jak osiągnąć orgazm pochwowy

Tak jak w temacie. Jak się tego nauczyć? Mój "zwykły" orgazm powoli przestaje mi wystarczać. W trakcie seksu oralnego czy też palcówki dochodzę bez problemów ale nie potrafię dojść kiedy mój mężczyzna jest we mnie :( Współżyję od 2 lat i jeszcze nigdy nie miałam orgazmu pochwowego, czy to, że nie miałam go do tej pory oznacza że nie mogę go przeżyć? czy muszę się tego po prostu nauczyć? Proszę o porady.

daj namiary... nauczę !

Przykro mi dawco, tylko jeden osobnik na tej planecie może doświadczać efektów moich ćwiczeń :D

Na początku też nie zawsze, z czasem samo tak wyszło... tego chyba się nie da nauczyć... to tez zależało od wyczucia mojego mężczyzny.. ogólnie efekt był taki, że w tej pozycji udawało nam się razem kończyć... A jak w innej, niestety nigdy się nie udało mimo przyjemności i wtedy tez kończył zawsze ustami..

Dużo czasu minęło od rozpoczęcia współżycia do Twojego pierwszego razu w ten sposób? U mnie minęły już dwa lata i nic, zaczynam myśleć, że nigdy mi się nie uda. A tak bardzo chciałabym się przytulić do mojego mężczyzny szczytując... Brakuje mi biskości w tym momencie :(

to przytulaj pókim gorący malutka ;)

jak tak bedziesz sie tym zadreczac nic z tego nie bedzie,samo przyjdzie, takie robienie na sile nic naprawde nieda,wazne ze wogole masz masz orgazm i tym sie ciesz

Od 3 lat się kochamy, pierwszy Taki orgazm udało się osiągnąć po pół roku, może trochę dłużej... Nie wiem co Ci doradzić, ale nie trać nadziei, może któraś pozycja Ci podpasuje pod tym względem, że Ci się uda...

To nie jest tak, że nie cieszę się z mojego orgazmu. Czerpię z naszego seksu olbrzymią satysfakcję jednak przeszkadza mi nasz obecny schemat: seks, on kończy, zajmuje się mną ustami, ja kończę. Irytuje mnie kiedy np. spotykamy się po dwutygodniowej przerwie, ubrania idą w strzępy, ostry seks i on zasypia z wyczerpania bo nie ma już siły żeby o mnie zadbać, a ja rozgrzana przez całą noc patrzę się w sufit i czekam na swoją kolej do rana :( A przecież mogłabym dojść z nim w trakcie stosunku...

kup se dildo o wielkośc***enisa Twojego mężczyzny i sama próbuj szukać nim punktów erogennych w pochwie aż zaskoczysz. Po 50-ciu udanych próbach utrwalisz nawyk takiego orgazmu i później seks z mężczyzną będzie satysfakcjonujący.

Prawdę mówiąc zastanawiałam się kiedyś nad dildo ale zrezygnowałam. Bałam się że nawyk masturbacji uniemożliwi mi osiągnięcie tego samego z partnerem. Na chwilę obecną jestem bliska desperacji więc chyba tego spróbuję.... Czym powinnam się kierować szukając zabawki tego typu?

Nie ma czegoś takiego jak orgazm pochwowy. Wszystkie orgazmy pochodzą od łechtaczki. Najpierw poznaj swe ciało i anatomię a nie liczysz na łut szczęścia. Orgazm jak go nazywasz pochwowy pochodzi albo od pocierania, uciskania "punktu G" który jest niczym innym jak częścią łechtaczki a właściwie dostępem do niej od strony pochwy. Jeśli twój facet ma dużego penisa i wchodzi głęboko to nie masz raczej szans na orgazm tą drogą, chyba ze zacznie wchodzić płytko tak, by drażnić przednią ściankę pochwy. Innym sposobem na orgazm "pochwowy" jest ucisk łechtaczki przez wzgórek partnera podczas stosunku - przy dużym penisie również jest to trudne. Przy grubym penisie podczas ruchów frykcyjnych porusza się kapturek łechtaczki co również może powodować orgazm. I ostatni sposób - uciskanie, skręcanie sutków - najlepiej w pozycji na jeźdźca i wyłącznie w fazie silnego podniecenia - silne ściskanie, skręcanie, czy lekkie gryzienie działa tak jakby była pobudzana łechtaczka co również pomaga w osiągnięciu orgazmu podczas stosunku. Dzieje się tak dlatego, ponieważ kobiety, w odróżnieniu od mężczyzn, posiadają bezpośrednie połączenia nerwowe pomiędzy piersiami a łechtaczką. Zatem powtarzam jeszcze raz: NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO JAK ORGAZM POCHWOWY.

Potrzebny jest facet .....

Co ja mam powiedzieć? Jestem po 40 i nigdy nie miałam orgazmu w trakcie stosunku. Jedynie podczas pieszczot jego palcami i to nie zawsze. nawet ustami nie jest w stanie doprowadzić mnie do tego. Chyba ze mną coś nie tak :(

Dokladnie tak jest jak mowi czlowiek wyzej. Kazdy orgazm pochodzi od lechtaczki lechtaczkowy, pochwowy, analny wszystkie pochodza od lechtaczki ktora jest wtedydrazniona bezposrednio lub posrednio.

gość Co ja mam powiedzieć? Jestem po 40 i nigdy nie miałam orgazmu w trakcie stosunku. Jedynie podczas pieszczot jego palcami i to nie zawsze. nawet ustami nie jest w stanie doprowadzić mnie do tego. Chyba ze mną coś nie tak smutas x x to w takim razie ja mam większe szczęście być może trafiłam na odpowiedniego mężczyznę,bo od razu "załapałam" ,szukajcie,razem-bo to cudowne uczucie

przeczytałeś?hm... ot to się dowartościowałeś,cze.

I jak zwykle znalazł się specjalista czepiający się słówek :O pytając o to jak osiągnąć orgazm pochwowy miałam na myśli właśnie o to jak osiągnąć orgazm w trakcie stosunku. Gdybym zapytała o to jak osiągnąć orgazm, po prostu, pytanie byłoby niejasne :O

Proponuję ten sposób zarabiania, gdyż on naprawdę działa. Proszę wejść w ttp://moneygift.eu/?usr=miro212 (w linku przed dwoma tt dopisz "h") i zapoznać się z treścią. Jeżeli jesteś zainteresowaną osobą, proszę o zarejestrowanie się przez ten link ttp://moneygift.eu/?usr=miro212 (w linku przed dwoma tt dopisz "h") To nie jest żadne oszustwo. Mój znajomy, też jest w tym programie i już po piątym dniu, wpłynęła na jego konto pierwsza wpłata. Na początku można namówić znajomych i kogoś z rodziny, żeby szybko kasa się zwróciła a później samo zacznie się kręcić.