Wymioty w 5 miesięcu ciąży Proszę pomóżcie

Jestem w połowie 5 miesiąca i w zasadzie od jakigeoś miesiąca miałam spokój od wymiotów i mdłości. Niestety od 3 dni męczy mnie coś na zasadzie grypy żołądkowej- miałam biegunke, która na razie minęła, ale męczą mnie wymioty- w zasadzie wymiotuję kilka razy dziennie, cokolwiek zjem czy sie napiję :( Co to może być? Idę do lekarza na 18, ale trochę sie boję, że będzie chciał mnie zostawić w szpitalu pod kroplówką... Czy któraś z Was przechodziła przez coś podobnego?

podnoszę

pomocy, chciałabym wiedzieć czego się mogę spodziewać

up

up...

halo?

Nie lekceważ, cóż można doradzić. Może jakiś wirus, skoro miałaś biegunkę? Albo zatrułaś się. Chyba lepiej, że poleżysz pod kroplówką niż byś miała ryzykować?

nie no oczywiście, przecież jeśli lekarz nakaże mi leżenie pod kroplówka to nie będę się z nim kłócić. Chodzi o to, że pracuję i chcę sobie to jakoś poukładać bo szef czeka na odpowiedź ile mnie nie będzie... tak jakbym mogła to sobie zaplanować :O

Przecież nie jesteś jasnowidzem, czego on nie rozumie. Kur..... już im się w głowach poprzewracało. Żony w ciąży nie miał? Kretyn.

Co najlepsze to ma żonę i dziecko, ale jak widać to nie wystarcza ;) Często zadaje takie głupie pytania, ogolnie dobry facet i wyrozumiały ale rozwala mnie czasami... Dlatego chciałam wiedzieć na jakąś nieobecność mogę się nastawiać, miesiąc temu miałam 2 tygodnie zwolnienia przez silne mdłości, teraz pewnie szef się boi że znowu wykruszę się na tak długo...