Zamiast o raju z Bogiem mówi się o karze i piekle

Istnienie (oczywiście że niematerialnego,pisałam o tym) piekła wcale nie przeczy przymiotowi dobra S/t/wórcy, ponieważ obok tego jest On też sprawiedliwy

Sam Jezus powiedział o takich wizjonerach: "Powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy i czynić będą wielkie znaki i cuda, aby, o ile można, zwieść i wybranych." Mt 24:24-26

oczywiście, że przeczy - żaden miłosierny ojciec nie skazuje nikogo na wieczne potępienie, wcześniej nie przewidując buntu człowieka, co samo w sobie przeczy koncepcji Boga jako Absolutu. Zwykła farsa

Conquest skad wiesz że to akurat o nich mówił J? Bo ja nie sądzę że to o nich.Poza tym Fausty/na nie dokonywała żadnych cudów ani znaków.

w waszych umysłach Bóg to starotestamentowa bestia, która zachowuje się jak dziecko a nie istota doskonała, jesli chodzi o zachowania wobec ludzi. Nie zadaliście sobie nawet trudu, by pointerpretować Pismo, poszukać błędów w tłumaczeniu, które zmieniają sens całych zdań. Uznawanie czegoś takiego jest doprawdy przezabwne

Z tym przewidywaniem buntu to chwiejny grunt teologiczny....Dał ludziom wolną wolę, zawierzył i obdarzył zaufaniem. Miłosierdzie idzie w parze z sprawiedliwością a są najwidoczniej sytuacji w których czlowiek tak dalece odrzuca B/o/g/a że na wieczność.To nie B/ó/g skazuje człowieka na pieklo lecz człowiek sam to wybiera przez swoje wybory tu i teraz

Ale po mojemu zwodziła na manowce, bo propagowała rzeczy niezgodne z PŚ, bo propagowała takie praktyki jak różaniec i kult obrazów. Nie robi to na mnie żadnego wrażenia, a na pewno nie pozytywnego...

NIkt tu nie postrzega B/o/g/a jak bestii (może poza Tobą..) ani dziecka. To TY widzisz świat carno biało i stosujesz prostacką ''logikę''-b dziecinną własnie-pt ''jak nie dasz mi cukierka to znaczy że nie jesteś dobry''. Bzdura. Dyskusja z kimś tak zadufanym w sobie i odmawiajacym grama inteligencji rozmówcy -jak Ty bromokryptyna mija się zupełnie z celem.Miłego wieczoru

Conquest to co mówiła Faustyna nie jest w żadnym stopniu sprzeczne z P.ś. Bynajmniej.Jest bardzo zgodne.Propagowała koronkę do Miłosierdzia B/oż/ego,przekazaną jej przez samego J/e/zusa.Początkowo KK byl b sceptyczny wobec jej rewelacji,ale czas pokazał że owoce jej działan były dobre.A sam wiesz co B/i/b/lia mowi o drzewie i owocach.Po nich poznajemy dobro lub zło

oczywiście, jakże to typowe zwyzywać rozmówcę rzekomo w 'yntligentny' sposób a potem uciec :D Ocenianie kogoś przez pryzmat paru zdań jest dopiero prostackie i świadczy o wyjątkowo wąskich horyzontach umysłowych. Pozdrawiam serdecznie Cię, życzę więcej uśmiechu, a nie jadu wylewającego się z ekranu, dopiero widać jak bardzo i żałośnie, próbujesz się dowartościować :) Żegna, szkoda nawet słów na takiego hipokrytę

Różaniec nie jest sprzeczny z PŚ? "A modląc się, nie bądźcie wielomówni jak poganie; albowiem oni mniemają, że dla swej wielomówności będą wysłuchani." Mt 6:7 Czym jest różaniec, jak nie klepaniem formułek, bez większego sensu ani refleksji? A kult obrazów też nie jest sprzeczny z PŚ?

dlaczego nie zapytacie o te rzeczy na topiku poświeconym osobie B.o.g..a pt ''J.e.z..us i piękno B.o.ż..ego słowa''-

Tzw ''Kult obrazów'' absolutnie nie jest sprzeczny z Pś.Było wiele razy to tłumaczone,własnie nawet na temacie ''J.e.z.u.s i ......" A różaniec nie jest klepaniem ,polega na roważaniu poszczególnych etapów życia J.e.z.us.a .Wielomowność zaś może występować w każdym rodzaju modlitwy.

Ja zapraszam na ''mój'' temat //O Ojcu kochającym nas wszystkich.:) Ale już nie dziś .

