Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kolorowa89

W moim życiu pojawił się były chłopak

Polecane posty

Gość kolorowa89

Od 1,5 roku jestem w związku. Na początku było fajnie, teraz jednak myślę, ze obecny chłopak był plastrem na utraconą miłość. Jakiś czas temu odezwał się mój były chłopak, z którym rozstałam się 2 lata temu po 3 letnim związku. Był moją wielką miłością. Piszemy często, on opowiedział mi o swoich problemach w związku, stwierdził, ze jest z nią "bo jest". Spotkaliśmy się. Nasze spotkanie było dla mnie jak wybuch wulkanu, wszystkie stare uczucia wróciły. Nie doszło do kontaktu fizycznego. Spędziliśmy bardzo miło czas. Dwa dni po naszym spotkaniu zaprosil mnie na kolejne. Jednak jeszcze do niego nie doszło. W kolejnej rozmowie powiedział, że ostatnio ciągle o mnie myśli, pokłócił się z byłą dziewczyną. Następnego dnia ja już nie wytrzymałam, zapytałam czego chce, powiedział, że rozstania z nią. Co zrobić? Walczyć o obecny związek, w którym nie jestem już szczęśliwa od dawna? martwię się o obecnego partnera, wiem że mnie kocha i będzie to dla niego cios. Co z byłym? Czy jest sens dalej ciągnąc tę znajomość, jeśli tak to w jakiej formie? po rozstaniu bardzo cierpiałam, nie pozwolę aby kolejny raz do tego doszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rasta67dvb
odejdz od obecnego, taki układ nie ma sensu skoro myslisz o bylym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa89
tego jestem już raczej pewna na 99%... ale co z byłym? pokazać mu że mi zależy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie boisz, się , że jak sie pojawi jakis problem to był znowu od Ciebie odejdzie? tak jak teraz od swojej dziewczyny...wedlug mnie to on jest jakis niepoważny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój były ma dobrze... Pytasz czego on chce, a ten mówi "rozstania ze swoją dziewczyną"... Jakby to zależało od Ciebie. O przepraszam, zależy! Bo on jest zbyt wielkim tchórzem, żeby odejść od swojej obecnej dziewczyny, gdy nie ma kogoś innego w zapasie. Ciekawe jaki był powód waszego rozstania? Bo z tego co piszesz wnioskuje, że Twój były nie jest do końca szczery i nie umie zachować się fair w stosunku do osób, z którymi jest... Zamiast rozwiązywać problemy po kłótni od razu leci do Ciebie. Nie neguje, że ta znajomość nie ma szans. Być może tak miało być. Ale jaką masz gwarancję, że po pierwszej kłótni z Tobą nie zacznie się rozglądać za kimś, komu mógłby się zwierzyć ze swoich problemów? 1,5 roku to dużo czasu, a do byłego zawsze będziesz miała słabość. Z drugiej strony nie warto oszukiwać Twojego obecnego chłopaka. Jeśli nie chcesz z nim być zakończ to jak najszybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa89
Kiedyś byliśmy bardzo szczęśliwi, jedynie dlatego rozważam dalszy kontakt. Powodem rozstania był brak czasu, zarówno mój jak i jego. A co do obecnego, masz rację nie warto go ranić, czas na poważny krok i rozstanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisalas ,że on jest z dziewczyną ,,bo jest",bo co d.....a mu potrzebna ,okłamuje cię ,znowu w głowie zawruci rozkocha i zostawi .Oprzytomnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonzooo
zostawcie obecnych i z czystymi kartami sprobujcie na nowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa89
jest z nią, ale mowi ze to nie to. wierze mu znam go dobrze, wiem kiedy klamie, nie jeest typem kobieciarza. Decyzja w jego przypadku jest trudniejsza bo z nia mieszka, ja juz ze swoim partnerem nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powalcz, może warto. Lepiej sprawdzić niż żałować. Skoro mówisz, że byliście szczęśliwi... ale możesz też dostać po tyłku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa89
Myślicie, że powinnam się zgodzic na kolejne spotkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uprzedz go i napisz do jego byłej o waszym spotkaniu. Niech ma niespodzianke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapominając na chwilę o byłym . To skoro nie czujesz się szczęśliwa z obecnym partnerem to pomyśl o rozstaniu. Skoro kręci cię inny facet, i nie ważne czy to ten były czy inny. To sygnał że ten związek nie daje Ci satysfakcji , a lepiej nie będzie. Pisze to jako osoba która została w nieszczęśliwym związku. Mam męża , małe dziecko i mega depresję. Ja spotkałam byłego, ale takiego z przed wielu lat. Właściwie po 17 latach. To było tsunami. To właśnie uświadomiło mi że źle zrobiłam zostając w tym, z pozoru poukładanym związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolorowa89, zapomnij o słowie ,,powinnam,, To najbardziej ograniczające słowo. Nic nie powinnaś, ale wiele możesz. Jak będziesz spotykać się z byłym, łóżko to tylko kwestia czasu. Także jak zdecydujesz się na to to miej tego świadomość. Ja bym weszła w to. Niczego się później tak nie wspomina jak takich dreszczyków emocji. A jak już pójdziecie do łóżka to raczej będziesz musiała coś wybrać. Poza tym, wiadomo że to zrobisz, ja jestem za. Tylko na razie dyskrecja i jeszcze raz dyskrecja!