Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

On kłamie w sprawie porno mimo, że nie mam nic przeciwko...

Polecane posty

Gość gość

Kiedyś powiedziałam mu, że nie mam nic przeciwko oglądaniu porno, sama lubię to robić a tym bardziej wiem jak faceci lubią sobie ulżyć do tego. Mówiłam, że nie lubię jak faceci kłamią bo nie ma potrzeby jeśli nie mam nic przeciwko, sama nieraz jak się podjarał a byliśmy osobno zachęcałam aby coś pooglądał i wysłał fotki jak kończy to wielce świętoszek odmawiał i pierdzielił, że woli oglądać moje fotki. Skoro tak twierdził to ok mówił też że nie wchodzi na seks kamerki bo to go nie jara. Oczywiście jednak jak się poźniej wiele razy okazywało jednak to porno ogląda i wchodzi na seks kamerki z jakimiś gówniarami, było mi przykro, że jednak nie potrafił się do tego przyznać ale jakoś to przełknęłam. Tyle, że ostatnio to już całkiem się wkurzyłam, bo zaczął mnie trochę zaniedbywać, są dni, że nie dopuszcza mnie do siebie, przestał się interesować moim ciałem a na p****le wchodzi bo myśli, że nie widzę. Ostatnio nawet chciałam, żebyśmy oglądali p****la i robili sobie dobrze bo jara mnie ten widok to się obruszył, stwierdził, że po co mi patrzeć na innych jak się ****ają i w końcu nawet seksu nie było. A najlepsze, okazało się, że poszedł do domu pisał ze mną o pierdołach a w tym czasie przeglądał jakieś szmaty na seks kamerkach, oglądał p****le i zdjęcia koleżanki w tym samym czasie. A kiedy ja mu w tym czasie napisałam, że jestem cała mokra on odpowiedział TO SIĘ POWYCIERAJ, no k***a :/ Jest mi strasznie przykro, bo nawet bym nie była zła o te porno i kamerki gdyby nie to że w tym czasie mnie zaczyna coraz bardziej olewać. Ale wiem, że jak mu o tym wszystkim powiem to zrobi awanturę i się obrazi :( Czy wy faceci tak macie, że czasem nie macie ochoty na swoją dziewczynę ale do p****la itak zwalicie? I czy to takie straszne przyznać się do oglądania jeśli dziewczyna nie ma nic przeciwko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adadek
jak mu powiesz to pewnie aby odwrócić role zrobi awanturę że go przeszukujesz i nie masz zaufania ale to nie zmienia faktu, że jakiś dziwny jest k***a ja bym się cieszył jakby laska nie miała nic przeciwko i jeszcze ze mną chciała obejrzeć eh niektórzy kolesie mają z******te dziewczyny a jeszcze im mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że zrobi awanturę ale kurde nie mogę tak tego dusić w sobie, tamte razy jakoś przetrzymałam bo tłumaczyłam sobie w końcu to facet, po prostu wstydził się przyznać. Ale kurde jeśli on na mnie zwraca coraz mniejsza uwagę a w domu sobie trzepie i to jeszcze chyba oprócz porno do zdjęć znajomej a wiem, że się kiedyś kochał w niej. Już wcześniej czułam się mało kobieca przez to że nie podnieca się moim ciałem, nie dotyka, nie całuje a co dopiero teraz jak widzę, że woli popatrzeć na siksy wypinające c****a do kamerek :/ A nie jestem jakąś sztywną damulką, jestem szalona w łóżku miał zawsze to czego zapragnął. Twierdzi, że go jaram dalej tak samo ale jak