Boje się odejść od niego, nie wiem co robić

Mam 21 lat i jestem z moim chłopakiem 4 lata. Wiele razem przeżyliśmy - wspólne wakacje co rok, sylwestry, studniówka, wesela, spotkania rodzinne- wiele wspólnych wspomnień. Zawsze było ok, to bardzo dobry facet (dbał o mnie, śniadania do łóżka, niespodzianki itd itp). Ale od kilku miesięcy coś zaczęło się psuć między nami... On non stop jest zdenerwowany (jest kilka czynników które na to wpływają i nie są związane ze mną). Jest nerwowy, czepia się mnie o byle co dosłownie! Dodatkowo mnie poniża - wyzywa od głupich, tępych itd.. A ja jestem cierpliwa i mimo wszystko przy nim zostaję i robię wszystko żeby było ok... Ale już powoli nie daję rady. Męczy mnie to wszystko ale boję się go zostawić bo chyba nie poradzę sobie z myślą, że go nie mam mimo to jaki jest... Przeraża mnie tyle wspólnych wspomnień i fakt, że nie pokocham już nikogo.

odejdź, po co masz się męczyć. a ile on ma lat?

21

przecież nie jest wcale tak łatwo odejść... Jeśli jest się z kimś już 4 lata i się kogoś kocha

up ludzie pomóżcie :(

napisał ci ktos odejdz-ty nie chcesz napiszemy ci zostan-to powiesz ze nie możesz bo juz dłużej nie dasz rady TO JAK CI MAMY POMÓC? Co k****, ZAKLĘCIE RZUCIC?!