Kasia Tusk ma 26 lat i stać ją na własne mieszkanie. A was?

Czy zapracowaliscie sobie czy zbijaliscie baki przez okres doroslosci? Nie chodzi o to, zeby pracowac ciezko - wystarczy miec pomysl. Pomysl Kasi - blog modowy - okazał sie strzałem w 10.

wiekszym strzalem w 10 bylo szczescie miec ojca premiera...

Nie zazdroszczę jej, niech sobie ma. Poza tym to piękna kobieta, uwielbiam na nią patrzeć. :)

Jedynym ewenementem tej postaci jest Donek. Nie doszukujcie się tu ani pomysłowości, ani gustu. Niektóre nastolatki prowadzą o wiele ciekawsze blogi o modzie i jakoś takiej sławy i kasy to zajęcie im nie przynosi.

wolałabym nigdy nie mieć żadnego mieszkania niż mieć takiego ojca:O

jakby nie miała na nazwisko Tusk to by g***o miała. Zwykła przeciętniara niczym sie nie wyróżniająca, ale ludzie wchodzą na jej blog choćby z ciekawości.

mój narzeczony też ma 26 lat i właśnie kupił mieszkanie - do tego w Warszawie. Sam na wszystko zapracował. Pracuje od 19tego roku życia, ciężko - jest to praca fizyczna. Gdy patrze na innych swoich znajomych, to aż śmiać mi się chce jacy są niezaradni... Niektórzy dochodzą do 30stki i nawet samochodu nie mają... większość nadal mieszka z rodzicami i niby pracują, ale na nic nie mają... Wszystko przetracają, nic nie potrafią zaoszczędzić. W tym roku odbędzie się nasz ślub i wiadomo, mamy dużo wydatków z tym związanych. A tu wczoraj dzwoni do narzeczonego jego kuzynka, że chce 2000 zł pożyczyć, bo pracę straciła... Nie rozumiem jej, pracowała w tej firmie 5 lat, zarabiała średnią krajową i nie mogła nic odłożyć na czarną godzinę?? Nie ma rodziny, żadnych kredytów itp... Teraz mamy tyle wydatków, dopiero co kupione mieszkanie, urządzamy się, ślub za kilka miesięcy, a tu jeszcze pożyczać chcą... W innej sytuacji na pewno nie miałabym nic przeciwko, ale nie teraz gdy mamy tyle wydatków:/ Wiem, że zeszłam na inny temat, ale musiałam to napisać, bo ta sytuacja trochę wyprowadziła mnie dziś z równowagi

a jakaż to praca fizyczna jest tak dobrze płatna, że go stać na mieszkanie w Warszawie haha. Wiem, że górnicy bardzo dobrze zarabiają. To jedyna praca fizyczna która przynosi kokosy.

do gościa wyżej - prowadzi firmę budowlaną :]

Do gościówy od zaradnego narzeczonego - a ty na co zarobiłaś?

Jak ja lubie czytać takie wypociny. A mój narzeczony to, a mąż to. Śmieszne są takie przechwałki za kogoś , jak nie ma się własnych osiągnięć.

to jak prowadzi firmę budowlaną to chyba nie tyra na budowie??? więc fizycznie nie pracuje.

a twój wkład to dupa? bo tylko chwalisz się narzeczonym

Mieszkanie kupił Tusk z NASZYCH pinieedzy

powiem wam że to że kasia tusk ma życie jakie ma to jestem w stanie zrozumiec. Miała dziewczyna fart tata premier osoba znana nazwisko ma z urodzenia. niech jej będzie Ale wiecie co mnie wkurza np taka patrycja niemen wielka gwiazda na tatusia plecach wywindowana, a niemet to przecież pseudonim nie nazwisko. Jakby osiągnęła sukces jako patrycja wydrzycka to ok a tak nie mam do dziewuchy szacunku. taki z niej niemen jak ze mnie wołga

@Mieszkanie kupił Tusk z NASZYCH pinieedzy z moich nie :)

prowadzi firmę, zatrudnia 3 osoby i też pracuje z nimi na budowie... Nie jest to duża firma. Ja też pracuję. Utrzymuję się sama, płacę za połowę wesela, praktycznie w połowie pokryłam koszty urządzenia mieszkania. Jak widać niektórym żal, że ktoś coś ma dzięki ciężkiej pracy... Tylko nieroby dziwią się skąd biorą się pieniądze. I wcale nie chodziło mi o wychwalanie, bo co to za wychwalania przez ananimowa osobę wśród innych anonimowych osób :/ Po prostu chciałam podać przykład jacy niektórzy są niezaradni i dziwią się, gdy ktoś coś osiągnie. Jak widać po waszych wypowiedziach nie myliłam się.

Gdybym nazywał się Tusk, też byłoby mnie stać na własne mieszkanie.:)

i przyszłas się chwalić o 22? taa nudne masz życie

Tak nudne jak i Ty, bo też tutaj siedzisz

Dobrze przejrzyj KW, żebyś się nie zdziwiła jak się okaże, że mieszkanko to jest szanownej mamusi i tatusia.

nie jest szanownej mamusi i tatusia :]

tutaj siedzą sami frustraci, tylko jadem pluć potrafią Nieroby i tyle

no i co ze ja stac ? .. Nie interesuje mnie Kasia Tusk

zawistne biedaki, którzy nie wierzą, że można samodzielnie zarobić na swoje mieszkanie:o to takie typowo polskie - jak ktoś ma pieniądze, to pewnie złodziej, a na pewno Żyd :D jeśli nawet ma firme, to na pewno dorobił sie kosztem ludzi, a więc wyzyskiwacz :D yeebanej hołocie najlepiej w towarzystwie takich samych przegrańców jak oni sami:D

Dziewczynko od super narzeczonego - masz niezla wyobraznie z tym mieszkaniem itd. Sredniej wielkosci mieszkanie w wwie kosztuje 500 tysiecy i ty uwazasz ze z 3 osobowej firmy budowlanej to odlozyl i kupil? A ty nie lepsza bo wykonczenie to okolo 100 tysiecy wiec mam rozumiec ze ty polowe sie dolozylas? HAhaha dobre :D

70% wkładu własnego i reszta na kredyt :] I nic nie pisałam o wykończeniu a tylko o urządzaniu, a to różnica. Narzeczony kupił dwu letnie mieszkanie z rynku wtórnego - czyli już wykończone. Jest nowe, więc nie wymagało wielkiego remontu :]

dziewczyno daj spokój i nie tłumacz się tym ofiarom losu... I do tego zarzucają Tobie, że masz nudne życie bo siedzisz na kafe haha Co za hipokryci :P

Dajcie spokoj. Pytanie brzmiało czy was stać? Tej dziewczyny nie stać, sprawa jasna, bo na razie to nie stać nawet jej narzeczonego, a właścicielem mieszkania jest bank, nawet po ślubie to mieszkanie nie stanie się z mocy prawa jej własnością. Tak czy inaczej ludzi w wieku ok. 25 lat nie stać na własne uczciwie zapracowane mieszkanie.

blondyna bank nie jest właścicielem, bo nie był brany kredyt hipoteczny :] I nie zależy mi na tym, aby mieszkanie było pi ślubie moją własnością.... Ale będzie, bo narzeczony planuje zrobić rozszerzenie majątkowe :]