mam zespol depresyjno maniakalny i jak mam manię to wszyscy do mnie lgną a jak

i niestety skończyło się :( wczoraj dostałam depresji :( nagle wszystko zaczęło mnie dołować, odechciało mi się ogladać programy, które zwykle oglądam, odwołałam spotkanie z ludźmi... chciałam zasnąć i przespać złe chwile, ale współlokatorka mnie pocieszała, upiłyśmy się i było wesoło, wcześnie zasnęłam, rano się obudziłam z lepszym nastrojem, ale to już nie to samo co jeszcze tydzień temu :( co prawda mam dużo energii i zrobiłam przemeblowanie oraz inne rzeczy z listy i mam siłę zrobić jeszcze więcej, jednak coś we mnie zgasło...

i odechciało mi się kontaktów z ludźmi :( a niestety nie mam szansy na samotność przez najbliższe 2 tygodnie :(

Hej, od jakiegos czasu podejrzewam u siebie te sama dolegliwosc, ale nie do konca jestem pewna, nie mam strasznie intensywnych objawow, ale jednak, z pewnych powodow ani nie ufam lekarzom ani nie wierze, ze mogliby mi pomoc. Teraz wlasnie mam, podejrzewam, manie, ale ja w najgorszym wypadku jestem radosna i dziecinna, no i nie spie :/