Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Żyrafa01

Przyjaźń damsko męska

Polecane posty

Gość gość
ciekawe ze nie proponuje ci wyjazdu sam na sam tylko w towarzystwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to moze wiecej autorki nie dobijajmy niech sobie o tym wszyskim pomysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biurowy_romans
Nie ma to jak kobieta kobiecie doradza. Tfu, przez lewe ramię. Gej, niebezpieczny maniak, tylko się nią bawi... ja pykole. Zawsze wszędzie widzicie psychopatów? A ja uważam tak, jak już wcześniej napisałem. Facet na Ciebie leci, tylko nie umie :-( Być może taka z niego troszkę nieśmiała sierotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goooogle nie gryzom
nie byłabym tego taka pewna,ze na nią leci. mówi miłe rzeczy w zartach ,slini ją po szyi gdy jest podpity.... Moze ją po prostu tylko lubi ? Zyrafcia porozmawiaj z nim pół zartem pól serio na temat waszej przyjażni i bedziesz wiedziec na czym stoisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarrrodziej
Tak, ja też całuję wszystkie laski, które lubię. Litości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goooogle nie gryzom
jak się laska zachowa tak jak ty jej radzisz to(co najwyzej)wylądują w łóżku i bedzie jedno wielkie G ze związku i przyjażni :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niesmiala sierotka caluje kolezanki po szyi i wypluwa z siebie "kocham Cie" jakby to było "dzien dobry"?? Serio? Hahahahha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarrrodziej
Fakt, z tą nieśmiałą sierotka przesadziłem. Hiperbola wydała mi się odpowiednią figurą żeby pokazać co myślę o opiniach typu gej. Swoją drogą gej wypluwa czułe słówka i całuje po szyi? A do postu powyżej - tak myślę, że wylądują w łóżku. Zapytaj żyrafki czy właśnie tego by nie chciała? Jeżeli woli sobie porozmawiać, to Twoja rada jest lepsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goooogle nie gryzom
ja się przyjażniłam z gejem (całowaliśmy się po pijaku ,nawet lezeliśmy nago w łóżku ):P więc twoja teoria jest nieprawdziwa niech sie laska zastanowi czego chce i sama bedzie wiedziec co zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie moglabys opisac wiecej sytuacji z nim? tych typu calowanie po szyi po pijaku. Bylo czegos takiego wiecej? Ja caly czas,czytajac ten topik zastanawiam sie,czy on po prostu "ma na ciebie ochote", czy moze traktuje Cie powazniej. mozliwe,ze jest to typ zwyklego gawedziarza (ciekawe,czy serio chce zebys pojechala z nim na te wczasy,czy powiedzial tak z poczucia winy ze sie tyle czasu nie odzywal i ty musialas wyjsc z inicjatywa i ta oferta byla forma rekompensaty). Wydaje mi sie,ze generalnie macie conajwyzej po 18 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie moglabys opisac wiecej sytuacji z nim? tych typu calowanie po szyi po pijaku. Bylo czegos takiego wiecej? Ja caly czas,czytajac ten topik zastanawiam sie,czy on po prostu "ma na ciebie ochote", czy moze traktuje Cie powazniej. mozliwe,ze jest to typ zwyklego gawedziarza (ciekawe,czy serio chce zebys pojechala z nim na te wczasy,czy powiedzial tak z poczucia winy ze sie tyle czasu nie odzywal i ty musialas wyjsc z inicjatywa i ta oferta byla forma rekompensaty). Wydaje mi sie,ze generalnie macie conajwyzej po 18 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę, że zdania są podzielone, więc może naniosę tu pewne sprostowanie... odnośnie całowania po szyi to był jednorazowy incydent, o którym rozmawialiśmy i zostałam przeproszona jako że było to nie na miejscu.. wspomniałam o tym, bo jest to jeden z dowodów na to, że nie jest gejem. Powstał tu jakiś obraz imprezowego napaleńca, który do mojego kolegi zupełnie nie pasuje (pewnie mi zarzucicie nieobiektywność, ale to ja go znam i zdążyłam wyrobić sobie pewną opinię zanim się nim zainteresowałam jako facetem). wygłupy i teksty w stylu " jak ja Cię kocham" wśród moich przyjaciół nie są uważane za coś złego.. sama też tak często mówię. Mój kolega nie