Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pracuje sie tylko z koniecznosci dla kasy i tylko hipokryci twierdza inaczej

Polecane posty

Gość gość

Praca to jest smutna koniecznosc wykonywana dla zarobienia na przezycia-zarobki czesto sa glodowe- w pracy nie ma zadnej radosci i wartosci -tylko czysta materia i koniecznosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko masochista uwaza ze tyranie na kogos za marne grosze to cos fajnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Troche sie rozpedziles, bo mozna miec w pracy sporo radosci, ale ogolnie masz racje, praca to koniecznosc, i ludzie, ktorzy mowia, ze pracowaliby nawet gdyby nie musieli nie wiedza co mowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieta moze doznac w pracy tylko zla podlosci okrucienstwa i niesprawiedliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżdżę tirem i KOCHAM SWOJĄ PRACĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikna bestia
Współczuję. Ja mam pracę, która wynika z mojej pasji. Rozwijając zainteresowania poszłam na konkretne studia i znalazłam pracę idealną dla siebie. Pieniądze to oczywiście świetna rzecz i bez nich ciężko żyć ale gdybym miała inną pracę "tylko zarobkową" to i tak robiłabym to co robię, po godzinach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
istota pracy jest wyzysk dyskryminacja poniżanie mobbing molestowanie seksualne, zawisc nienawisc oszczerstwo niszczenie ludzi podkladanie im swini podstawianie nogi wbijanie noza w plecy-trzeba to znosic dla zarobienia na przezycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracuje sie tylko po to by zarobic na przezycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robiłam na ten temat niedawno badania ankietowe i najczęściej wskazywanym powodem i motywatorem była kasa, kasa, kasa, kasa :) nie spodziewałam się niczego innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiadomo- tylko kasa jest motorem do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''Współczuję. Ja mam pracę, która wynika z mojej pasji.'' Ludzie czesto tak mowia :) A prawda jest taka, ze gdybys nie potrzebowala pieniedzy owszem, moze nadal robilabys to, co robisz, ale na wlasnych warunkach, moglabys spokojnie przebierac w klientach i olewac tych denerwujacych, nie musialabys pracowac dla kogos i liczyc sie ze zdaniem a czesto i humorami szefa, pracujacy dla siebie z radoscia pozbyli sie problemow z podatkami, dokumentacja itd. Taki na przyklad kierowca tira na pewno wolalby poswiecic sie podrozom, niz jezdzic po jakichs nudnych zadupiach i wykladac towary z przyczepy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracodawcy bezlitosnie wyzyskuja pracownikow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
halo lubie jeździć po zadupiach. podróże? lubie tylko za kółkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko o kase sie rozchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez, dlatego sie odnioslam do pracy kierowcy tira. Nie uwierze, ze wieksza przyjemnoscia jest dla ciebie jezdzenie po miastach i wykladanie towaru, niz pojechanie, tirem czy czym sobie chcesz, zwiedzac, dajmy na to, Hiszpanie. Czy chocby i Polske, ale na twoich zasadach, a nie szefa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
praca to kaźnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno JA NIE WYKŁADAM TOWARU to robią inni ludzie, a zwiedzać NIE LUBIE lubie tylko jeździć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pewno taki kierowca zarabia wiecej niz wyzyskiwana robotnica sprzataczka szwaczka prządka -one czesto zarabiaja 700- 900 zl -masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotkastoktotkatra
Moja praca to zarazem moja pasja. Pracuje na uczelni robię bardzo fascynujące rzeczy które mi sprawiają autentyczną radość poznania,do tego jestem w tym dobra i dzięki grantom mam sporo pieniążków.Do tego nie mam nad sobą szefa tyrana, przychodzę do pracy kiedy chce (wyjątkiem są zajęcia ze studentami) Mam 31 lat i zwiedziłam już kawał świata na konferencjach i paru stażach bez wydania złotówki z własnej kieszeni.Ja kocham swoją prace i zdecydowanie nie jest dla mnie koniecznością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
praca to tragiczna koniecznosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi szkoda
pewnie, że pracuje się dlatego, żeby mieć na chleb; ale zdrowy człowiek potrafi znaleźć sobie taką pracę, żeby mieć z niej też chociaż odrobinę radości i przyjemności; co do kierowców tira - miałam znajomego pana, który z powodów zdrowotnych musiał zmienić pracę i cholernie za tym swoim tirem tęsknił :) nie za zwiedzaniem, ale właśnie: za samą taką jazdą takim duuużym samochodem :) po prostu bardzo to lubił :) często tak jest, że np. księgowi lubią swoje cyferki - jak inni - rozwiązywanie rebusów, krzyżówek, pasjansów; fajny jest też ten taki dreszczyk stresu, jak człowiek zmaga się z jakimś zadaniem (może to być odpowiednie ułożenie kostki brukowej, ale też - dobre napisanie terminowego pisma na czas) :) od samego leżenia brzuchem do góry/ zajmowania się przyjemnościami - gnuśnieje się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też niestety pracuję bo muszę i nie mam z tego żadnej przyjemności. W dodatku motywacją jest dla mnie moja mała córeczka i dla niej muszę pracować żeby ją utrzymać. Zarabiam bardzo mało bo zaledwie 1200zł/rękę mimo wykształcenia i doświadczenia. Rozważam wyjazd za granicę byle tylko się czegoś dorobić. Tutaj w Polsce jestem wykorzystywany przez pracodawcę czasem poniżany przez współpracowników i w*****a mnie to niemiłosiernie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sie czyta historie o prozniaczym zyciu arystokratow jeszcze w 20 leciu miedzywojennym to zazdrosc czlowieka ogrania a jak sie czyta o zyciu robotnikow i ludu pracujacego to smutno sie robi tak bylo strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ziemia obiecana reymonta- to kwintensencja niezmienego podejscia pracodawcow do pracownikow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noxa czy to ty
? ;) Zgadzam się. W większości przypadków tak jest. Sama mam dobrą pracę, zgodną z wykształceniem, jestem w pracy chyba szanowana i uważa się mnie za kompetentną, poza tym praca ma świetne jak na Polske zaplecze socjalne i przywileje. Ale jest tez mega odpowiedzialna, trudna i często frustrująca. Budzi uczucia mieszane. Czasem chciałabym tym je/b/nąć :) I na pewno bym je/b/ła, gdybym została milionerką dzięki totku. Ale nie zostanę :) Więc muszę sama pracować na swoją niezależność. Poczucie braku własnych pieniędzy i bycia od kogoś zależną i podległą mu (na przykład przy utrzymywaniu przez faceta) - jest czymś strasznym i oznacza życie w ciągłym lęku. Więc jeśli nie mogę mieć wygranej w totka, to wole pracować i oby ta praca zawsze była :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko dla kasy czlowiek sie meczy w robocie a czesto pensja taka z e sie plakac chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracodawcy kanalie wyzyskuja ludzi jak w sredniowieczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×