Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co mam zrobić od roku już

Polecane posty

Gość gość

moja waga cały czas spada, nie mogę przybrać nic, waże 44 kg...miałam duzo stresu. i teraz nie mogę dojść do siebie, jestem ciągle osłabiona, nie chce bardziej schudnąć, a na to wskazuje...czasami mam wstręt do jedzenia,i przez cały dzień zjem bardzo mało, a nieraz mam takie chwile, że wpycham w siebie dużo jedzenia. to chyba nie anoreksja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja myślę że możesz mieć bulimię lub zwykle zaburzenia nerwicowe wybierz się do lekarza. Porób badania koniecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaburzenia to na pewno...bulimii chyba nie mam,bo nigdy nie wymiotuję. za grubą też się nie uważam, ale jednak to coś siedzi w mojej psychice, odkąd zostawił mnie chłopak to mi się pogorszyło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie napady głodu wskazywałyby by na bulimię, ale bulimiczki mają to do siebie, że po dużym posiłku wszystko zwracają, bo obwiniają się za to że coś zjadły... no i one nie chcą przytyć. U Ciebie może to być wina stresu (ja po zerwaniu z dziewczyną z którą byłem 5 lat, nie jadłem przez 2 tygodnie, byłem głodny jak cholera, a spożycie czegokolwiek kończyło się wymiotami, widok jedzenia też mnie obrzydzał), może to też być jakaś choroba lub pasożyt... koniecznie idź do lekarza, zrób kompleksowe badania krwi, bo na 100% masz duże braki witamin i minerałów, możesz też mieć anemię... nie czekaj tylko szybko leć do lekarza, bo waga 44kg to nie żarty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytałam w internecie, że są takie zaburzenia odzywiania, gdy ktoś przeżył traumę, albo gdy chce się w ten sposob jakoś ukarać, lub po prostu ma inne problemy. tak chyba jest w moim przypadku. boję się iść do lekarza, ale z jednej strony nawet nie chcę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie masz wyjścia dziewczyno, to dla Twojego dobra... lekarz krzywdy Ci nie zrobi przecież ;) pobiorą krew i to na razie tyle. A ile masz wzrostu i jaką miałaś wagę przed ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
167, a wczesniej wazyłam 50, tez nie za dużo, ale wygladałam o wiele lepiej, a teraz strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To faktycznie teraz chudzinka z Ciebie, nie wiem co zamierzasz, ale te badania to powinnaś zrobić, bo u Ciebie zbyt długo to trwa, gdyby to trwało tydzień, dwa, miesiąc, ok stres... ale rok czasu? Nie czekaj z tym tylko zrób badania, im szybciej dojdą co Ci jest, tym szybciej wrócisz do formy, bo kiedyś zemdlejesz z osłabienia, albo narobisz sobie problemów zdrowotnych na całe życie. Jak wyniki okażą się dobre, to znaczy że psychika trochę siadła z jakiegoś powodu, ale do poprzedniej wagi da się wrócić za pomocą nieszkodliwych suplementów :) I nie siedź po nocach, bo niedosypianie też źle działa na organizm i wagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem,ale mam problemy ze snem, z posiłkami też, czasem jem w nocy, wszystko mi się rozregulowało. od zeszłego miesiąca nawet hormony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i właśnie dlatego trzeba zrobić badania, bo obecny stan jeszcze bardziej Cię stresuje i kółeczko się zamyka, w ten sposób sama robisz sobie krzywdę. A tak przynajmniej jedno będziesz miała z głowy :) pewnie nic Ci nie jest poza brakiem witamin, ale lepiej mieć pewność, dla lepszego samopoczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak by ten chłopak był to myślisz, że lepiej byś się poczuła ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak,bo kiedyś miałam tak, że jak wyjechal to schudłam parę kilo od stresu,a potem jak znowu byliśmy razem to przybrałam na wadzę,byłam zdrowa i tak wygladałam, ale teraz jest znowu źle, a jego juz nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli to wszystko z tęsknoty, może nie tyle za tym chłopakiem co za poczuciem, że jest ktoś obok, ktoś kogo możesz dotknąć i przytulić. Miałem to samo z tym że szybciej doszedłem do siebie... a jak wygląda Twoje życie towarzyskie teraz? Spotykasz się ze znajomymi, masz jakieś hobby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak myslałem, nie wrócicie juz do siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ogólnie to jestem blada, mam suchą skóre, podkrążone oczy, bóle głowy, problemy ze snem, krwawią mi dziąsła,niskie cisnienie, wysoki puls,zawroty głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam przyjaciół, on mi był najbliższy, był dla mnie wszystkim, nie mam nawet z kim porozmawiac o problemach, rzadko wychodzę, pracy