Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aaaga26

Szczepionka na pneumokoki i rotawirusy

Polecane posty

Gość Aaaga26

Drogie Mamy czy szczepiłyście Wasze pociechy na nieobowiązkowe szczepienia na pneumokoki i rotawirusy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja szczepiłam na pneumokoki, ale drugiego dziecka na pewno nie zaszczepię na żadne dodatkowe. Teraz zastanawiam się czy w ogóle dalej szczepić obowiązkowymi... A innymi faszerować na pewno już nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Uznałam, że ryzyko jest zbyt duże... Wiadomo, że można usłyszeć głosy ZA ale do mnie nie przemawiają. Zbyt wiele słyszałam (i znam osobiście) przypadków bardzo poważnych powikłań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja, na jedno i drugie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Lepiej zaszczepić niż nie. Nie chcę sobie potem pluć w brodę i patrzeć jak dziecko cierpi. Pneumokoki mogą mieć poważne powikłania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez na jedno i drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczepienie też może mieć powikłania. Ja od początku poszłam za masa i szczepiłam jak kazali, z drugim dzieckiem 2 razy się zastanowię. Słynną mmr na pewno przeciągnę, nie podam jej w 13 miesiącu życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co się temu pierwszemu dziecku stało, że zmieniłaś zdanie co do szczepień? Czy poczytałaś artykułów trochę na wp.pl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Szczepienie też może mieć powikłania" Tak, ale ryzyko jest mniejsze. Akurat siedzę w temacie, bo to związane jest z moją pracą. Niestety przy obecnym szale antyszczepionkowym wiele matek się nie decyduje, bo się właśnie naczytają pseudonaukowych wywodów. No ale każdy robi jak chce. Jedyne co, to szczepię wyłącznie szczepieniami bezrtęciowymi, czyli z obowiązkowych też wykupuję płatne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja szczepiłam na jedno i drugie, nasze dziecko pójdzie do żłobka. Zastanawiam się nad meningokokami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaraz jakaś mądra ci wklei ulotkę jakąś w pdf, w której jest rtęć i co gorsze pada zwrot "hodowla komórek macierzystych". Wszyscy to mordercy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie będę szczepić swojej niuni. Sama jako dorosła przyjęłam MMR II - zniosłam to okropnie. Gorączka złe samopoczucie utrzymujące się ok 3 tygodni, na dodatek brak miesiączki przez miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Im czlowiek starszy tym gorzej zniesie to szczepienie, poczytaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Literki, większość przeciwniczek szczepień nigdy ulotki w rękach nie miała. Rtęć jest stosowana w niektórych szczepionkach bezpłatnych. Nie sądzę, by ona jakoś mocno szkodziła, w każdym razie nie ma na to dowodów, więc jakby mnie nie było stać, to bym szczepiła darmowymi. W przypadku płatnych szczepionek to w ogóle nie ma problemu i nie widzę powodów, by nie szczepić. Żadna szczepionka nie byłaby dopuszczona do obrotu, gdyby bardziej szkodziła niż pomagała. Moje dziecko idealnie znosi szczepienia, nie ma nawet podwyższonej temperatury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to wiem, szczepię swoje dziecko i na co dzień również mam kontakt ze szczepionkami. Dziwie się, że jeszcze tu tak cicho i przeciwniczki szczepienia milczą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najbardziej mnie dziwi, że matki boją się podać atenuowany, bądź zupełnie martwy wirus, ale nie widzą nic złego w tym, żeby dziecko zaraziło się całkiem żywym zarazkiem. Ta logika jest dla mnie niezrozumiała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie ma logiki, próbowałam nie raz dociec skąd czerpią wiedzę, jakie mają podstawy, co sądzą, jakie są ich za i przeciw i... Oprócz wyzwisk, dostałam dwa artykuły - jeden z katolickiej strony gdzie chodziło o hodowle komórek macierzystych, drugi ze strony samozwańczych ekspertów + profesora (czy profesorki) z jakiegoś uniwersytetu w Stanach Zjednoczonych. Zwrot "szczepionka atenuowana" nic nie mówił większości tych mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie szczepiłam na nic, ale szanuję Wasz wybór, mamy szczepiące. jak by nie było-oby tylko wszystkie dzieci były zdrowe i szczęśliwe :) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A o co chodzi z komórkami macierzystymi, bo tego jeszcze nie słyszałam? Przecież to całkiem bezpieczny sposób hodowli, na pewno lepszy niż kurze zarodki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Najbardziej mnie dziwi, że matki boją się podać atenuowany, bądź zupełnie martwy