jest też jak na razie miłością mojego życia.. podoba mi się.. nadajemy na tych samych falach i uważam, że fajnie by było spróbować. Nie będę płakać w poduszkę przez rok jak nic z tego nie wyjdzie.. będzie mi przykro, ale tego kwiatu to pół światu jak to mówią. Nie chcę też zepsuć fajnej kumplowskiej znajomości jakimiś wyznaniami jeśli on nie jest zainteresowany, ani tym bardziej się ośmieszyć dlatego umieściłam ten post:P i chyba opinie panów są jednak bardziej obiektywne.. aczkolwiek oczywiście panie również zapraszam do dyskusji.. każda rada jest cenna :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goooogle nie gryzom
jesli chcesz tylko spróbować to rady czarrrodzieja są ok ,z tym masażem i uwodzeniem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bardzo wierzę w "przyjaźnie" jako takie. Damsko-męska, owszem, może istnieć, ale uważam, że to kłóci się ze związkiem, więc to dobre dla singli, a i tak często kończy się na "luźnym związku" i zgrzytach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem, że sytuacja wydaje się być dziecinna, ale nie jesteśmy gówniarzami aż takimi, bo ja mam 23 on 26 lat :) na samym początku tej znajomości on chciał ze mną spróbować czegoś więcej, ale ja nie chciałam. teraz to się zmieniło, ale właśnie nie wiem jak to teraz wygląda z jego strony ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żyrafa01
mi bardziej chodzi o to czy na takiej przyjacielskiej/ koleżeńskiej relacji na początku można zbudować związek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goooogle nie gryzom
ja wierzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie, że można. To całkiem mocne podstawy...większość takich przyjaźni kończy się związkiem (dlatego nie wierzę w platoniczną miłość przyjacielską :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozna ale z tego co czytam nie wiąze z tobą żadnych poważniejszych planow i oczyswiście radzę jak najszybciej to sprawdzić bo potem będzie płacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żyrafa01
2014-03-24 19:26:38 [zgłoś do usunięcia] czarrrodziej Fakt, z tą nieśmiałą sierotka przesadziłem. Hiperbola wydała mi się odpowiednią figurą żeby pokazać co myślę o opiniach typu gej. Swoją drogą gej wypluwa czułe słówka i całuje po szyi? A do postu powyżej - tak myślę, że wylądują w łóżku. Zapytaj żyrafki czy właśnie tego by nie chciała? Jeżeli woli sobie porozmawiać, to Twoja rada jest lepsza ^^ Zakładam, że odpowiedź jest zbędna, ale chyba nie dla wszystkich więc dodam parę słów od siebie.. Czarrodziej ma rację.. chciałabym prędzej czy później wylądować z nim w łóżku.. tylko może właśnie w jakiejś rozsądnej kolejności, bo nie chciałabym, że wyszedł z tego jakże cudowny 'przyjacielski seks' a związek :)) Żałuję, że jak on chciał spróbować to nie byłam zdecydowana.. mam nadzieje, że jest szansa to naprawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarrrodziej
Mój szef kiedyś opowiadał mi taką histeryjkę jak to mózg i sposób myślenia kobiety przypomina plątaninę różnego rodzaju kabelków, psztyczków-przełączniczków, gniazdek, złączek, iskierek i innego elektrycznego badziewia. Pociągasz w jednym miejscu, a w stu innych zapalają się żaróweczki. Wyłączasz jedno, a jednocześnie włącza i wyłącza się milion innych. Wszystko jest ze sobą powiązane. Interakcja z kobietą przypomina grę w bierki (lub jak wolą inni, rozbrajanie bomby). Facet to z kolei zupełnie inna konstrukcja. U nas może na raz działać tylko jedno (dosłownie JEDNO) uczucie. Oczywiście mogę się mylić co do Twojego przyjaciela. Ale moim zdaniem on siedzi w domu i większość czasu myśli o Tobie. Chce, albo wydaje mu się że chce Ciebie i wszystkiego co się z tym wiąże. I nie mówcie mi, że z jego zachowania wynika coś zupełnie innego. To, że koniec końców może z tego nic nie wyjść? No qrfa... jasne że może nic nie wyjść. Nawet bardzo prawdopodobne jest, że nic nie wyjdzie, bo w końcu z ilu prób statystycznie coś wychodzi? I co, to jest powód żeby nie spróbować? Żyrafka napisz jak Ty, kiedy zamkniesz oczy, wyobrażasz sobie co się powinno wydarzyć. Pomyśl jakiego kroku po nim oczekujesz. Tylko błagam, niech to nie będzie z jego strony słowne wyznanie miłości... bo z realizacją tego to może być ciężko. Napisz co Tobie przychodzi do głowy w kwestii próby "uwiedzenia" go wreszcie. Ja, my, spróbujemy to życzliwie skomentować. Pochwalić lub zanegować, może wnieść drobne swoje 3 grosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żyrafa01
