Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mama na imprezie

Polecane posty

Gość gość

chodzicie na imprezy czasem? ze znajomymi, koleżankami, nieistotne - chodzi o imprezy, na których się pije i tańczy z innymi ludźmi, często nieznajomymi? kiedy wraca się z imprezy o 3-4 w nocy i na drugi dzień, dajmy an to - w niedzielę, leczy kaca? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Ci, że ja już w swoim życiu kaców naleczyłam, teraz lubię sobie normalnie wstać w niedzielę, zrobić coś fajnego, nawet pójść na głupi spacer z dzieckiem i mężem, bo w tygodniu mało mam na to czasu...Wyrosłam już ze zdychania w łóżku z powodu kaca, nie kręci mnie to, a wypić lubię, na imprezę/bal też lubię pójść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chodzę bardzo żadko, może z dwa razy do roku maksymalnie. Ale nie wiem co miałaś na myśli mówiąc, że tańczy się z obcymi ludzmi bo ja na takiej imprezie chyba jeszcze nie byłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie wyszłaś na parkiet i nie tańczyłaś z przypadkowym człowiekiem, z którym po zakończeniu utworu żegnałaś się i wracałaś do stolika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chodzę na imprezy ale sporadycznie. Zwykle raz na kilka miesiecy- choć zdarzało się kilka razy, ze wypadało to częściej Są to typowe imprezy ze znajomymi- w jakimś lokalu, z alkoholem, z tańcami. Z tym, ze kaca raczej nie leczę- wiem ile mogę wypic i nie lubie przesadzać. W niedzielę mąż łaskawie z rana zajmuje się dziećmi żebym mogła choć trochę odespać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie wyszłaś na parkiet i nie tańczyłaś z przypadkowym człowiekiem, z którym po zakończeniu utworu żegnałaś się i wracałaś do stolika? xxxx Nie, jak chodzę na imprezy ze swoimi znajomymi to z nimi się bawię, a sama po dyskotekach nie chodzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaffusia
Bardzo rzadko, ale nie dlatego, że nie mogę- dlatego, że nie chcę :) Od czasu, gdy skończyłam z cotygodniowym piciem i imprezowaniem (czyli mniej więcej od 1 roku studiów ;) ) mój organizm bardzo źle znosi alkohol. Kac jest u mnie mega ciężki, więc nie tęsknie za nim- a nie miałam go już chyba ze 4 lata :) Teraz preferuję spokojne formy spędzania czasu, wolę rodzinne spacery albo kawę na mieście z koleżankami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam wrazenie, ze dziewczyny chodza na imprezy tylko po to, zeby kogos poderwac, serio. wsrod moich kolezanek na napicie sie albo na impreze daja sie wyciagnac jedynie singielki albo te ktore w d***e maja swoich facetow. nie rozumiem tego, czy jak juz upolujecie swojeg jeleni, to nie lubicie poszalec, potanczyc, napic sie? (nie mowie o zalaniu sie w trupa i o zdychaniu na drugi dzien tylko o napiciu sie jak dorosly czlowiek, ktory zna swoje granice i mozliwosci). faceci lubia sie spotykac z kumplami przez caly czas, a kobiety tak gnusnieja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×