Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pasażer mzk

Laska na przystanku

Polecane posty

Gość pasażer mzk
Dzisiaj postawiła po raz pierwszy pytanie: Jakie masz plany na weekend ? I co ? Nie mam żadnych. Pomyśl - powiedziała. Więc myślę. Wypad w góry ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli nie masz za daleko (weekend jest krótki) i prognoza pogody sprzyja - czemu nie, góry zawsze spoko. Zaplanuj tak, abyście mieli dużo czasu na sam na sam (ale bez takich ;) ), żeby spokojnie można było pogadać, poczuć swoją bliskość. No wiesz, 2 dni na Krupówkach to raczej nie. A jakie ona ma zainteresowania? Warto by wiedzieć na przyszłość, by spawniej obmyślać kolejne plany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasażer mzk
Jeżeli faktycznie jest moją drugą połówką (ukłon w stronę Platona) to łażenie po górach sprawi jej frajdę. Obawiam się tylko, czy nie za wcześnie, to łączy się przecież z noclegiem/ami. Za szybko mi się to wszystko toczy, jak burza. Lecz pytała się o weekend, nie o sobotę czy niedzielę, więc chyba dobrze interpretuję ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytała o weekend, bo chce ci dać wolna rękę, jeżeli masz coś w planach jeszcze. Wyjazd na 2 dni to przesada. Lepiej skoczcie na jednodniowy wypad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasażer mzk
Mimo wszystko zaproponuję. Pytałem się już znajomych rodziców, są w ten weekend w domu, więc byłoby gdzie nocować. Zawsze przecież mogę się zapytać: "Czemu nie chcesz iść na całość ?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyganeczka1
Tyle sie dowiedziała o Tobie nawet z Toba nie rozmawiajac to chyba jakas psycholka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasażer mzk
Widocznie miała powody. Ja potrafię ją zrozumieć, bo tak samo myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:04 Pogielo cie z tego niewyspania czy co?!... Co to za glupi tekst?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko w swoim czasie. Jeden zień na razie wystarczy. Łóżko od razu = niczym się nie różnicie od puszczalskich z klubów nocnych. (Mam nadzieję, że to był podszyw.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurna, najpierw nawiązuje do Platona, a zaraz potem pisze o pójściu na całość już za pierwszym razem... WTF? Ogarnij się, kolo, bo rzucasz cień na swój wizerunek, jaki do tej pory tu nakreśliłeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbys to do mnie wyskoczyl z takim pytaniem, to bym ci zasunela kopa i ten wyjazd bylby naszym ostatnim. Szanujaca sie dziewczyna nie zyczy sobie takich ofert od ledwo co poznanego mezczyzny. Szczawik jeszcze jestes, ale wydawalo sie, ze bardziej na poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasażer mzk
"niczym się nie różnicie od puszczalskich z klubów nocnych" Nieźle. Już sobie wyobrażam epitety pod jej adresem jeśli napiszę, że to ona wyszła z inicjatywą. Taka jest niestety proza życia. Nadchodzące dwie noce spędzimy na jej prośbę razem - w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyszla z inicjatywa, zebyscie od razu wskoczyli do lozka? Czy o co ci chodzi, bo ta historia coraz bardziej nie trzyma sie kupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasażer mzk
To czytaj uważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, to Ty pisz klarownie, jeśli chcesz utrzymać zainteresowanie ludzi swoim wątkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasażer mzk
Poprosiła mnie, żebym jej "potowarzyszył" w pracy, dorabia sobie w weekendy na nocki. Dlatego dwie najbliższe noce spędzimy razem. Ale chyba się różnimy od puszczalskich z klubów nocnych ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po przeczytaniu komentarza z wczoraj 15:02 widzę wyraźnie, że ten ktoś napisał tylko hipotetycznie, nie chciał Was obrażać. Przecież :) Ale sam dałeś podstawę do tego komentarza, piszaąc wcześniej 13:04. Ja też nie akceptuję tzw. seksu z buta, więc się nie dziwię takiej reakcji. Towarzyszenie dziewczynie w pracy wydaje się przy tym bardzo spoko, fajna okazja do spędzenia dodatkowego czasu razem. Żeby tylko nie nadużyta, bo wtedy - no już ktoś porównał. Co to za praca, jeśli można spytać? Będzie mieli okazję spokojnie pogadać jak np. w całodobowych punktach taniej książki na dworcach PKP (pierwsze moje skojarzenie)? Bo ona też jest studentką i gdzieś dorabia, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasażer mzk
Nocować nie znaczy przecież od razu się seksić ! Któż tak myśli ? Stacja przy autostradzie - nie powiem, byłbym jej wdzięczny gdyby udało jej się mnie tam "wkręcić". Chociaż jak pomyślę o świętach czy sylwestrze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stacja przy autostradzie nocą to trochę niebezpieczne miejsce dla kobiety (choć na pewno nie pracuje tam sama) - więc Twoje towarzystwo będzie wsparciem. Dojeżdża tam mzk? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasażer mzk
Fajnie było. Musiałem udawać że znamy się już ho,ho,ho. Mogła mnie o tym uprzedzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasażer mzk
Znowu klarowniej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbyś mógł ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasażer mzk
NIEPEWNOŚĆ . Gdy z oczu znikniesz, nie mogę ni razu, zapomnieć Twojego pięknego obrazu. Zawsze i wszędzie czuję mimo chęci, że on jest głęboko w mej pamięci. . Cierpiałem nieraz, nie myślałem wcale, abym do Ciebie szedł wylewać żale; Idąc bez celu, nie pilnując drogi, sam nie pojmuję, jak w Twe zaszłem progi; . Dla Twego szczęścia życia bym nie skąpił, dla Twego zdrowia do piekieł bym zstąpił; Choć śmiałej żądzy nie ma w sercu mojem, byłbym dla Ciebie zdrowiem i pokojem. . Kiedy położysz rękę na me dłonie, luba mię jakaś spokojność owionie, Zda się, że lekkim snem zakończę życie; lecz mnie przebudza żywsze serca bicie, . Kiedym dla Ciebie ten wierszyk składał, wieszczy duch mymi ustami nie władał; Pełen zdziwienia, sam się nie spostrzegłem, skąd wziąłem myśli, jak na rymy wpadłem; . Dlatego zadaje na końcu pytanie: Co mię natchnęło? PRZYJAŹŃ CZY KOCHANIE ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiedź wydaje się jasna :D Ale Cię wzięło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasażer mzk
"Odpowiedź wydaje się jasna" - tylko czy odwzajemniona ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A, to już czas pokaże. Sądząc jednak po dotychczasowym przebiegu wypadków - no raczej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety są dobrymi aktorkami - nie chciałbym się sparzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, mężczyźni też potrafią grać... Ale masz rację, "gościu"-pasażerze, dlatego nie rób nic pochopnie. Najlepsza metoda to chyba taka drobnych kroków, coby - jeśli już - nos poparzyć się za bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe *nie poparzyć się za bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×