nie moge znalezc, a moze nie umiem, wszystko mi się zwaliło. brakuje mi go bardzo, ale to juz koniec, on nie chce ze mną być, moze to i lepiej, bo i tak pewnie sie ze mną męczył,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieźle, szkoda ze tak się niszczysz. Nawet Cie nie.znam, ale szkoda.mi Cię. Weź zadbaj o siebie. Idź spać, zaśnij spokojnie. A rano zjedz normalne śniadanie. Potem idź do apteki. Kup sobie takie witaminy, olimp tam są witaminy i minerały. Bardzo dobre to jest.pij dużo to nakręca metabolizm, i zjadaj kilka małych posiłków dziennie. Zrób to dla siebie, chociaż to. Ja idę spać, padam, ale szkoda mi zasypiać z myślą że ktoś.gdzieś tam się tak męczy. Przykre to, dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasem nachodzą mnie głupie myśli, że na przykład wolałabym, żeby mi się coś stało, albo żebym miala wypadek...nie wiem czemu tak mam,wiem,ze to jest chore. jednak sama nie miaąłbym odwagi chyba sobie coś zrobić, moze jedynie jakoś okaleczyć. ja nawet chodze na terapię, ale to mi słabo pomaga. nie radzę sobie z problemami i z rozstaniem, kiedyś byłam normalną dziewczyną, a teraz jestem jakimś wrakiem, aż samej siebie mi żal jak to czytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koniecznie musisz sobie uświadomić że to co było już nie wróci, to że odszedł to nie Twoja wina, tak już czasem jest. Zacznij coś robić, zajmij się czymś aby tylko przestać myśleć o byłym, znajdź sobie znajomych a najlepiej faceta z którym będziesz mogła szczerze pogadać, wyżalić się, itd... czyli inaczej mówiąc poszukaj przyjaciela, towarzystwo mężczyzny uświadomi Ci że są inni faceci, może nawet lepsi od byłego. Ja tak zrobiłem i jestem całkowicie wolny od byłej z którą byłem 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brzydzę się innymi facetami, każdego, który się bardziej zblizy odpycham, nie wyobrażam sobie być z innym, żebby mnie dotykał, a żaden facet nie chce przyjazni tylko zazwyczaj czegoś więcej. a on był moim pierwszym facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja nie mówię o kochanku, tylko przyjacielu :) szukanie w tym stanie pocieszenia w ramionach innego tylko pogorszy sytuację. Chodzi o możliwość wygadania się, a obecność faceta może Ci pomóc przekonać się że są inni na tym świecie, równie fajni, mili, itd... a jak nie chcesz, to poszukaj koleżanki, abyś tylko nie była z tym wszystkim sama, bo jeśli trwa to już rok i nie ma poprawy, to może być jeszcze gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co jak niechce to niech spada. Masz najprawdopodobniej depresję. To jest uleczalne, daję słowo. Tak to jest jak się traci bliską osobę i kłopoty z pracą. Mam znajomą, ona podobnie miała, na siłę, zaczęła się angażować w różne zajęcia. Z czasem jej przeszło, pogodził się z utratą faceta. Teraz dba o siebie, przecież nie wiadomo co może spotkać nas jutro. Szkoda tracić dni, zdrowie, bo może ktoś na nas czeka, ktoś kto będzie.nas szanował. Lepiej być zdrowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobranoc, muszę iść spać, trzymaj.się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chciałabym,żeby było lepiej,ale nie potrafię odbić się od dna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmuś się, wiem że to trudne, bo jestem 6 miesięcy po rozstaniu, więc to dość świeże... nadal pamiętam byłą, bo trudno zapomnieć o 5 latach życia, ale wiesz co... dziś już wiem, ze ona wcale nie była taka idealna jak jeszcze myślałem 4 miesiące temu, dziś wiem że to nie miało prawa się udać, bo bardzo się różniliśmy. Pozbyłem się wszystkiego co mi o nie przypominało, zacząłem coś robić, zapisałem się na siłownię, poznałem dziewczynę z podobnymi problemami, najpierw pisaliśmy do siebie maile, potem się spotkaliśmy i wspieraliśmy się wzajemnie, zajmowaliśmy sobie wolny czas rozmowami... dziś wiem że są inne fajne dziewczyny, a była to była pomyłka i głupia fascynacja. Też była tą pierwszą i zapamiętam ją na zawsze, bo pierwsze miłości zawsze się pamięta, ale kiedy poznam inną, lepszą :) Ja spadam, Ty też zmykaj spać. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Pracuje w telewizji i szukam par do programu, w których kobieta ma problem z nadmiernym odchudzaniem, utratą wagi lub anoreksją. Zainteresowane osoby, oraz osoby znające takie pary, bardzo proszę o kontakt: qbagolab@gmail.com Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedz wiecej sodyczy nie bzykaj sie dluzej jak po pol godziny dziennie zacznij jezdzic atem do pracy na hobby wybierz sobie jakies seriale w tv powinno byc ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×