ja mam w to wierzyć jeśli woli się zając swoim k*****m przed kompem zamiast mną, jestem załamana bo przez to wszystko czuje się teraz niepewnie w łózku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoś jeszcze może poradzić? ja już sama nie wiem mam mętlik w głowie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego z nim jesteś skoro Cię tak traktuje? Znajdź sobie kogoś, kto Cię będzie doceniał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja się już boję poznać nowego faceta, on był najukochańszym facetem jakiego znałam, czułam się przy nim jak księżniczka a w łóżku byłam doceniana i było nam dobrze. A tu po roku taka zmiana, naprawdę czasem go nie poznaję potrafi tak mnie skrzywdzić słowami, kiedyś cały czas mnie przytulał, całował, pieścił a teraz do mnie przeklina, zachowuje się jak cwaniak, wiecznie z nosem w komputerze albo telefonie, ja dalej traktuję go jak na początku i kocham go strasznie ale jeśli on się tak bardzo zmienił to już po prostu nie uwierzę w żadnego innego mężczyznę. no i ja nie potrafię tak po prostu znaleźć innego i się bzykać, jak uwielbiam seks, często i namiętnie ale tylko z osobą którą kocham a to jest ten problem że kocham jego i nie potrafię sobie wyobrazić już oddania się innemu. pozostaje mi znosić jego charakter i byc jak ****** służka, tylko kiedy pan chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję Ci. On najwyraźniej uzależnił się od pornografii. Ale skoro Cię tak źle traktuje, to chyba nie warto sobie z nim życia marnować? Zasługujesz na miłość i szacunek kobieto. Jak sama nie będziesz się szanować to on też nie. Nie daj sobą pomiatać w ten sposób. To już nie jest związek tylko patologia, skoro Cię wyklina i odrzuca. Znajdziesz sobie innego którego pokochasz, a on Ciebie. Jak będziesz tkwiła długo w takim związku, to staniesz się wrakiem emocjonalnym. Już straciłaś pewność siebie a potem będzie jeszcze gorzej. Trudno potem się z czegoś takiego otrząsnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem że mądrze mówisz i masz rację i ja sama to dostrzegam momentami ale chyba wiadomo jak to jest jak się kogoś kocha a poza tą strefą seksu i bycia wrednym momentami to dalej jest tym moim jedynym i ja widze to, że on też mnie dalej kocha, on nie widzi problemu po prostu chyba taki ma charakter i dopiero po roku to ukazał :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś pewna, że Cię kocha? Moim zdanie jego czyny temu przeczą. Czyny są ważniejsze niż słowa. Siebie tez trzeba kochać i nie pozwalać na takie traktowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem że mądrze mówisz i masz rację i ja sama to dostrzegam momentami ale chyba wiadomo jak to jest jak się kogoś kocha, to nie jest taka młodociana miłość że łatwo się po tym pozbierać :( ja się czuję strasznie momentami jak myślę o tym wszystkim ale nie wyobrażam sobie życia bez niego miałam nadzieję że może jacyś faceci mnie pocieszą, że nie powinnam się martwić ale jednak chyba to nie jest do końca normalne :( tak czy inaczej dziękuję za odzew

