Mój facet chce dziecka,ale boi się,że nie sprawdzi się w tej roli..

Co o tym sądzicie? Chcemy oboje,ale on boi się,że nie sprawdzi się w roli ojca..

A ile ma lat ?

Nie wiem co o tym myśleć. Dziwny ten twój facet,bo jak sie chce to nie ma się raczej lęków przed tym czy się sprawdzi czy nie.Nie wiem,ale tak mi sie wydaję.

22 lata

Fajny podszyw. A czy to ma znaczenie? Jesteśmy dorośli jeżeli o to ci chodzi.

Za wczesnie .Jest mocno rozsadny i ma ma rację .Rzadko w tym wieku chlopak jest na tyle odpowiedzialny zeby zostac glowa rodziny .

Ale ja tego nie napisałam,że ma 22 lata.. ktoś się podszył.

Nie wnikam ile macie lat skoro jesteście dorośli podejmujecie tą decyzję razem i chcecie to w czym jest problem? Bo napisałaś,że chcecie tego oboje,ale on się boi roli ojca. Dla mnie to słaby argument,bo jak ktoś wyżej napisał,że jak się chce nie powinno się mieć oporów. Najwyraźniej twój facet jeszcze nie jest na tyle gotowy by starać się o potomstwo.

Ludzie a ile jestescie z sobą ? .moze najpierw ślub a potem dziecko Co to za moda teraz .Zycie na kocia łapę .ech ...

Może najpierw ślub? Skąd wiesz,że nie jesteśmy po ślubie? Nie mam zamiaru tłumaczyć się ze swojego życia.Chciałam wiedzieć co o tym myślicie. W wątku nie ma zapytajcie mnie o wiek, ile jestem z partnerem i czy jesteśmy po ślubie. Jeżeli cię to ciekawi to nie,nie mamy ślubu i nie spieszy nam się do tego,bo to tylko papier i jesteśmy ze sobą 4 lata..

Też nie napisałam,że nie chce on dziecka,bo chce i to bardzo,ale boi się,że nie poradzi sobie jako ojciec..

Jeżeli cię to ciekawi to nie,nie mamy ślubu i nie spieszy nam się do tego,bo to tylko papier xxx facet nie dość, że nie ma zamiaru się z tobą ożenić, to w zawoalowany sposób, ale dosadnie dał ci do zrozumienia, że dziecka również nie chce! - proste!

Gdyby nie chciał to by powiedział,że nie chce,bo dobrze wie,że bym poczekała.. A jak nie potrafisz czytać to się naucz,bo napisałam,że chce dziecka. Jeżeli chodzi o ślub to nie jest najważniejsze jak dla mnie tak samo dla niego,więc nie powinno cię to obchodzić.

Z Toba nigdy nie bedzie gotow .Z inna od razu . Nie wciekaj sie tak .Dla innych papier dla innych b.wazna przysiega przed Bogiem .

tak, akurat! tak chce tego dziecka, że lepiej, żeby go nie było, bo on się boi - a od nas czego chcesz? żebyśmy go zmusili?

Nie.. po prostu chciałam się dowiedzieć co o tym myślicie i czy ktoś z was miał podobny problem,bo ja nie mam zamiaru go zmuszać i on o tym dobrze wie tyle,że on się boi,że nie poradzi sobie nie finansowo tylko,że się nie sprawdzi,że nie będzie umiał np wziąć na ręce żeby nic nie zrobić,że nie będzie umiał popilnować kiedy ja np. gdzieś wyjdę.

Dużo razy się pytałam czy jest pewien czy chce czasu,ale on twierdzi,że go nie potrzebuje,bo czuje,że to już ten czas,ale boi się,że jak dziecko się urodzi to nie będzie potrafił sie nawet nim zająć. To jest dla mnie trochę bez sensu,bo to on się upierał i zaczął rozmowę o dziecku..

nie rozśmieszaj nas! żałosne wykręty - "nie róbmy dziecka bo nie wiem jak je wziąć na ręce" - ha ha ha ha ha!!!

Kazdy sie boi ,On cos sciemnia .Ty pewnie chcesz a On nie wie jak Ci odmowic .i kreci . Ech Wy kobiety naiwne istoty .

Nie o to chodzi idiotko! Jeżeli nie rozumiesz tematu to wypad! Myślisz,że dla mnie takie argumenty są normalne? Wiem,że są śmieszne! Bo nie wiem jak można chciec dziecka,ale bac się co będzie jak się urodzi,bo nie będzie potrafił sam sobie poradzić. Dlatego tu piszę,bo jeżeli dziecka się chce to jest się gotowym na wszystko,a nie takie pie/rd/ol/enie.. co ty myślisz,że ja głupia jestem? Otóż nie.. dlatego założyłam wątek,bo nie wiem czy najpierw chciał,a teraz stwierdził,że nie chce i nie wie jak mi to powiedzieć..

to było do gościa 20.03.14

20.03.14 I taka odpowiedź to już coś bardziej normalnego,bo możliwe,że jednak mu się odwidziało i nie wie jak powiedzieć.. ale on wie,że ja nie miała bym o to pretensji jeżeli nie jest gotów,więc już sama nie wiem..

ty autorka! szmaciaro jedna - zamknij wreszcie mordę materacu jeden!!! du/podajka pieprzona będzie tu pyskować - won do swojego pana gałkę polerować!

Odezwała się wieśniara! Bo tylko prostaki takich słów używają. Napisałam,że jeżeli jaśnie pani nie podoba się wątek to wypad,bo nie wiem po co ty tu jeszcze piszesz..

chyba nie wiesz co to szmaciara ani du/podajka, aż przykro się patrzy. Nie znasz mnie więc mnie nie oceniaj. Widać,że zazdrosna,bo chyba ty chcesz być du/podają i materacem. A teraz do widzenia,bo patrzec się nie da jakie głupoty wypisujesz bez jakiegokolwiek braku kultury. Żegnam panią.

Nie unoś się tak, bo np. informacja o Waszym wieku, czy też stażu związku jest dość istotna aby obiektywnie spróbować chociaż odpowiedzieć na pytanie dlaczego jest tak, a nie inaczej...

Miej to na uwadze ,ze moze cos mu sie odwidziało .Wpedzi Cb w lata i potem da nogę . Wiesz ,wcale tak nie musi byc ale naprawdę ,kazdy facet sie boi a potem robia to automatycznie ...a Twój ..sama wiesz

Napisałam jesteśmy 4 lata razem,a jeżeli tak bardzo wam to pomoże to ja mam 24,a on 27 lat.

20.03.14 Możliwe,że tak,ale wolała bym żeby powiedział mi to wprost,a nie bawił się w podchody. Pogadam z nim jeszcze o tym,że jeżeli stwierdził,że jednak nie ta pora to dam mu czas. Nie chce,aby na siłę chciał zakładać zemną rodzinę,bo nie chce zostać samotną matką.

Chociaż jego zachowanie to dla mnie z jednej strony taka dziecinada..raz tak raz siak.. kompletnie niezdecydowany facet. Dla jego dobra chyba lepiej ja mu powiem żebyśmy sobie na razie odpuścili..