Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość problemowyprezent

problem z prezentem od gościa

Polecane posty

Gość problemowyprezent

Mam problem, zaprosiliśmy na ślub mojego dawnego szefa. Nadal jesteśmy w dobrych relacjach i współpracujemy oraz widujemy się przy tej okazji kilka razy w roku, dużo mi pomógł w życiu i chociaż podejrzewałam, że nie przyjedzie na ślub (mieszka w Hiszpanii) chciałam go poinformować o ślubie. Właśnie napisał mi,że bardzo dziękuję za zaproszenie i jest mu przykro,że nie uda mu się dotrzeć, ale składa nam najserdeczneijsze życzenia (zna też mojego przyszłego męża) i chciałby am coś sprezentować z tej okazji, pytał czy zbieramy środki na podróż poślubną i chętnie chciałby nam wysłać cegiełkę. Teraz nie wiem jak odpowiedzieć na tego maila. Nie zapraszaliśmy go z myślą o prezencie i ponieważ nie przyjedzie to czujemy się niezręcznie, że chce nam coś dawać. Jak wyjść z tej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to powiedz mu wprost że jest Ci głupio przyjąć od niego jakikolwiek prezent tym bardziej że go nie będzie i że dziękujesz ale nie chciałabyś takiej niezręcznej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz ze nic nie chcesz, a jak bedzie chciał dac to i tak da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle ze nie powinnas odrzucac prezentu, to niezbyt ladnie i mozesz go tym urazic. Podziekuj, wyslij w mailu nr konta, przeleje ci tyle ile bedzie uwazal - pewnie kwote rzedu 50 eur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemowyprezent
No właśnie mam takie opory bo to zupełnie inna kultura. Wysłanie numeru konta wydaje mi się z mojej perspektywy niegrzeczne i czułabym się dziwnie bo przecież zaproszenie było kurtuazyjne...teraz nie wiem czy oferta prezentu również i jak z tego wybrnąc. Może któraś z was miała zagranicznych gości na ślubie i wie jak w tej sytuacji się zachować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś Ty nie wysyłaj mu żadnego numeru konta bo to by wyglądało jakbyś tylko po to wysłała mu to zaproszenie. Powiedz że jak się pojawi to będzie miał okazję sam wręczyć Ci prezent a w innym przypadku nie chciałabys nic dostać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wysylaj nr konta,jak by to wygladalo.masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wysylaj nr konta,jak by to wygladalo.masakra - to tobie sie tak wydaje, a ilu obcokrajowcow znasz? Na ilu weselach za granica bylas? W niektorych krajach norma jest wypiswanie numeru konta mlodych na zaproszeniu. Moi zagraniczni goscie, ktorzy nie mogli przyjechac podali prezenty przez znajomych, ale gdyby nie mieli takiej mozliwosci na ich prosbe podalabym im nr konta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko najbardziej taktowne by było napisac iż szkoda,ze nie będzie mogl uczestniczyć w Tym Waszym dniu i w związku z tym nie możesz przyjąć Jego prezentu,a jeśli dalej będzie się upierał to już zrobisz jak uważasz.Ja bym w zyciu nie podala nr konta-czułabym się jak sęp!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam sie z kolezanka wyzej,masz racje w 100% na Twoim miejscu autorko zrobila bym tak jak mowi kolezanka i nie patrz na to ze w innych krajach jest norma podawanie numeru konta,to jest inny kraj,Polska to Polska.Nigdy bym nie podala numeru konta bo rowniez czula bym sie jak sęp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Hiszpanii jak stać go na mieszkanie, dorobkiewicza -.- , to niech ci kupi jakieś ****** Porsche Cayenne albo przynajmniej diamentowe dildo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o rany, on nie jest Polakiem tylko Hiszpanem i nie wie jakie w Polsce są zwyczaje...dlatego pytam te dziewczyny, które miały gości zagranicznych jak postępowały w takich przypadkach...bo u nich to normalne podawać nr konta na zaproszeniu, u nas nie, ale ja też nie chcę żeby on się obraził, a on nie myśli polskimi kategoriami ...stąd problem, jak wybrnąć elegancko z sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym odpowiedziala, ze w takim razie zapraszamy go w odwiedziny jak bedzie