Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem zdesperowany wyznać jej to co do niej czuję!

Polecane posty

Gość gość

problem w tym, że znamy się głównie z widzenia. Jak wy byście zareagowały na wyznanie chłopaka, którego prawie wogóle nie znacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczułabym się zażenowana
i uciekłabym; nie rób tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie czujesz tylko tak Ci sie wydaje. Pewnie sie nią zauroczyłeś. Musisz ją lepiej poznać i rozegrać czy jest tobą zainteresowana. Jeśli tak to wtedy to zrób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co Ty możesz do niej czuć skoro się nie znacie? jesteś mega płytki. Ja bym zwiewała od takiego faceta gdzie pieprz rośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedyne co do nie czujesz to fascynacja lub pożądanie, nic poza tym :) bo nic innego nie masz prawa czuć skoro kompletnie jej nie znasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz być nią zauroczony do czasu póki się nie odezwała:D a tak poważnie zagadaj ją jakoś, ja tak miałam podobał mi się pewien facet strasznie i zbieg okoliczności sprawił że go poznałam, po rozmowie z nim cały czar prysł:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do czasu póki się nie odezwie;) tak miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym dała Tobie szansę. Trzeba odwagi, żeby się zdecydować na taki krok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet jesli poznacie się lepiej i ona odwzajemni Twoje zainteresowanie to nie rób tego od razu, po drodze do zakochania trzeba sie jeszcze polubić, musisz starać się o nią i spędzać z nią dużo czas, a takie rzeczy wyznaje się conajmniej ok, miesiąca po wspólnych spotkaniach jak nie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, czemu tak napadliście na autora. Przecież tylko (i aż) chce wyznać, co czuje. Dziewczyny lubią, gdy facet wie, czego chce i o tym mówi. Pewnie same fajtłapy krytykują i odradzają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci maja tendencje do zakochania się od pierwszego wejrzenia, a babeczki nie. Lepiej daj się trochę poznać i nie wyskakuj ze swoimi uczuciami, bo się może przestraszyć. Albo i nie, to zależy od człowieka, ale lepiej nie ryzykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po miesiącu już wyznawać miłość? Zejdźcie na ziemię ludzie, pierwsze 2-3 lata to zwykła fascynacja, dopiero jak seks zaczyna powszednieć i nadal chce się z kimś być, to to jest miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko że on na razie nic do niej nie czuje. Pewnie jest młody i wydaje mu sie tak ale w młodym wiek zakochanie jest mylone z zauroczeniem. On może być jak na razie co najwyżej zafascynowany jej urodą, jeśli chwilę pogadali ze sobą, to być może i charakterem, ale czlowieka nie poznaje sie w kilka dni. Niektórzy są od dawna małżenstwem a jeszcze nie znają siebie naprawde w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym chciała, żeby ktoś do mnie zagadał.. może nie od razu wyznawał mi miłość, ale pogadał, może się umówił.. od tego się zaczyna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci maja tendencje do zakochania się od pierwszego wejrzenia, a babeczki nie. x Really? Zawsze zakochiwałam się od pierwszego wejrzenia. Wszystko inne to czysta kalkulacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba piszą 16-latki. Nie można się zakochać od pierwszego wejrzenia! Załóżmy podoba ci sie facet, poznajesz go ale okazuje się najgorszym draniem ani troche nie pasującym do ciebie to wtedy płaczesz w poduszke bo go kochasz tak? Litości....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zagadać tak, powiedzieć podobasz mi się tak, ale wyznawać coś więcej? tylko się ośmieszysz i ją przestraszysz swoją desperacją. Mi jak dziewczyna mówi po 2-3 miesiącach że mnie kocha, to na ogół się wycofuję aby jej nie robić nadziei jeśli nie jestem pewny uczuć, ewentualnie z nią rozmawiam i mówię szczerze jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie zakochanie przychodzi z czasem. Co po niektórzy to chyba za dużo naoglądali się filmów w których pierwsze spojrzenia kończyły sie ceremonią ślubną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedziałam tendencje. Zawsze są wyjątki. Tak przynajmniej mówią antropolodzy. Mężczyźni są wzrokowcami i ich mózgi w ułamku sekundy kalkulują, kto może być ich partnerką a kto nie. Bo dla nich liczą się głównie dobre geny czyli atrakcyjny wygląd. A dla kobiety liczą się inne rzeczy np status i zasoby. Dlatego piękne kobiety prowadzają się z bogatymi starymi brzydalami. Na odwrót jest rzadko :) Podkreślam to tylko z punktu widzenia ewolucji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po za tym nikt tu nie mówi o miłości tylko o zakochaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z czasem przychodzi przywiązanie. Zakochanie spada jak grom z jasnego nieba. To, że wy tego nie doświadczyliście, nie znaczy, że musicie się tak tutaj wymądrzać. Dodam tylko, że zakochać się można w każdym wieku 15, 35 czy 55 lat. Działaj autorze. Raz się żyje. Trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakochanie to nic innego jak prymitywna fascynacja, której celem jest głównie seks... choć możemy sobie nawet nie zdawać z tego sprawy. Ale to tylko fascynacja i nic poza tym... dlatego lepiej nie rzucać słów na wiatr i nie mówić od razu że się kogoś kocha, bo tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie działaj, nie słuchaj sie ich. Oni źle ci radzą, jesli tak zrobisz to ją spłoszysz. Zakochanie to jest synonim miłości, przymiotnik zachochany = rzeczownik miłość, to tak na marginesie. Zakochanie nie spada jak grom z jasnego nieba, wszystko ma swoje etapy, pierwsze to zauroczenie/fascynacja(czas kiedy ludzie się poznają i muszą siebie polubić, inaczej nic z tego), dopiero później zakochanie czyli najsilniejszy etap miłości, a na końcu przywiązanie. Nic nie zaczyna się od dóópy strony. W wieku nastoletnim takie myślenie da się jeszcze usprawiedliwić ze względu na burzę hormonów, ale dorosły człowiek, a przynajmniej po 20-ce potrafi odróżnić jedno od drugiego, a przynajmniej powinien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tutaj wywiązała się kłótnia - jedni piszą o miłości, drudzy o zakochaniu. A autor napisał tylko, że chce wyznać uczucia. Skąd wiecie jakie? Może chce wyznać, że go zafascynowała i chce ją bliżej poznać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Załóżmy że autor dostanie kosza i co, dalej będzie mówił że ją kocha? Niech ją zagada, byle nie mówił że ją kocha, bo ją tylko spłoszy i szansa mu przepadnie. Niektórzy źle rozumują miłość, ale faktycznie temat nie o tym. Odradzam tylko sluchać tych co radzą źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heh to nawet w filmach nie mówią od razu Kocham Cie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podejdź do niej, przedstaw się i zaproś na kawę, a potem zobaczysz co dalej robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppp
autor znikł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze tematu, uważam że nie będzie nic dziwnego czy złego w tym jeśli powiesz jej, że ci się ona podoba i zaproponujesz wspólne wyjście gdzieś, np. do kina, na pizzę, na kawę, czy spacer. Jest ryzyko, że odmówi, przecież ona może np. już z kimś się spotyka. Może jednak ty też jej wpadłeś w oko i ucieszy się kiedy zainicjujesz znajomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×