Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bolesna prawda

Kiedy mija bol po rozstaniu

Polecane posty

Gość bolesna prawda

Proszę o wypowiedzi osoby które były w stałych, minimum kilkuletnich związkach, które się zakończyły. Kiedy minął ból? Byliśmy parą 6 lat, rozstanie wspólne, obie strony już miały dość. Ja się zmieniłam, on jeszcze bardziej. Widziałam, że nie w takim człowieku się zakochałam. Ciężko mi, bo jednak te lata to kawał czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bul bul bul bul bul bul bul bul bul bul bul bul bul bul bul bul bul bul bul bul bul bul bul bul bul bul bul bul bul :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieloletni malzonek
To juz prawie 25 lat. Chociaz jestem ozeniony, dzieciaty, to wspomnienie tamtego rozstania nadal jest bolesne. Obecna zone poznalem po ok. 2 latach i pamietam, ze nie bylo mi latwo rozpoczynac nowy zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedy poznasz nowego partnera, ktory zaspokoi twoje potrzeby, wtedy bol bedzie mniejszy, znacznie mniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa z 8:59: no, skoro dla ciebie "poznanie nowego partnera" jak najszybciej to metoda na "pozbycie się bólu" po poprzednim, to gratuluję bo w ogóle nie myślisz. szybkie poznanie kogoś nowego owocuje najczęściej wieloma rozterkami. rani się kolejną osobę bo nie zapomniało się o poprzedniej. łatwość zapominania o poprzedniej mają tylko ludzie z tzw.grubą skórą, czyli tacy, dla których żaden związek nie będzie dobry i w każdym zazna przesytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktycznie trochę to słabe pakować się szybko w nowy związek. Ale u mnie to zadziałało. Najpierw była moja przyjaciółką, wspierała mnie w tym bólu po rozstaniu. I tak powoli, powoli okazało się, ze to super kobietka jednak :) i z nią jestem, a ból po byłej minął. Może dlatego, że mam trochę doświadczenia i znam te sprawy o niezaleczonym bólu. U mnie wyszło super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też się nad tym zastanawia, kiedy stanę na nogi 13 lat razem, 10 lat małżeństwo, może nie czuję bólu ale czuję zrezygnowanie, brak wiary w siebie i we wszystko co robię, myśl że oddało się komuś kawał życia jest najgorsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to pogratulować, większość ma jednak z tym kłopoty. nie jest to więc przepis dla każdego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolesna prawda
Dla mnie tez najgorsza jest mysl o straconym czasie, rowniez czuje zrezzygnowanie i zal ze tak sie skonczylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja żałował straconego czasu bardzo, a teraz czuję się tak lekko wreszcie. Wcześniej jak bym miał głaz u szyi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenek123456789
Ból mija 1-go. Ale nie pamiętam miesiąca :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najważniejsze to zerwać kontakt, oby tylko się nie spotkać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja opowiem swoją sytuację. Po rozstaniu byłam w największym dołku mojego życia. Nie potrafiłam wykonać najprostszej czynności. Wstanie z łóżka i umycie zębów było dla mnie przeszkodą. Wciąż tylko płakałam. Z pomoca przyszła mi przyjaciółka. Podała mi adres strony skutecznego rytualisty – http://urok-milosny.pl nie mając nic do stracenia zamówiłam rytuał miłosny. I ukochany wrócił do mnie. A ja znowu cieszę się każdym dniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tyle ile lat trawł związek, tyle miesięcy musi minąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×