wirus, ale nie widzą nic złego w tym, żeby dziecko zaraziło się całkiem żywym zarazkiem. Ta logika jest dla mnie niezrozumiała..." bo w szczepionkach nie chodzi tylko o wirus-martwy, czy żywy, choć oczywiście jest to bardzo istotne. mamy nieszczepiące biorą pod uwagę również zawartość metali ciężkich, konserwantów, sposób, w jaki została szczepionka wyprodukowana... ulotki każdej ze szczepionek są ogólnodostępne, także sama możesz się przekonać jakie świństwa są zawarte w poszczególnych szczepionkach. masz prawo szczepić, ja mam prawo nie szczepić-obie, jako mamy, chcemy dla swoich dzieci jak najlepiej :) życzę dużo zdrówka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda mamo z 13:11 🖐️ :)Też mnie to zaciekawiło i odpowiedź była taka, że są to komórki ludzkie, więc z ludzkiego ciała na którym dokonano aborcji, ktoś to ciało musiał zabić, żeby wyhodować komórki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
WIETRZNA OSPA: VARIVAX/VARICELLA Używane są MRC-5 i WI-38 (komórki ludzkie), produkowane przez Merck & Co. ŻÓŁTACZKA typu A: HAVRIX, VAQTA Używane są MRC-5 (komórki ludzkie), produko-wane przez SmithKline Beecham i Merck & Co. ŻÓŁTACZKA typu A-B: TWINRIX Szczepionki mieszane używające MRC-5 komórki ludzkie, produkowane SmithKline Beecham (UWAGA: szczepionka przeciwko żółtaczce typu B jest uzyskiwana dzięki etycznej linii) RÓŻYCZKA: MERUVAX, MMR Używana WI-38 (komórki ludzkie), produkowana przez Merck & Co. UWAGA: MERUVAX jest tylko przeciwko różyczce. MMR jest przeciwko odrze ? zapaleniu ślinianki - różyczce. Są to oficjalne dane, skład każdej jest udostępniony przez producenta w ulotkach i ogólnodostępny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, jakie świństwa?? Laktoza, NaCl i aminokwasy. Jedyne czego można się przyczepić to jony glinu. Ale tych jest np w infrareksie 0,5mg, tyle dziennie dziecko i tak spożywa z mlekiem. W szczepieniu przeciwko rota mamy zaś "śmiercionośny" cytrynian sodu, "toksyczną" sacharozę, trochę fosforanów, wodorotlenku sodu, polisorbat i trochę witamin i aminokwasów. Jakoś nie widzę, żeby coś strasznego w tych szczepieniach się znajdowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co do linii komórkowych, to mnie to ani ziębi ani grzeje. Nawet jeżeli są to abortowane płody. Przecież te matki nie zostały zmuszone o usunięcia ciąży i tych dzieci i tak by nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ty za bzdury opowiadasz, oczywiście, że szczepionki to źródło toksyn w dawkach wołających o pomstę do nieba, przykład- aluminium! po urodzeniu dziecko dostaje 73.5 pg/kg masy ciała to jest 1470% więcej aniżeli granice bezpieczeństwa 1- miesiąc “0” zero aluminium 2 miesiąc 245 pg/kg - tj. 4900% więcej aniżeli granice bezpieczeństwa. 4 miesiąc 171,1 pg/kg - tj, 3422 % więcej aniżeli granice bezpieczeństwa 6 miesiąc 161,2 pg/kg - tj. 3224 % więcej aniżeli granice bezpieczeństwa. Granice bezpieczeństwa wg FDA dla aluminium z pozajelitowego źródła np. szczepionek wynoszą poniżej 5 pg/kg masy ciała na dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"śmiercionośny" cytrynian sodu - tutaj tak żart nie przejdzie. Pełne nazwy witamin nawet brzmią groźnie i są konserwantami, cytrynian sodu też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie żyję w USA i ich normy mało mnie interesują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W jednej szczepionce przeciwko WZW podawanej po urodzeniu dziecka jest 0.25 mg aluminium. Pamiętaj, że okres połowicznego wydalania aluminium wynosi ok 100 dni. Czyli odstęp czasu pomiędzy jedną a drugą szczepionką powinien wynosić minimum 12 tygodni. Twój pediatra przestrzega tego FAKTU? Badania podawane przez FDA stwierdzają, że ilość aluminium wprowadzona do organizmu dziecka w pierwszy roku życia wynosi 4,225 miligramów wg zalecanego schematu szczepień. Pisać dalej o toksynach? Formaldehyd, Polisorbat 80 - Darbepoetyna alfa, a może porozmawiamy o "uczuleniu na małpę" w przypadku szczepionki Imovax? Proszę, żeby nie było że matki nieszczepiące to "głupie eko mamuśki, które chcą być modne" podaję Ci link do ulotki, rubryka "Ostrzeżenia" http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=1093 Widzisz, utarło się że nieszczepiący rodzic=debil opierający swoje przekonania na marnej jakości badaniach jakiegoś gościa od autyzmu... a jednak to nieszczepiący mają wiedzę na temat tego co aplikują swoim dzieciom, nie ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość Nie żyję w USA i ich normy mało mnie interesują. " bardziej się ośmieszyć nie mogłaś. szkoda mojego czasu na ćwierćinteligentkę taką jak ty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×