w Polsce i uciela sprawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co autorko jakby ten hiszpan był kumaty to by sobie wszedł w gogle i poczytal o polskich zwyczajach slubno weselnych wlacznie z prezentami!!!Nie obraz się,ale jak czytam te Twoje wypowiedzi to mam wrazenie ze udajesz taka niewinna co nie chce przyjąć prezentu a tak naprawdę to az oczy Ci się swieca na myśl o kasie od niego.....na moim weselu miałam również gości zagranicznych i żaden z gości nie poprosil o nr konta!!! tylko pierwsze co zrobil to grzecznie w mailu zapytali jakie sa u nas zwyczaje,jak odbywa się wesele-jakie sa tradycje i jak wygląda sprawa z prezentami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
we Włoszech to jest norma, że młodzi podają numer konta, swój albo biura podróży, z którego jadą w podróż poślubną. Może w Hiszpanii jest podobnie. Skoro wprost Cię poprosił o możliwość dołożenia swojej cegiełki to nie widzę powodu dlaczego miałabyś nie podać numeru konta. Możesz wyrazić żal, że go nie będzie itd. a później podziękować wysyłając ładną kartkę bądź Wasze zdjęcie ślubne. Powinno być ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz żeby wysłał cegiełkę do mnie, podam mu nr konta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie ale Hiszpania to Hiszpania,Włochy to Włochy,Irlandia to Irlandia i tam gdzie są takie tradycje to tam się szanuje takie zwyczaje a mi gdyby ktoś wysłał nr konta to bym taką osobe omijał wielkim łukiem....także autorko wykaż się taktem a nie pazernością bo dobrze ktoś powyżej odniósł wrażenie,że lecisz na kase hiszpana....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten hiszpan sam prosił, więc nie widzę problemu. A jakby poprosił o adres to też byście mu nie dali? Bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a z perspektywy gościa? Chcę komuś zrobić prezent pytam jak człowiek, a on mi mówi, nie nie trzeba, dziękuję, etc. No sorry, jakby nie chciał to by nie pytał. A skoro już zapytał to należy też to uszanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemowyprezent
Dzięki wszystkim za radę, postanowiłam zaprosić go na kolację przy następnej okazji. Wasze uwagi o pazerności sobie darujcie, wiem że dla was się tylko kasa liczy, ale wyobraźcie sobie,że w Polsce żyją ludzie, których stać na wesele i nie muszą liczyć na koperty...żałośni jesteście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ale nie musisz ubliżać,bo nic dziwnego jak ktoś właśnie Ciebie odbiera za pazerną....wiesz tak czytałam te Twoje wypowiedzi i właśnie też tak to odebrałam...od razu mogłaś napisać,że zaprosisz go z czasem a nie udajesz,że nie wiesz co masz zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorke zabolalo ze zostala rozkminiona ze jedt pazerna i teraz udaje bogaczke.tregedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemowyprezent
nie obrażam nikogo, prosiłam tylko żeby darować sobie te zjadliwe komentarze. Gdybym była materialistką to nie robiłabym żadnej imprezy, po co, od kiedy na weselach się zarabia. Nie gram bogaczki, jestem normalną osobą, ale zwyczajnie nie sępie za talerzyk od gości. Pytałam grzecznie jak wybrnąć z klasą z takiej sytuacji, bo nie chce prezentu od kogoś kto się nie zjawi na weselu, a jednocześnie nie chce tej osoby urazić, czy to tak trudno zrozumieć? Niestety poziom niektórych odpowiedzi jest żenujący. Wszystkim tym, którzy wypowiadali się na temat serdecznie dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mialam na weselu gosci z Wloch,to byli znajomi mojej tesciowej,oni poprosili o nr konta by przekazac prezent,tez mi bylo na poczatku glupio podawac nr konta,bo to jak zebranie o kase ale tesciowa mnie przekonala ze we Wloszech tak jest,albo daja prezenty albo kase ktora idzie na podroz poslubna,napisz ze zbieracie na podroz poslubna i podaj nr konta, u nich to normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszędzie tak jest że albo dają kasę albo prezent..a to co innego bo jego nie będzie na tym ślubie i mi np byłoby głupio wziąć te pieniądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×