Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kocham faceta, który mnie nie chce

Polecane posty

Gość gość

Bo na razie nie chce się angażować, nie jest pewny co do związku itd. Znamy się kilka miesięcy i wiedział, że się w nim zakochuje, zachowywał się tak, jakby dążył do związku ze mną. A jak się odkryłam ze swoimi uczuciami to usłyszałam, że on na razie nie planuje się angażować. Nie traktuje mnie poważnie, z tego co zrozumiałam nie chce mnie albo raczej nie jest pewny czy chce. Nie umiem się w nim odkochać, strasznie się męczę z tym wszystkim :( Jak sobie z tym poradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
samo przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zauroczenie nazywasz miłością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja niestety Cię nie pocieszę,bo raczej prędko to nie przejdzie,ale można z tym żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
seks jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może to zauroczenie może zakochanie, w każdym razie strasznie się z tym męczę. To co mi powiedział było bardzo przykre, a i tak ciągle mi zależy, chciałabym żeby przestało mi zależeć, ale jak to zrobić? Nie nie było seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W jakim wieku jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja- 24 lata, on 26.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamas3
Zmień chemie w mózgu i po kłopocie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyczyn może być wiele. Faceci też dostrzegają zachowania kobiet i oceniają ewentualną przyszłość. Czy wychodziłaś z propozycjami spotkania? Czy proponowałaś dzielenie rachunku? Czy czuł Twoje wsparcie? Czy złościłaś się o byle "pierdołę" i musiał się z tego tłumaczyć (lub też następowały fochy)? Długo można by jeszcze wymieniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co ma się zakochiwać jeżeli i tak ma ******ie bez zobowiązań, kłopotów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Płaskie tak mają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moglo byc gorzej
ja bylam z takim facetem, zostawil swoja dziewczyne, opowiadal jak od dawna jej nie kocha, jak go meczy, od kilku lat to byl zwiazek na odleglosc, widywali sie raz w roku... Ja dla niego rozwalilam cale swoje zycie a on stwierdzil po kilku miesiacach ze mnie jednak nie kocha i wraca do niej. Minelo kilka miesiecy ale dalej boli, mniej ale boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez,jestem w takiej sytuacji. Mówił jak bardzo kocha,jednak po pewnym czasie stwierdził, że tylko mu się wydawało co do uczucia, choć obojętna mu nie jestem i chce przyjaźni, bo zależy mu na mnie bardzo.Przyjaznimy się, mówiłam ze przeszła mi miłość do niego i,że nikt inny wcześniej nie zabawil się moimi uczuciami jak on.Boli mnie wciąż, że mnie nie chce, jednak chęć bycia blisko jego jest silniejsza. Nie jest mi obojętny, jednak zastanawiam się czy nie zakończyć tej znajomości bo to sensu nie ma. Walczę o niego,choć gdy widzę,że jest obojętny, nieobecny (dużo na tel przesiaduje) to mam dość.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez,jestem w takiej sytuacji. Mówił jak bardzo kocha,jednak po pewnym czasie stwierdził, że tylko mu się wydawało co do uczucia, choć obojętna mu nie jestem i chce przyjaźni, bo zależy mu na mnie bardzo.Przyjaznimy się, mówiłam ze przeszła mi miłość do niego i,że nikt inny wcześniej nie zabawil się moimi uczuciami jak on.Boli mnie wciąż, że mnie nie chce, jednak chęć bycia blisko jego jest silniejsza. Nie jest mi obojętny, jednak zastanawiam się czy nie zakończyć tej znajomości bo to sensu nie ma. Walczę o niego,choć gdy widzę,że jest obojętny, nieobecny (dużo na tel przesiaduje) to mam dość.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez,jestem w takiej sytuacji. Mówił jak bardzo kocha,jednak po pewnym czasie stwierdził, że tylko mu się wydawało co do uczucia, choć obojętna mu nie jestem i chce przyjaźni, bo zależy mu na mnie bardzo.Przyjaznimy się, mówiłam ze przeszła mi miłość do niego i,że nikt inny wcześniej nie zabawil się moimi uczuciami jak on.Boli mnie wciąż, że mnie nie chce, jednak chęć bycia blisko jego jest silniejsza. Nie jest mi obojętny, jednak zastanawiam się czy nie zakończyć tej znajomości bo to sensu nie ma. Walczę o niego,choć gdy widzę,że jest obojętny, nieobecny (dużo na tel przesiaduje) to mam dość.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś za dużo się wkleilo :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moglo byc gorzej
Moj tez chcial zostac moim przyjacielem. Nie ma mowy, po pierwsze nie wyobrazam sobie przyjazni z kims takim w ogole a po drugie nie chce byc TAKA przyjaciolka. Zapytalam go co na nasza 'przyjazni' mowi jego dziewczyna. Nie odezwal sie wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×