Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy w dzisiejszych czasach powinno sie ufac mężczyznom znajac ich nature

Polecane posty

Gość gość

do monogamii, zdobywania nowych kobiet, seksu który traktuja jak mycie zębów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli nie jesteś starą panną i nie traktujesz wszystkich facetów jak psychopatów. To warto ufać, bo nie wszyscy są tacy prości, oni mają nawet uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaufanie się buduje, nie powinno się ani od razu wszystkim ufać, ani od razu uprzedzać się, że ktoś nie jest godzien zaufania. Najostrożniej jest według mnie badać grunt, zanim się zaufa, ale zawsze jest ryzyko, że zaufasz komuś, kto Cię skrzywdzi, to się tyczy zarówno mężczyzn, jak i kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze nie spotkałam mężczyzny, który byłby godny zaufania. Oni tylko lepiej lub gorzej grają. I najporządniejszy potrafi nagle zranić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morda jawnie zakazana prawnie
powinnyście ufać póki jesteście ładne zadbane i w miarę młode i wybrałyście normalnego faceta a nie zabijakę playboya

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinny ufać. Im nawet jak uczucie podasz na tacy to i tak to zniszczą, brakiem zaufania, nawet jeśli nie zrobisz nic złego to wynajdą to w tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twoja kotka psotka Lubie ryzyko. Ufam zawsze i wszędzie, i ludzie wcale mnie nie ranią. Chyba naprawdę jestem dziwna - ranią, tylko jesteś widocznie zbyt naiwna lub zbyt niemądra, by to zauważyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem naiwna i niemądrą na bank, ale i tak mnie nie ranią. Możliwe, że żyję w dwóch światach. Jeden jest mój, drugi dla ludzi. Sama już nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Różnice są po to aby je zacierać. Jakby nie było co zacierać to powstałoby tarcie destrukcyjne, zdrowe tarcie nie jest złe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko naiwna debilka zaufa w 100% facetowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tarcie w dodatku wytwarza dużo energii... Można zacierać, byleby nie zatrzeć z jednej strony za dużo i za szybko. Równość ma być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z masturbacją jest jak z silnikami samochodowymi, musi być olej bo inaczej się zatrą, więc i z uczuciami musi być podobnie musi być chemia bo inaczej się zatrą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, jaką masz definicję chemii między ludźmi, ale zdaje się, że do niej potrzebny jest kawałek wspólnego powietrza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja swojemu nie ufam i ne wiem czy bede z nim , byl podly, agresywny wobec mnie, to bylo dawno ale itak nie mige sie do niego przekonac, on chce zebym mu to wybaczyla ale chyba nie potrafie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jest powietrzebny i to bardzo. Masz rację, wtedy bardzo wyraźnie czuć chemię i to w dosłownym tego słowa znaczeniu bo fizyczną, kropelkową, zapachową i zmysłową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po cholere zwiazki jak sie nie ufa i nie wierzy w dobre jutro? Mialm bawidamka-zwolnilam z zycia. Mialam pijaka poszedl w slady bawidamka. Olalam ,wyjechalam. Dzis mam meza, dzieci,psy i prace ktora kocham a z bylymi regularny kontakt.Wszyscy mezaci,zonaci .Raz jest lepiej raz gorzej.Zwykle zycie.Nie bylam pisama bawidamkowi i pijakowi.Ale wszyscy poukladalismy sobie.Wszyscy sa zadowoleni ,wszyscy narzekaja.Wszystkim jest OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten Bundy to akurat beznadziejny przykład zaufania bo on miał tysiące fanek i dziewczynę z którą wziął ślub w pierdlu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest idealny przykład - nie można zaufać żadnemu mężczyźnie, bo może i przez wiele lat był ok, a potem nagle trach! i rodzi się g****iciel, pedofil, morderca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu daj na luz, takich samych możesz spotkać za zakrętem i wcale nie musisz obdarzać ich zaufaniem aby cię dopadli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem, ale takie rzeczy bardziej bolą od osoby bliskiej. Jak każde rozczarowanie w sumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×