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozdrawiam wszystkich ,wzywaja mnie obowiazki,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O jej..wiem co czujesz..skoro był twoją wielka miłością to wcale ci się nie dziwię że teraz niewiesz co robić. Ja bym proponowala żebyś się spotkała z byłym i poprostu porozmawiała ale na poważnie jakie są jego oczekiwania względem ciebie..i podsumowanie tego co było między wami czy w tych kwestiach coś się zmieniło. Żeby nie było znowu tak jak kiedyś że brak czasu itp bo inaczej znów się rozstaniecie . A powiedz mi czy w ciągu tych dwóch lat mieliście jakiś kontakt ze sobą? Widywaliscie się? Czy zero kontaktu i nagle się odezwał do Ciebie? .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa89
po rozstaniu utrzymywalismy przyjacielskie stosunki przez pare miesiecy, ale unikalismy spotkan. Jedynie telefon. Pozniej nasze drogi sie rozeszly. Powiedzial, ze mial ochote odezwac sie juz duzo wczesniej i ze zaluje naszego rozstania. w ostatniej rozmowie odmowilam mu spotkania, bylam skolowana, mysle ze poczul sie odtracony. beznadziejna sytuacja, serce mi pęka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej to porozmawiajcie ze sobą. Może jednak warto dać sobie jeszcze jedną szansę tylko to mnie niepokoi że on tak mówi o tej obecnej dziewczynie jakby była dla niego nikim..zero szacunku.. Chyba że nadal kocha ciebie dlatego w niej nie może się zakochać choć próbował..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa89
Mówił, ze jest fajną dziewczyną, ale nigdy nie było mu z nią tak jak ze mną, że jestem dla niego idealna... nie wiem czy odezwac sie teraz pierwsza? zazwyczaj tego nie robie... nie rozmawialismy od 2 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie że się odezwij i najlepiej by było jakbyście się mogli spotkać na neutralnym gruncie i pogadać o tym co było i o tym co jest. On teraz pewnie czuje się trochę niepewnie bo niewie czy ty byś chciała z Nim być i podchodzi z dystansem ale myślę że skoro mówi że ty jesteś jego ideałem i przez tyle czasu od rozstania nie pokochał żadnej bardziej od ciebie to musi cie bardzo kochać..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieca logika ... nie odezwę się bo... Bo co? może on akurat czeka na zainteresowanie z Twojej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zmarnuj szansy, inaczej Ci ucieknie, a w sercu zostanie zadra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa89
brakuje mi odwagi, nie chce wyjsc na jakiegos natręta... dzięki za rady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bój się:) nie ma czego..najważniejszy i pierwszy krok zrobił on. Więc teraz z górki..spytaj neutralnie Co u niego słychać itp rozmowa się sama rozwinie.. Jeśli czujesz coś do niego..a On jak wnioskuje cie kocha..to nie ma na co czekać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem o co cho, ale jeśli były wraca to się go olewa z zasady. Ponieważ jeśli rozstaliście się dla innej to on po prostu z jednej przystaniu na drugą. Czyli jeśli teraz ma laskę to nie zerwie dopóki z tobą się nie ułoży, a potem nie zerwie z tobą dopóki nie znajdzie następnej pewnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa89
Dzięki za słowa otuchy! :) czas na mój ruch... zobaczymy co dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w jaki sposób nawiązaliście ze sobą kontakt po tym jak wasze drogi się rozeszły? On napisał pierwszy?zadzwonił? Co powiedział? .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powodzenia!:) napisz jak się sprawa potoczyła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bądź durna. Pewnie lepiej się ******aś. Mówię serio. Nie dzwoń. Znajdź kogoś nowego. To serio nie ma sensu. Nie marnuj na tego gościa czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×