Z tym uwodzeniem to nie wiem.. nie jestem kobietą, która lubi przejmować inicjatywę.. w żartach jakoś pół żartem pół serio mała prowokacja mogła by wchodzić w grę, w tańcu może.. zawsze jak tańczę to stoi i mnie obserwuję.. mówi, że lubi patrzeć jak tańczę. Latem byłoby łatwiej.. jakieś wygłupy w bikini nad jeziorem, w wodzie itp. Może ten wypad na święta do jego znajomych będzie jakąś okazją.. jak macie jakieś pomysły jak delikatnie dać mu do zrozumienia, że jestem zainteresowana czymś więcej niż przyjaźń to piszcie, może akurat coś mi podpasuje z waszych pomysłów, albo może ktoś był w podobnej sytuacji.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po seksie to i normalna znajomość się zakończy albo będzie to ciągnął jako układ, szkoda mi Ciebie, bo nie chcesz czytac znakow ale coz, im wcześniej sie przekonasz tym lepiej dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żyrafa01
24.03.14 [zgłoś do usunięcia] gość po seksie to i normalna znajomość się zakończy albo będzie to ciągnął jako układ, szkoda mi Ciebie, bo nie chcesz czytac znakow ale coz, im wcześniej sie przekonasz tym lepiej dla ciebie może tak być.. ale jakoś trudno mi w to uwierzyć, bo już nie jeden raz przekonałam się że chce dla mnie jak najlepiej, bo pomógł mi niejednokrotnie i wiele dobrego dla mnie zrobił jako kolega/przyjaciel ;) ale może usprawiedliwiam albo szukam argumentów na jego korzyść.. nie jestem pewna co myśleć a widzę, że i tu zdania są podzielone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale nie masz za bardzo wyboru, wyjasnij sprawe bo bardzo prawdopodobne jest to, że on w końcu pozna tę dla siebie najważniejszą (nie jesteś to Ty mimo iz Cie lubi) i będziesz musiała sie zmierzyć z sytuacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarrrodziej
1) każda sytuacja, w której będziecie sam na sam (tj. bez znajomych). Będzie czuł się pewniej, 2) każdy sprowokowany przez ciebie kontakt fizyczny, nawet ten kompletnie aseksualny - np. na spacerze weź go pod rękę, wez jego kurtkę bo tobie zimno, 3) każda sytuacja, w której możesz go poprosic o pomoc, komputer ci nawalił, musisz napisac CV, niech pomoże ci wybrac prezent na parapetówe do kumepli, niech pomoże ci nieść siatki z zakupami albo obierać ziemniaki :P niech się kurna ma okazję wykazać. Na etapie zdobywania powinien to uwielbiać. Korzystaj bo później mu przejdzie, 4) każda sytuacja, w której możesz się przed nim rozebrać - wyjście na basen lub do sauny, wtarcie tego niezwykle ważnego kremu :D w twoje plecy, 5) każda sytuacja wyzwalająca adrenalinę, adrenalina to najsilniejszy afrodyzjak! Prowokuj sytuacje związane z emocjami i silnymi przeżyciami (tylko nie tymi ckliwymi, romantycznymi, babskimi - to mają być męskie przeżycia, adrenalina). Faceci z podniesionym pulsem postrzegają kobiety jako o około 20% bardziej atrakcyjne, 6) każda sytuacja związana z wysiłkiem fizycznym. Działa podobnie jak ta wyżej. Niech zacznie z tobą biegać albo pokazywać ci ćwiczenia na siłowni, 7) każda sytuacja, która zapada w pamięć niech kojarzy mu się z Tobą. To chyba jest dość trudne, ale do zrobienia. Coś podpasowało? A ja ze swojej strony jestem ciekawy jakie rzeczy zadziałałyby na babkę. Pewnie mój punkt widzenia w tym temacie jest podobnie chybiony jak myślenie kobiet o facetach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zajrzyj na mój temat "jak z przyjaciela zrobić partnera" - opisuję tam identyczną sytuację, nie mogę wkleić linku bo mi się wyświetla spam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×