Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Po ilu miesiącach chodzenia dziewczyna puszcza bąka przy facecie?

Polecane posty

Gość gość

Jak to u was było?Kiedy przestałyście być bąkowymi dziewicami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie odpowiadacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy. ze wstydu bym się spaliła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja kolezanka na poczatku znajomosci mowila ze jak go nie ma (koledzy badz "rozsatanie" kilka razy z rzedu) to moze se stanac na srodku pokoju i puscic serie nareszcie.teraz po 2 latach pierdzi bez skrepowania a kiedy facet moze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ona31
po jakimś roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba jesteś bardzo młoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ee5rere5
moja mama mowila, ze nigdy nie piersziała głośno przy tacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ona31
i dodam, że puściłam mu jak trzaskał mi minetę- on to bardzo lubi :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasem zdarza się na pierwszej randce:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to ciekawe, też chętnie posłucham jakie macie teorie na ten temat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miesiącach? niektórym to chyba lata zajmuje ;) choć są i takie, którym po tygodniu zwieracze puszczają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W nocy musi byc ciekawie...bez kontroli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja i moja dziewczyna walimy bez skrępowania. Nasze bączki są juz sławne wśród znajomych. Czasami nawet sobie wąchamy je nawzajem :D Ostatnio moja druga połówka zrobiła mi Nagasaki w windzie, nigdy nie zapomnę tego zapachu... Czy jesteśmy normalni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteście tacy swojscy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@23.03.14 Wąchacie sobie nawzajem? i co ładnie pachną bąki Twojej dziewczyny? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
da radę wytrzymać :D przynajmniej podchodzimy do tematu z luzem i nie bolą nas brzuchy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie :) grunt to żeby jeden drugiemu w droge nie wchodził a jak Tobie smrodki dziewczyny nie przeszkadzają i vice versa to po co d**ę ściskać? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pieprze dajcie juz na luz z tym śmierdzącym tematem lepiej to przemilczeć i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojjtam przynajmniej śmiesznie jest :) po oc tabu robić... o seksie gadacie a o gazach już nie wolno? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja zona pierdzi przy mnie ale zawsze mnie o tym uprzedza slowami: kochanie, musze puscic bączka i tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kotna
U mnie zajęło to miesiąc, albo dwa. Coś koło tego. Z tym, że mój facet od początku się nie krępował, więc było trochę łatwiej przełamać tą barierę ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z ostatnim chodziłam tylko 4 miesiące i nie zdarzyło mi się ani razu. Za to jemu owszem i strasznie się wtedy wstydził :D Znajoma dopiero po 3 latach pierdnęła przy chłopaku i to dopiero po roku wspólnego mieszkania. Pierdziała dyskretnie w łazience, aż on zaczął ją prosić, żeby pierdnęła, to dostał co chciał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale z was wieprze. ja jestem z moim 7 lat, w tym 2 po slubie. mieszkamy ze soba 6 lat i nie pierdzimy przy sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja po ponad dwóch latach nie pierdzę, nawet nie mam takiej potrzeby. ja nie wiem co wy jecie i co Wam gnije w tych żołądkach, że aż wam d**ę rozsadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie pierdzę przy chłopaku, on nie pierdzi przy mnie. raz mu się zdarzyło przez przypadek, ale nie robiłam z tego afery. zdarza się przecież. ale już takie wzajemne pierdzenie bez krępacji i jeszcze zasłynięcie tego wśród znajomych to dla mnie patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie na początku też była krępacja,aż w końcu chłopak na którymś spotkaniu zwijał się z bólu brzucha to sama mu powiedziałam żeby sobie ulżył,bo to strasznie boli! Po jakiś trzech miesiącach bez krępacji tez przy nim pierłam. Jesteśmy tylko ludźmi i każdy to robi więc nie ma się czego wstydzić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedy para zaczyna pierdziec przy sobie to dowód ze skonczył sie romantyzm :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojj tam dobry bąk nie jest zły :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o matko chyba zwariowalas!!! Nigdy! Nawet w ciazy a wtedy cialo robi rozne numery. Ze wstydu bym sie spalila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasek zakochany
po 5letnim zwiazku nie puscilam baka przy nim a on raz przy mnie ale byl pijany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×