Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy wasi faceci...?

Polecane posty

Gość gość

to tez takie brudasy jak moj? jak tak mozna zyc? w lazience sterta brudnych ciuchow, w lodowce pelno zarcia zachodzacego plesnia..wszedzie brud, teraz z nim pomieszkuje ale nie mam zamiaru tego sprzatac, rzygac mi sie chce jak na to patrze..najgorsze jest to ,ze nawet moja obecnosc nic nie zmienia, nie jest mu wstyd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
plesn na jedzeniu w lodowce? dżizas!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektórzy tak już mają i to dotyczy nie tylko facetów, nie zmienisz już tego, widocznie w rodzinnym domu nikt nie nauczył go porządku, albo był wyręczany przy sprzątaniu np. przez mamusię. Skoro już teraz Ci to przeszkadza, to zastanawiałbym się nad zmianą faceta, bo długo nie wytrzymasz w takim syfie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, moj wczoraj posprzatal MOJA szafke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goźć
włóż gołedę, będzie pleśniowy, zaoszczędzisz:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy, każdy normalny chociaż na początku stara się przedstawić siebie w jak najlepszym świetle. Jeżeli on teraz nie ma skrupułów przed tobą... co będzie później. Ja jako facet muszę być trochę ogarnięte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie, zaczynam myslec o tym samym...pozniej bedzie juz tylko gorzej..mam dwa wyjscia albo to olac i sama sprzatac albo olac jego, bo nie wiem czy 3 opcja czyli proba wplyniecia na niego przyniesie jakies skutki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to nie wiem moze nie jest tak zle glowa do gory moze bedzi spoko :) www.youtube.com/watch?v=dwA2eq3m_c0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kazdy facet jest jest taki jak ten twoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrozumialabym gdyby mial ciezka prace, bylabym w stanie sie zgodzic na tradycyjny podzial rol...ale on pracuje glownie w domu, nie wierze, ze nie mozna wstac od kompa i ugotowac obiadu kiedy ja jestem w pracy...albo odkurzyc albo po prostu nie robic syfu i nie psuc mojej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w tyg postanowilam juz nie robic obiadow, jestem za bardzo zmeczona, szczegolnie, ze on moze sie wykazac, w pracy mam bufet wiec za 10 zl moge sobie zjesc dwudaniowe danie i miec to z glowy, uwielbiam gotowac ale nie chce go przyzwyczajac, gotowac moge ww eekendy, odpreza mnie to i mam na to czas i sily, najbardziej mnie boli to ,ze jemu nie zalezy na moim samopoczuciu, wszystko mu jedno czy dobrze sie czuje w tym mieszkaniu czy nie, ciagle mi tlumaczy ,ze jest zmeczony albo przeziebiony..ja jebe to idz do lekarza albo zacznij brac witaminy, jest smierdzacym leniem i tyle, ma milion fantastycznych cech ale nie wiem czy to wytrzymam na dluzsza mete, postawic jakies warunki czy olac to po prostu...zauwazylam ze gledzenie kompletnie na niego nie dziala, odwraca kota ogonem i potem i tak wychodzi na to ,ze to ja jestem zla i za malo sie staram...chyba zarty...znacie jakies sposoby zeby go ogarnac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nauczysz dorosłego faceta sprzątać po sobie, widocznie dobrze się czuje w takim syfie i mu to nie przeszkadza. Mnie bardzo zaskoczył mój chłopak kiedyś, kiedy zaprosiłam go do siebie na kolację, po kolacji naczynia poszły do zlewu... miałam umyć je rano, poszłam pod prysznic, wracam, a tu pozmywane :) byłam w szoku i trochę mnie to zawstydziło, ale teraz już wiem że sprzątnie dla mojego chłopaka to norma i nawet to lubi :) A skoro z Twojego chłopaka taki "brudas" to nawet nie chce myśleć jak jest u niego z czystymi ubraniami, albo z bielizną :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie Mój ładniej sprząta ode mnie, ma bardziej profesjonalne podejście to tego tematu i szybciej się uwija. Ja nigdy nie lubiłam sprzątać-najpierw jako dziecko, miałam trudności z utrzymywaniem czystości w swoim pokoju, potem musiałam się z tym zmierzyć jako małolata idąc do pracy. Następnie już jako młody człowiek, pragnąc działać na swój własny rachunek musiałam dbać o porządek wokół siebie. Potem mieszkając samodzielnie-również przyszło się zmierzyć z niechęcią to tych przyziemnych czynności. Jednak nigdy nie posiądę pedantyzmu! Mój facet po prostu musi być nie tylko lepszy ode mnie, ale tez cholernie wyrozumiały inaczej byłyby kłótnie. Ważne jest rozważenie tej kwestii jeszcze w czasie kiedy jesteście w wolnym związku bo to potrafi zabijać uczucie jak sama autorka zauważyła. Jedyne wyjście to przełamywanie swoich niechęci i posiadania licznych atutów .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dotykam sie juz do jego rzeczy bo mnie brzydza..dusze sie w tym mieszkaniu, jest mi zle,ze musze tam zyc, tzn nie musze i chyba nie bede ale to oznacza, ze musze szukac kogos innego bo nie mamy juz po 20 lat i nie mam zamiaru zyc oddzielnie, jest mi ciezko bo tlumacze sobie, ze to tylko sprzatanie, ze sa gorsze rzeczy, ale z drugiej strony jest mi bardzo przykro ,ze nie nie chce sie dla mnie zmienic, a wiem ,ze sa fantastyczni faceci,, ktorzy to robia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz być żoną, partnerką i jego królową czy tylko nałożonicą i sprzątaczką? Każdy, kto was odwiedzi i tak za syf w mieszkaniu będzie stereotypowo ciebie obwiniał. Brudną, wystawioną odzież, znalazł by w koszu na śmieci, a pleśni nie żałował bym głodującemu. Tylko tak, aby jej nie zjadł przez nie zauważnie. Albo sam cię wypie... z domu, albo przebudzi się z letargu. Ja jako facet nie potrzebuje marudzenia tylko konkretnego działania. Z uśmiechem na twarzy bo go kochasz, ale dzisiaj , od dzisiaj ma być czysto. Pozdrawiam. Macie z nami siedem światów ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To poszukaj sobie innego jak najszybciej, bo skoro już coś Ci w nim przeszkadza aż tak bardzo, to o silnym uczuciu nie ma mowy, bo miłość zaślepia na tyle że nie dostrzega się żadnych wad ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×