A mnie zastanawia jedno. Dlaczego dzisiaj nie ma już objawień. Czy to nie przypadek,że wczasach gdzie ludzie posiadają większą wiedzę a nie opierają się na zabobonach nie występują już za bardzo zjawiska trudne do wytłumaczenia? Ponadto dlaczego mam akurat wierzyć, że to moja religia jest prawdziwa? Inne wyznania też tak zakładają, też posiadają na to "dowody". Jest za wiele sprzeczności w katolicyzmie. Kiedyś byłem bardzo wierzący. Dalej bym chciał ale nie potrafię. Powoli zamieniam się w ateistę.

"Jam jest Pan, Bóg twój, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Nie będziesz miał innych bogów obok mnie. Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek, co jest na niebie w górze, i na ziemi w dole, i tego, co jest w wodzie pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał i nie będziesz im służył, gdyż Ja Pan, Bóg twój, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze winę ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą. A okazuję łaskę do tysiącznego pokolenia tym, którzy mnie miłują i przestrzegają moich przykazań." II Mojż 20:2-6

Może powtórzę: "Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej CZEGOKOLWIEK, co jest na niebie w górze, i na ziemi w dole, i tego, co jest w wodzie pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał i nie będziesz im służył,"

Dobrze ale to i tak nie dowodzi twierdzeniu, że to jest prawdziwe. W innych religiach pewnie znajdziesz podobne zwroty. Ponadto samo to, że kościół nie wszystkie ewangelie uznal. Wybral tylko najlepsze dla siebie.

Chłopie! Toż przecież to chodziło to żeby ludzie nie czynili sobie bożków, bo ówcześni żydzi co rusz robili rzezby i obrazy a to jakichś zwierząt a to ptaków a to innych spraw występującyh w przyrodzie i oddawali im cześć, idąc za przykładem okolicznych ludów.

Jeszcze raz powtórzę: "CZEGOKOLWIEK"

kochasz to czy kochasz to zdjęcie czy tę osobę? to samo odnosi sie do obrazów i ich rzekomego kultu. nie ma w KK zadnego kultu obrazow jest tylko kult B--og-a

Poza tym zdaje się w Biblii są opisane wojny krzyżowe: "Wtedy Pan rzekł do mnie: Z północy leje się nieszczęście na wszystkich mieszkańców kraju. Bo oto Ja przywołam wszystkie ludy królestw północnych - mówi Pan - i przyjdą, i każdy ustawi swój tron u wejścia do bram Jeruzalemu i naprzeciw wszystkich jego murów wokoło, i naprzeciw wszystkich miast judzkich. Wtedy wypowiem na nich swoje wyroki z powodu wszystkich ich złości, że mnie opuścili, kadzili obcym bogom i oddawali pokłon dziełu swoich rąk." Jeremiasza 1:14-16 Krzyżowcy (katolicy) oddawali cześć dziełom rąk ludzkich. Z powyższego fragmentu wynika, że czynili źle...

i teraz powiedz gdzie jest bóg gdzie sie znajduje czy boga znajdziemy na niebie czy moze pod ziemia co jest na niebie w górze, i na ziemi w dole, i tego, co jest w wodzie pod ziemią gdzie w tych miejscach znajdziemy boga ruz ta muzgownica

Zakazu bałwo-chwalstwa - czyli stawiania czegokolwiek - rzeźb i obrazów , ciał niebi-eskich itp. NA MIEJSCU B-o-g-a, rozumiesz co to znaczy?

a moze bóg jest wszedzie a moze bóg jest w niebie i czy bóg zakazał malowac siebie czy bóg zakazał molowac istoty kture sa w niebie NIE zakazał malowac kture na na niebie czyli planety

Poza tym kult maryjny, jaki ma sens, skoro Jezus zrównał swoją matkę z każdym, kto postępuje właściwie? Powiedział bowiem: "I wyciągnąwszy rękę ku uczniom swoim, rzekł: Oto matka moja i bracia moi! Albowiem ktokolwiek czyni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten jest moim bratem i siostrą, i matką. " Mt 12:49-50

B-ó-g w ST sam nakazał wykonać wizerunek węża, jak to wyjaśnisz? sw Faustynie Pan J-e-z-u-s ukazawszy się także nakazał wykonac wizerunek swojej osoby

i dla tego bóg kazał zrobic rzezby aniołów cheróbinów kture sa w niebie

Chodziło o to aby Iz-ra-elici nie oddawali czci bożkom po prostu ,których czciły ludy sąsiednie

Jest to zakaz kultu i sporządzania figur kultycznych, tego "co jest na niebie, na ziemi i w wodach. W przykazaniu jest mowa o zakazie kultu i sporządzania figur kultycznych, tego "co jest na niebie, na ziemi i w wodach. Termin "na niebie" - dot. słońca, gwiazd itp. (Pwt 4,19), którym poganie oddawały cześć (Ez 8,16). Określenie "na ziemi" (Pwt 4,39), można wiązać z wszelkimi czczonymi zwierzętami (Ez 8,10; Mdr 13,10; 15,18; Ps 106,20).