Strasznie mnie odrzucają faceci od których wieje desperacją i pragnieniem seksu

Kojarzycie laski ten typ? Jakiś czas temu spotkaliśmy się ze znajomymi całą grupką, mieliśmy wynajęty stolik w knajpce, i koleżanka powiedziała, że wpadnie też 2 kolegów z jej pracy. Jak taki jeden wszedł - nogi by się pode mną ugięły, gdyby nie to, że siedziałam :) nie był przystojniakiem, ale miał coś, co mnie pociągało w nim. Ja jemu też się chyba spodobałam, bo przesiedzieliśmy cały wieczór, nasze ręce się co jakiś czas stykały, jak pokazywał mi zdjęcia z podróży w komórce. Gadałam potem z koleżanką, mówiła, że chyba dawno nikogo nie miał (on ma 27 lat, ja 24). Umówiliśmy się potem, na jedno, drugie spotkanie - i już się chciał zabrać za całowanie. W ogóle miałam wrażenie, że jego cel to szybkie pójście do łóżka - może i bym poszła, bo była między nami chemia, ale nie po tak krótkim czasie.. lubię kogoś poznać, niekoniecznie trzeba czekać rok na seks, ale tak 2-3 miesiące chociaż, żeby zobaczyć co to za człek. Lubię trochę niedostępności, a nie oczywistość i takie psie dążenie do pieprzenia się. Ogólnie nieraz spotykałam się z takim typem, niektórzy moi koledzy też tacy byli, ale szybko dostali po łapach i przestali.

a calowanie po jakim czasie uwazasz?

Ja nie jestem w ogóle pruderyjna, wiadomo że każde chce iść do łóżka, ale można trochę opanować ciśnienie, nie uważacie? A dopiero potem się na siebie rzucić :). Tym bardziej, że facet niby z klasą i fajnie się gadało.

w jakim wieku stracilas dziewictwo?

Nie wyznaczam dat, 2-3 miesiące to jak dotąd było u mnie optymalne pod względem pójścia do łóżka, na tyle fajnie się najczęściej z tym kimś czułam że mogłam mu zaufać, a potem szliśmy do łóżka i było fantastycznie. Całowaliśmy się po miesiącu-dwóch, albo trzech (raz bezpośrednio od pocałunku przeszliśmy do łóżka;)). czasami mam wrażenie, że faceci są na tyle tępi, że nie chcą budować relacji, a tylko się pieprzyć. No tak, mniejszy wysiłek :).

później jak będziesz stara to będziesz marzyła żeby cie ktos chciał ale już żaden nie będzie nalegał a czas szybko mija

znów wychodzi hipokryzja idiotek :D Gdyby sie po tym drugim spotkaniu w ogóle nie brał za całowanie to i tak byś mu d**e obrobiła mówiąc że chyba jest jakąś peasdą, frajerem itp itd albo od razu bys wyjechała ze pewnie prawik, bo sie po drugim spotkaniu nawet nie chciał całować..********** SUCZE :D

Nie będę się tłumaczyła ze swojego dziewictwa. I nie wiem, co to ma do rzeczy :). 19.03.14 Miałam faceta, z którym rok nic nie było. Pełen rok. On po prostu był powolny w tych sprawach. Mieliśmy po 17 lat. Po roku się pocałowaliśmy. Przez ten czas nie wyzywałam go jakoś od ciot. Rzecz w tym, że faceci często nie umieją tego dobrze wyważyć. Subtelne, a po jakimś czasie nawet bardziej nachalne czy ciut bezczelne gesty są ok. Żadna laska się nie obrazi o to, jeśli facet jej się podoba, uwierzcie mi :D. Ale NIE NA SAMYM POCZĄTKU. Bo wtedy myślę sobie 'ciśnie go w rozporku, żałosny jest' 'chce mnie tylko do seksu' etc etc. Ale to już zrozumieją faceci z klasą.

2014-03-19 17:43:43 Czyli mam iść z kimś do łóżka na 2 spotkaniu, bo 'będę stara i nikt mnie nie zechce' ? Ja jestem daleka od desperacji i tak pozostanie. A zauważyłam, tak nawiasem mówiąc, że laski, które robią wszystko czego żądają od nich faceci, mają najgorzej w związkach :D. Więc przepraszam, ale będę sobą, może się to opłaci nawet podwójnie..

mnie też, nienawidze takich kolesi..

i mnie też palanci :o

ale to że całował to nie znaczy że chciał już iśc do łóżka

łapki też mu próbowały iść tam gdzie nie trzeba ;).

na tyłek? :P:P na którym spotkaniu? 2?

Tak, na 2. Objął mnie, jak już wracaliśmy z kawiarenki i błądził w okolicach piersi. Delikatnie się wysunęłam, tłumacząc, że muszę jeszcze wejść do sklepu. Nie rozmawialiśmy potem o tym.

ale może mu się bardzo podobałaś, nie musi to znaczyć że do każdej tak

Jeżeli mu się bardzo podobam, to chyba właśnie powinien być ostrożny, żeby mnie nie spłoszyć przypadkiem, nie sądzisz? :)

Ja nie mam nic przeciwko żeby on się do mnie dobierał, ale nie tak szybko :D lubię się najpierw oswoić z człowiekiem

skąd jesteś autorko?? daj maila do siebie :)

faceci to psy na seks, tylko to im w glowie. taka prawda..

Po co? raczej nie mam potrzeby poznawać ludzi w necie :)

ja nie znam nikogo takiego, ale cóż. wolę opanowanych ambitnych mężczyzn, więc pewnie i tak zakocham się w asie jak ja;)

Broken, no bo nie chodzisz na randki, skoro jesteś asem pewnie ;). Mnie to wkurza okropnie, poznajesz kogoś, wydaje Ci się być kimś z klasa, a temu tylko łapy i dziub lata.. brrrr

:)

a po co mam chodzić na randki? mój przyszły Ukochany sam przyjdzie, do drzwi zapuka;) ja bym w ogóle nie wiedziała o co chodzi takiemu facetowi, o których piszecie, bo nie łapię seksualnych niuansów. nawet nie wiem,czy facet, z którym kiedyś flitrtowałam chciał mnie zr***** czy przytulić. niby zwierzęcy błysk w oku, ale przecież ciepło w głosie także;)

To się po prostu wie :). Ale spoko, ludzie są różni

no właśnie broken nie wie:) ale pewnie chciał się tylko przytulić, popęd przecież nie istnieje, popęd to mityczne stworzonko;)

brokenside wypowiadalas sie w moim temacie pt "Czy koleżanki specjalnie udają że ich nie ma czy naprawdę nie mają czasu pogada? " i cie cos zapytalam ale cie juz nie bylo, mozesz odpowiedziec? moge podniesc go

nie przypominam sobie takiego tematu, ale podbij, polookam;)

podbity brokenside :D