Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stolica

Wyprowadzka w dorosłe życie:(

Polecane posty

Gość stolica

Powiedzcie mi szczerze, czy przy wyborach człowieka decyzji na całe życie warto kierować się innymi?Czy warto przejmować sie innymi sprawami skoro podejmujemy decyzje na resztę życia? Kończe szkołę w małym mieście, z zamiarem wyprowadzenia się do stolicy za pracą do chłopaka. Jedynie problem jest to ze moja mama zostałaby tu sama na jakiś czas póki się nie dorobimy na wynajem wspólnego (póki co z jego rodzicami),wtedy moja mama by mogła z nami zamieszkać bo taka sytuacja ze moj stary jest nerwowym człowiekiem i przez to moja mama tez sie za bardzo przejmuje. Mam siostrę w innym mieście ,ma dziecko itd. Twierdzi że powinnam zostać w tym małym mieście bez perspektyw i gnić tu.Nawet mój chłopak pracy nie znajdzie bo już próbował. Tylko czy słuchac ich? bo przeciez w tym domu nie ma szans na życie normalne ani pracę jakąkolwiek. Poza tym mama nie wiem czy bedzie chciała zostawic dom,ale tłumaczyć jej że spokój jest ważniejszy to ona swoje. Tak więc jestem na rozstroju dróg i nie wiem jak zrobic by było ok.Z jednej strony mama a z drugiej przyszłość i chłopak ktory na dalsze rozłąki nie ma wyraża chęci,tak jak i ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. czy facet wie i zgadza się na to, by twoja matka zamieszkała z Wami - trochę w to powątpiewam. 2. co an to rodzice chłopaka, że z nimi zamieszkasz? 3. jak wyobrażasz sobie przyszłość, skoro twój chłopak nie ma pracy i mieszka z rodzicami, a Ty chcesz zrzucić na jego barki siebei i swoją matkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stolica
1.wie i się zgadza. 2.rodzice chłopaka są za mamy po 21 lat 3chłopak lada moment dostanie prace a mamę na barki zrzuciła bym gdybyśmy oboje pracowali i mieli oddzielne mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie to nienormalne, aby mamę za sobą ciągnąć do stolicy ;/ Całe życie tak będziecie razem mieszkać? Młodzi jesteście, potrzebujecie swobody. Zdecydowanie popieram chęć wyprowadzki Ale mamie bym nie organizowała na siłę życia, ojciec aż taki zły jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam wiele wątpliwości, raz mieszkanie z rodzicami faceta, dwa perspektywa sprowadzenia mamusi, to są elementy rozbijające wiele związków. Niemneij chcesz być z chłopakiem, u siebei nei masz żadnych perspektyw pracy, rozsądnym wydaje się wyjazd do dużego miasta i zamieszkanie z chłopakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. Nic nie jest na cale życie, troche prze koło rysowane. 2. Nie rozumiem w najmniejszym stopniu co cie trzyma w dziurze bez perspektyw. To nie życie, to wegetacja. Mamie nic nie jesteś winna. Ona jest odpowiedzialna za swoje życie a ty za swoje. Tez się może wyprowadzić z tej dziury, ma wolną wolę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tym ja mama się zachowuje jak bezradne dziecko. Bo stary jest nerwowym człowiekiem. To niech się do cholery rozwiedzie z nim zamiast gnic w chorym związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×