żałosny chłopak z portalu randkowego

początkowo wydawał się być do rzeczy, to było gdy wymienialiśmy wiadomości na portalu randkowym, potem podałam mu numer telefonu i zaczęło się - pisał do mnie codziennie rano, w południe, wieczór, "jak Ci minoł dzionek?" z rana "dzień dobry" a a ja przestałam mu odpisywać, zdarzało się ,że 2-4 smsy pozostawały bez odpowiedzi,on wtedy pisał " :) " zamiast domyśleć się,że nie mam ochoty na kontakt, w końcu napisałam mu,że nie jestem zainteresowana na co on zrobił mi wyrzut,że oceniam coś po okładce :D dodam,że ciągle pisał zdrobnienia typu "idę na rybki" , "nie odpisujesz mi na smski" "cosik się nie odzywasz ostatnio" :O ogolnie przyjaciółka stwierdziła,że prostak z niego, nie ma wykształcenia i bzdury pisze

Tak, kumpela ma kuupę racji w tym ustępie oceniając gostka na odległość , a może sama się przekonasz jaki jest gostek rozmawiając w cztery oczy ?

czyżby krzysztof sz?

masz rację,bije z niego niepewność, desperacja i chęć posiadania dziewczyny nie ważne jakiej, ale mieć..natręt, prostak i zakompleksiony..blee

jakaś c**a ja kiedys poznałam gościa (nie na zadnym profilu), który w ogole zaskoczyl mnie tym, ze chcial numer telefonu, bo prze cały wieczor niewiele się odzywal, no ale juz mniejsza o to, nawiązując do ciebie mial tendencje do równie nudnej pisaniny, ktora wyglądała mniej wiecej tak: 8.00 Dzień dobry :) 8.15 jak się spało? :) 8.30 wsypałas się? :) 9.00 już po śniadanku? :) 9,15 co robisz?:) 9.30 :) 9.45 ??? :) 11.00 ????????? 12.00 czy wszystko w porządku? odpisałam może na 2 smsy bo i na co tu było odpisywac, ale najlepsze było jak rozładował mi się telefon i jakies 4 godziny był wyłaczony, w domu włączam, a tam 17 połączeń nieodebranych i kupa smsów- co się z tobą dzieje? czy wszystko w porządku? odezwij się, umieram z niepokoju dodam, ze ja go nie znałam!!! :) j go wtedy jeden jedyny raz widzialam w jakims klubie/barze i siedział ze mną i z kilkoma osobami przy stoliku :)

nie Krzysztof, ale nie będę podawać danych, bo jeszcze mnie rozpozna, ma na imię na M, rocznik 1992, czyli ma obecnie 21 lat, chociaż jego poziom bardziej przypomina 15 latka, nawet moje koleżanki nie używają takich zdrobnień, to jak ktoś tu zauważył okropnie infantylne,jeszcze dwa tygodnie temu miałam chęc się z nim spotkać, byliśmy umówieni na dziś, ale on codziennie zawracał mi głowę, pisał nawet jak nie odpisywałam albo pisałam "teraz będę zajęta, odezwę się później" a on "a co będziesz robić?" itp. no mówię Wam dziewczyny, faceci są chorzy :O albo natręty albo olewacze...znaleźć normalnego to sztuka...już nawet nie mówię o partnerze,ale o kimś do wyskoku na drinka, bałam się z nim zanudzić, o czym byśmy gadali? o piweczku w knajpeczce?

a kto to krzysztof sz? :D proszę przybliżyć mi tę postać

;miało być NAWIĄZUJĄC DO TEGO CO NAPISAŁAŚ :D przepraszam, bo wyszło jakbym tobie przypisywała nudziarstwo, czego absolutnie nie zamierzałam ;)

sweet dreams ten od Ciebie to jakiś psychol :O w ogóle jak facet pisze za dużo to nie wydaje się być zainteresowany, ale właśnie zdesperowany albo chory psychicznie, ja się boję takich facetów, 17 razy dzwonił?! zgłupiał? przecież mogłabyś go spokojnie o stalking oskarżyć...teraz mam nauczkę by nie dawać numeru byle komu...a facetów chyba zacznę unikać :(

minOŁ dzionek? :o

Lepszy taki spoko- loko no nie ?

dokładnie tak mi napisał :D na co ja mu "minął mi bardzo dobrze, dziękuję" to było jeszcze na początku znajomości, kiedy jeszcze pisał normalnie...w ogóle strasznie się napalał na to spotkanie, pisał,że odlicza dni, nie może się doczekać, że jestem piękna itp.i kto tu ocenia po okładce :D

nie wiem czy psychol, to był obcokrajowiec, więc ja juz w pewnym momencie myslalam, ze moze mu chodzi o to, zeby się jakos w Polsce ustawić, ale z drugiej strony mial prawo i przebywal legalnie (od razu powiem, ze żaden ciapaty, czarny czy tym podobny hhehe ) ale po prostu przestałam mu odpisywać, raz jeden odebralam jak dzwonil i pieprzylismy przez 2 minuty jakies głupoty, dosłownie głupoty, ze stoję na przystanku i czekam na autobus, o takie bzdury, a on po tej rozmowie napisal, ze jak slyszy moj głos czuje sie jak w niebie :O zebym jeszcze miala jakiś naprawdę mega seksowny głos albo rozmowa była naładowana erotyzmem, a to takie pieprzenie o niczym :O ogólnie przestałam odpisywać mu na te smsy w ogóle, bo to było męczące, takie pisanie co 15-30 minut co się porabia tylko w*****a :O

faceci mają zero wyczucia, wydaje im się,że jesteśmy zainteresowane kiedy nie jesteśmy albo olewają dziewczyny, które ich chcą, a że jestem szczera to trace na tym, mogłabym udawać zakochaną i go wykorzystywać :(

eee tam, gadanie no i do czego bys go wykorzystywała? żeby ci obiad kupił albo kosmetyki czu ubrania? w ogóle miałabys ochotę spedzac tyle czasu z kimś kogo nawet nie lubisz?!