Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wypada rodzicom mowic takie rzeczy?

Polecane posty

Gość gość

Kiedy rodzic powie ze chcial np chlopaka i mial wybrane dla dziecka imie a nie dziewczynke, ze bylo wybrane imie dla chlopaka( ze sie dziewczynki nie bralo pod uwage)?dla mnie to jest to samo jakby powiedziec dziecku bylo wpadka nie chcemy cie.Dobrze mysle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pozniej co za tym idzie ubieranie dziewczynki" na chlopaka", obcinanie " ala chlopak" tlumaczac tym ze niby wlosy sa za rzadkie itd itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, ja miałam być Andrzej. Imię dostałam po położnej, bo coś na szybcika trzeba było wymyślić. Dziś kształcę się na mechanika... Chcieli syna to mają, w sukience i długich włosach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przez to czuje sie skrzywdzona, mniej Kochana jaka to trzeba byc swinia zeby takie rzeczy dziecku powiedziec I na odwrot..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja koleżanka jest w ciąży i powiedziała, że imię ma tylko dla dziewczynki, bo sobie nie wyobraża że to mógłby być chłopak. Krew mnie zalewa jak słyszę takie rzeczy naprawdę. Można mieć jakieś preferencje co do płci (chociaż osobiście tego nie rozumiem), ale o tym się nie powinno gadać nikomu, a już tym bardziej dziecku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam na to wywalone. Wiem, że nie byłam ukochanym dzieckiem i się tym nie wzruszam. Fajnego faceta sobie znalazłam i on mnie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie!! Moj maz mial byc sylwia i tez zawsze czul sie tym gorszym Mniej kochanym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w ciązy też nie wyobrazałam sobie siebie w roli mamy chłopca. też miałam imie dla dziewczynki - ojciec miał wymyslec dla chłopca. Akurat urodziła sie dziewczynka ale gdyby był chłopiec to chyba bym mu tego nie powiedziała.. no.. moze jak byłby juz "starym koniem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebillmobilny
Tez mialam byc Jackiem i zaluje, ze nie bylam, ale jakos nie ubolewalam, ze nie spelnilam pragnienia syna, bo to nie moja wina i nie uwazam, ze to tak samo jak z wpadka. Inaczej jak sie czegos w ogole nie chce, a inaczej jak sie gra na loterii i ma zal, ze nie taki los wypadl. Aczkolwiek moja trzecia siostra ( dopiero po niej wyszedl syn) ma inaczej- ma spory zal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebillmobilny
Aha, czasem faktycznie lepiej nie mowic takich rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Klapnęli coś bez przemyślenia i poszło w eter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ponoć miałam być Michałem - rodzice się z tego ciągle śmiali. Ale nigdy nie czułam się niekochana, sama się z tego śmiałam. Miałam już starszą siostrę, a rodzice i tak doczekali się Michałka ktory urodził się 13 lat pozniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj brat mial byc monika:) i jakos nikt nie orzezywa tego,dzis wszyscy sie smieja. Znajomi do konca mieli miec zoske,chociaz juz bylo pewne ze chlopak ale.z przyzwyczajenia na brzuch mowili juz zoska;) ja o nastepnej coazy mysle:malgosia,chcialabym miec dziewczynke,jak bedzie drugi chlopak? Trudno,bede go tam samo bardzo kochac jak i malgosie. Ale uwazam,ze jako czlowiek mam prawo miec marzenia dotycxace plci dziecka jak marzenia nt.marki samochodu:P to co mamy w glowach to jest w glowach,wazne by potem do rzeczywistosci podejsc odpowiedzialnie i jedak nie zalamywac sie,ze mial byc chlopak/dziewczynka a jest na odwrot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam nie wiem jak miało być, ale dostałam imię Karolina, że niby po papieżu (Karol) i miałam zawsze włosy ścinane na krótko, bo cienkie są a także chodziłam prawie zawsze w spodniach bo rzekomo nie chciałam w sukienkach. Żeby nie było to mam starszego brata :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co powiecie o mojej kolezance? miała już dwóch synów i zaszła w trzecią ciąże. całą ciąże az do porodu lekarze mówili jej ze córke bedzie miała, mieli już imię - Emilka. a na porodówce trzeci syn i szok wszyscy przezyli, ale jakos nie zauwzylam zeby go mniej kochali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest to samo, jak powiedzieć o wpadce. Moja mama mi powiedziała, że na początku mnie nie chciała, byłam wpadką, potem, jak już się pogodziła z ciążą, bardzo chciała syna i była niezadowolona, że jest córka, nie cieszyła się. Do dzisiaj, mimo że mam męża, który cały czas mówi mi, że mnie kocha, uważam, że nie zasługuję na miłość i nie do końca mu wierzę... Jestem za brzydka, za głupia, po prostu gorsza. To już w człowieku zostaje na zawsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No a jak moj brat co mial byc monika tez byl wpadka i to wie? I ja tez jestem wpadka 7 lat pozniej? Moi rodzice nigdy nie ukrywali tego,nigdy dzieci nie planowali ale nigdy nie dali nam odczuc,ze nas mniej kochaja. Zawsze zaznalismy duzo milosci,moja mama jest wrecz nadopiekuncza az do dzis(a mam 30 lat).mysle,ze u was problem jest gdzies glebiej,musicie miec wiecej problemow w rodzinie niz tylko glupie imie i sprawa plci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem "z wpadki" :) I nie przeszkadza mi to. Moi rodzice mnie kochają, zawsze mnie wspierali. Są moimi najlepszymi przyjaciółmi. Nie planowali drugiego dziecka, ale to nie znaczy, że mnie nie pokochali i nie cieszyli się z moich pierwszych słów, nie całowali po stopach, nie "gudziali" do mnie. Tak samo jak to, że ktoś liczył na inną płeć. Samo to niczego nie zmienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W mojej rodzinie większosc dzieciaków mojego pokolenia to wpadki :) Ja też :D I serce mnie nie boli z tego powodu. Co więcej mam starszą siostrę wiec rodzice założyli, że bedę Filipem. ale niestety ich zaskoczyłam :D Mimo wyżej wymienionych nigdy nie czułam się niechciana czy niekochana. U tych, którzy tak się czuli problem pewnie jest głębszy. rodzice może dawali odczuć im, ze nie spełnili ich oczekiwań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje pierwsze dziecko miało być chłopakiem a jest dziewczynką, drugiego mamy chłopaka i co mam mu nie mówić że wybraliśmy mu też dziewczęce imię jakby miał być dziewczynką? Paranoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam być Marcelem. Dzięki Bogu, że nie mam sisiaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jest roznica jak dziewczynke ubierasz jak chlopaka i wychowujesz twardo jak chlopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem pewna, czy dobrze rozumiem, w czym rzecz, bo nieskladnie piszesz, ale masz chyba jakis urojony problem. Ja wrecz wypytywalam rodzicow kto u nas byl planowany a kto z wpadki i nie mam zadnej traumy. Chyba tez mialam byc chlopakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja babcia ciągle kupowała spioszki dla Stefanka jak mama była w ciąży, urodziłam się ja - Kasia. i nie raz mi mówiła, że myślała, że będzie Stefanek a tu taka niespodzianka. a kochała mnie nad życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale haloooo jest roznica jak cie kochaja a nie jak toba pogardzaja.Jak mozna zalozyc ze bedzie tylko i wylacznie chlopak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×