popisywanie się sobą

Hej.Wczoraj byłam na domowce i tam był mój ex,wciąż sie kumplujemy.Był tez jego znajomy,którego widziałam drugi raz.Gadalo nam się dobrze,były miał swój świat -telefon.Jednak gdy zobaczył, że mi się gadka klei z jego kumplem, stał się dziwny,jakby wkurwiony. zaczął mówić jaki on to figo fago nie jest,jakich ludzi on to nie zna....itd.Jak się dobrze Gadalo z jego kumplem,zaraz coś wcinal i gasil wypowiedzi kumpla.Tak się zastanawiam czy ten mój ex to już taki całkowity cham i gbur jest czy co chciał przez to mi pokazać... Tak samo jak ja pisze z kimś na fonie, on zaraz wcina, a z kim ja to tak romansuje itp....no zazdrosny chyba być nie może,to on mnie zostawił,twierdząc że nie zasługuje na mnie, więc o co mu chodzi. Juz mnie wkurzać zaczyna,bo nie rozumiem o co mu chodzi.

nie rozumiem co lolusia napisala :D

Cham.

Jest zazdrosny. Nic bardziej nie boli, jeśli się kogoś porzuca a ta osoba pomimo tego faktu, bawi się dobrze i próbuję sobie ułożyć życie na nowo. Tzn boli tych, co mają tzw ból d**y. Normalny facet ma prawo poczuć ukucie zazdrości ale jeśli ma klasę, to powinien odnosić się normalnie, bez jakiś chamskich uwag. A na miejscu tego kumpla to bym pogonił takiego frajera. Co za kumpel, który w takiej mało ważnej sprawie próbuje zgnoić człowieka?

Nie pal tyle to będziesz rozumieć co ludzie tu piszą ;) No właśnie cham i wieśniak.

no to chyba zalezy akurat od sytuacji :) www.youtube.com/watch?v=dwA2eq3m_c0

Bo jak juz wspomniałam i zauważyłam,ten mój ex to jakiś idiota jest.Dobrze ze byłam z nim tak krótko. W ogóle się dziwnie zachowuje od kad gdy doszło domu do mnie,że dobrze się stało iż rozstalismy się.Ost mówi ze cieszy się ze będę pracować zaraz obok jego firmy..a ja na to,że mi to trochę nie na rękę..a on a to czemu, skończę wcześniej,Zaczekam na ciebie,wrócimy razem,żebyś sama nie wracała.Był zdziwiony jak powiedziałam ze ja się z tego nie ciesze...i znowu dziwne zachowanie po tym.Heh...zazdrosny....coś tak czuje, ale sama nie wiem bo on to cham jest.Co do kumpla...nie wiem, dopiero go poznalam,nie wnikam jaki.oni mają tam układ.

No ale na moje myślenie, skoro się z kimś nie chce być...choć on niby chce bardzo,ale jak wspomniałam, mówi ze nie zasługuje na mnie.To po cholerę robi z siebie idiotę, bo takie zachowanie to idiotyzm.Nie jestem z nim to niech sobie daruje...a kumpel.jego był zwyczajnie miły dla mnie i.ex mojego tez to dziwiło...od kiedy ten kumpel taki zgadany i zainteresowany.No pojęty jakieś,musze skończyć z tymi ludźmi bo to jakaś patologia.