceta mama zadzwonila i zaczal z nia rozmawiac :) www.youtube.com/watch?v=G4uoOwny5Uo

Nie jestem z grona obrońców krzyża czy też wyznawcą Antoniego M., ale bezsprzecznie należy stwierdzić, że kretyńskie żarty z tragedii w której zginęła niemal setka osób jednoznacznie świadczą, że ich autorami są skończeni idioci pozbawieni resztek tkanki mózgowej ...

.....alkochol zrobil swoje, a ja zribilem minete znajomej...... :-) niestety miala okres :-/ .....caly natepny dzien spedzilem na zyganiu i to nie byl kac...... :-(

marcelllo , nikt nie śmieje się ze śmierc***asażerów Tupolewa, a z przesadzonego podejścia, Prezesa i Marcinkiewicza do tematu. Nijak ośmiewanie zmarłych nie leży w guście chyba nikogo, ale PiS próbowała zbić na tym kapitał polityczny.

podczas pierwszego razu z nową laską spuścilem sie już opdczas loda... :(

spuscic sie buzia :D

Ja największą siarę miałem, jak lizałem przyjaciółce cipkę i tyłeczek i do pokoju weszła jej mama... masakra jakaś, do dziś głupio się czuję jak ją widzę ;)

Popuscilam mocz podczas orgazmu..... :-/ ....facet byl nie wiedziec czemu w niebo wziety, lecz dla mnie to byl obciach.

moja też popuściła w trakcie i uciekła z płaczem do łazienki, a mi się to cholernie spodobało i nie widziałem w tym nic złego... to tylko mocz przecież i to mojej Pani ;)

a moze to elakulacja była , a nie mocz:x Nie da się wysikać podczas orazmu, zaraz po tak, ale nie w trakcie:P

kiedyś w klubie wyrwałem taką niby fajną pannę i ona mnie zaprosiła do siebie, zaczynam ją rozbierać najpierw górę, cycki fajne więc zacząłem lizać i miętolić ręką, potem zdejmuję jej sukienkę i majtki, a tam k***s!!! :/ :/ do dziś mam obrzydzenie :/

a po jabłku adama się nie zorientowałeś deklu? trzeba było nie ściągać kiecki tylko walić na ślepo, do dziś żyłbyś w nieświadomości ;)

.....tez mialam cos takiego podczas penetracji palcami przez partnera i na pewno to nie byl mocz. Tylko raz sie to zdarzylo, bylam wtedy na maksa podniecona i mysle ze to spowodowalo te "powodz" :-)

Podczas ostrego bzykania od tylu tuz przed zblizajacym sie orgazmem mojemu ex ku****s sie "omksna" (pozniej sie tlumaczyl ze nieumyslnie) i wylondowal w mojej pupie...... :-/ bol niesamowity... :-( trudno bylo mi znowu mu zaufac****ewnie dlatego jest ex :-)

mój mąż po pierwszym takim wytrysku skwitował to krótko "no świnia, zsikała się'. To mu grzecznie tłumaczyć musiałam ze się nie zsikałam, to ma zupełnie inny zapach i skład chemiczny. Tylko 30% kobiet jest w stanie osiągnąć elekulacje:] Faceci poprostu słabi:D:D

Moja na poważnie się zsikała, to nie był wytrysk damski... ale i tak mi się to podobało, bo czego tu się brzydzić? Własnej kobiety?

.....z tego wynika ze niby naleze do tych 30% lecz dlaczego to tylko zdarzylo sie raz i to nie przy "standardowym" sexie, a przy pieszcotach palcami przez partnera? ....od czego to zalezy?

pewnie od pobudzenia jakiegoś punktu w pochwie, palcami o to łatwiej niż penisem;)

No, bo robil to palcami, przez co stymulował wewnątrz cała , jak uchodzi fioot, to ruch jest posuxwisto zwrotny (ze sie fizyką posłużę) , przez co ociera , obija tylko wybrany fragmęt.. Mieszał Ci w kaśce paluchami, przez co podrażniał punkt G na rózne sposoby.

......nie ukrywam ze sama probowalam z tymi "paluchami w kasce" :-) lecz nigdy mi sie ta sztuka samej nie udala....... :-/

To fakt, moja też miewa takie wytryski podczas palcóweczki i to za każdym razem. Najlepiej jak leży na brzuszku, wkładam palec wskazujący i środkowy do środka tak na połowę ich długości, uginam lekko aż dotknę ściankę pochwy i poruszam dłonią w górę i dół (nie w w przód i tył)... reszta dłoni spoczywa na całej cipce i drugim otworku, a drugą dłonią uciskam lekko podbrzusze, tuż przed orgazmem wyjmuję palce i masuję całą cipkę... mega wytrysk gwarantowany :)