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie potrafię sobie wyobrazić, że mógłby codziennie mówić mi w twarz, że mnie kocha, że mu zależy a tak naprawdę myśleć inaczej, da się tak kogoś okłamywać i w jakim celu?? chyba że tylko ja jestem naiwna i nie potrafiłabym powiedzieć nieszczerego kocham Cię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętaj, że to on ma z czymś problem i zdystansuj się do tego. Nie myśl, że to z Tobą jest coś nie tak i nie obwiniaj siebie, bo zniszczysz swoje poczucie wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem ludzie są perfidni i wykorzystują miłość drugiej osoby, bo tak im wygodnie. Dlatego trzeba obserwować zachowanie, bo powiedzieć można wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ChocolateMermaid
i właśnie obserwuję to zachowanie... nie mogę się pogodzić z tym, że on może mnie już po prostu nie kochać ale jest zbytnim tchórzem żeby to powiedzieć. a może jeszcze jest szansa, że po prostu ma taki charakter ale mnie kocha tak jak to mówi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie potrafię sobie wyobrazić, że mógłby codziennie mówić mi w twarz, że mnie kocha, że mu zależy a tak naprawdę myśleć inaczej, da się tak kogoś okłamywać i w jakim celu?? chyba że tylko ja jestem naiwna i nie potrafiłabym powiedzieć nieszczerego kocham Cię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie potrafię sobie wyobrazić, że mógłby codziennie mówić mi w twarz, że mnie kocha, że mu zależy a tak naprawdę myśleć inaczej, da się tak kogoś okłamywać i w jakim celu?? chyba że tylko ja jestem naiwna i nie potrafiłabym powiedzieć nieszczerego kocham Cię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Walil se gruche na kamerkach a ty jeszcze gadasz ze jest ok?? Nie wierze kretynka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama do tego doprowadzilas. Ja bym w zyciu nie "kazala" ogladac porno. To wstretna "lżejsza" odmiana zdrady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heh mnie najbardziej bawi tekst "bo to w koncu facet" buhaha skoro to facet i MUSI to mu jeszcze dzifffki zalatw . Glupie naiwne baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mu nigdy nie kazałam oglądać porno tylko zaproponowałam że możemy razem obejrzeć albo może to robić tylko niech się do tego przyznaje. wprost powiedziałam, że jedynie nie chcę takiej sytuacji, że się tego wyrzeka a jednak robi albo że mnie zaniedbuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie jest jasne ze jak facet oglada se inne to go wlasna nie pociaga . Nie badz durna. To ze ma ptaka w majtach nie znaczy ze Musi... wyybacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale zawsze tyle się słyszało, że faceci oddzielają seks od uczuć i nawet jak kochają kobietę to lubią czasem zwalić do porno dla rozładowania stresu i tylko tyle. Czyli jednak tak nie jest? Przyznajcie się faceci czy faktycznie jeśli oglądacie porno to tylko jak was kobieta nie pociąga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Blagam.. durna wymowka :) a jak sie z tym czujesz? Ze patrzy na inne i sie fest jara? No jak?? Pewnie jak seksowna kobieta co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie badz naiwna. Zaraz cie zdradzi. Noo bo to k***a facet w koncu nie? To musi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ChocolateMermaid
Jak mu powiem, że wiem o wszystkim to pewnie będzie się tłumaczyć, że tak tylko przeglądał z nudów przez chwilę a że na kamerki z ciekawości wszedł i same pasztety były... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ChocolateMermaid
"Faceci lubią oglądać nagie kobiety - są wzrokowcami. Lubią też oglądać sex - to ich po prostu "kręci". Nie oznacza to bynajmniej, że Ci którzy to robią (chyba większość) nie kochają swoich kobiet. Nie oznacza to też, że woleli by kochać się z tą kobietą z filmu niż ze swoją wybranką ani też, że wszystko co zobaczą na filmie będą chcieli wcielić w swoje "łóżkowe życie". Bardzo wiele osób ma podobne filmy czy to na dvd czy na komputerze i od czasu do czasu do nich zagląda. Moja żona z początku miała podobne podejście do tego tematu jak autor pytania - czuła się prawie zdradzana i w jakiś dziwny sposób ją to raniło. Sporo wtedy o tym rozmawialiśmy. Z czasem ona zrozumiała, że to tylko filmy a ja z kolei zrozumiałem, że kobiety patrzą na nie inaczej niż mężczyźni. Jakby bardziej się utożsamiają z tym co oglądają, nie rozdzielają naturalnie - jak my - sexu od uczuć. Dla kobiet często jest to jedność - dla nas nie." Zawsze mi się wydawało, że jest właśnie tak jak to opisano tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na kłamstwie w związku daleko nie zajedziecie. I to jest tu najgorsze, a nie kto ile porno ogląda. Może on sam ma z tym problem, nie potrafi nad tym zapanować, czuje że to jest złe ale to robi? To by trochę tłumaczyło to dziwne negowanie rzeczywistości. Ja oglądam, czasem więcej czasem niej. Żona kiedyś regularnie oglądała ze mna. Zmieniło się to odkąd mamy dziecko, ona w ogóle ma teraz bardzo niskie "libido", wystarcza raz na miesiąc gdy ma "dobre hormony", potem już nie chce i ja nie zmuszam. Czasem sam się zaspokajam, czasem nawet przy niej, zresztą sama mi mówi, że tak wstrzymywać to niezdrowo :) Więc u nas seksu ostatnio mniej niż bym chciał, ale przynajmniej jest zupełna sczerość i zrozumienie tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzisiaj już tego wszystkiego nie wytrzymuję i postanowiłam , że przy najbliższej okazji jak będziemy razem na noc to powiem mu wszystko wprost szczerze, że go śledziłam w necie i z jakiego powodu, że próbowałam zrozumieć czemu się ostatnio między nami tak dzieje i kocham go strasznie dlatego się do tego przyznaję, chcę aby zrozumiał, że nie może się wstydzić i nawet jeśli coś sprawiło że juz mnie tak nie chce to musi mi to powiedzieć prosto w twarz jeśli mu jeszcze na mnie zależy, jestem w stanie znieść wszystko aby spróbować to naprawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×