Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dla tych ktorym jest dobrze na emigracji

Polecane posty

Gość gość

Tym razem troche inny temat. Chcialabym sie dowiedziec czy sa tutaj osoby, ktorym pomimo emigracji jest dobrze w obcym kraju. Czy czujecie sie jak u siebie, macie przyjaciol, nie przeszkadza wam ze macie obcy akcent i kazdy stale sie was o to pyta itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lwow sami se nalapcie
polak za granica jak ci nie zaszkodzi - to juz ci pomogl :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na emigracji jestem już 8 lat z przerwami 13 lat. Dobrze mi tu i czuję się jak u siebie , przyjaciół mam i nie przeszkadza mi jak chcą się czegoś dowiedzieć o moim kraju!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesze sie, ze ci sie podoba i czujesz sie jak u siebie w domu;-) Bo wiekszosc komentarzy na kafe jest od osob niezadowolonych i chcacych wracac do kraju - rozumiem tesknota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na emigracji 17lat. Dobrze mi tu, nie wroce do ojczyzny. Mam tu przyjaciol, znajomych. Kiedy przedstawiaja mnie swoim znajomym, z duma mowia, ze jestem Polka. Dobrze mi sie zyje, w Pl nigdy nie mialambym takiego standartu zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo jak komus jest dobrze, to nie musi tego nikomu udowadniac, mowic o tym na kazdym kroku, tylko zyje swoim zyciem, cieszy sie itd. nie ma potrzeby opowiadania o tym gdziekolwiek sie pojawi a jak komus jest zle to opowiada o tym na prawo i lewo, dlatego widac tylko tych, ktorym jest zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doroteja
dobrze mi na emigracji, pracę bym zmieniła na bardziej ambitną bo czuję że się nie rozwijam,ale ogólnie jest fajnie mamy przyjaciół z naszego miasta z którymi chodziliśmy do liceum i razem studiowaliśmy zarobki mogłyby być większe,ale we dwójkę dajemy radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doroteja, a czy kiedykolwiek spotkalas sie np. w pracy z dyskryminacja? Piszesz, ze chcialabys zmienic prace na bardziej ambitna. Nie moglas znalezc do tej pory pomimo dlugiego szukania, czy np. jezyk nie taki itp. ? Masz wrazenie, ze dawno bys juz cos lepszego miala gdybys nie miala ze tak powiem tla migracyjnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie czuje sie jakbym byla na emigracji, stworzylam za granica swoj dom i od 10 lat czuje sie tutaj jak w domu. Mam przyjaciol, znajomych, dobra prace z mozliwoscia rozwoju, a w pracy, ktora wykonuje fakt, ze jestem z Polski i mowie po polsku to akurat duzy atut. Latam do Polski regularnie dwa razy w roku, ale nie mysle o powrocie, bo widze ta przepasc kulturowa i zupelnie inny styl zycia, w ktorym nie moglabym sie odnalezc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MargaritaEsmeralda
ja mieszkałam 3 lata na emigracji, miałam przyjaciół, którzy nawet czasem chcieli się nauczyć kilku wyrazów po polsku ;) Zarobki dobre, żyło mi się bezstresowo, ale tęskniłam za Polską, wróciłam i nawet nie wiecie jak żałuje. Teraz nawet nie miałabym jak wyjechać, przez ten kryzys. Znajomi tęsknią, piszą ciągle. Jak tylko będę mogła to od razu tam wracam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktos jeszcze sie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma takich. Nikomu sie nie powiodlo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieczującajużnic
Albo są szczęśliwi, mają normalne życie, i nie tracą czasu na głupim forum, bo spędzają czas z przyjaciółmi, którzy ich szanują i akceptują w pełni, lub są właśnie na jakimś super wypadzie bo dobrze zarabiają... nie to co w PL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkam od dziecka za granicą i jestem zadowolona, nie wróciłabym do Polski. Dla mnie tu jest mój dom, kocham miejsce w którym żyje. Doceniam historię mojej Ojczyzny, uważam, że to piękny kraj z cudownymi tradycjami i miejscami ale nie podoba mi się system panujący w tym kraju i mentalność Polaków. Za dużo szarości, zawiści, zazdrości, zaglądania w cudze życie, niezadowolenia i braku tolerancji, nie odnajduje się w takiej atmosferze. Nie mam polskiego akcentu :) a ludzie, którzy mnie nowo poznają nie uważają, że jestem Polką, sugerowano mi wiele narodowości ale nigdy się swojej nie wypieram choć nie dowierzają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na emigracji z narzeczonym jestem juz 4 lata. Po roku mialam kryzys, nie wiedzialam gdzie mam umiescic swoje serce, teraz juz jest dobrse, czuje sie tu swietnie, wiem, ze tu beda rosly moje dzieci :-) to ze jestem Polka nie stanowi dla nikogo problemu, jest tu mnostwo Polakow (UK). Mam tu przyjaciol i po prostu zapuszczam korzenie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buma, fajnie ze sie wypowiedzialas, ale sorry u ciebie to zadna emigracja. Moze jedynie dla twoich rodzicow. Jak ja bym wyjechala do obcego kraju jako dziecko i mowila bez akcentu, wychowalabym sie w tym kraju, chodzila tam do podstawowki, liceum, tam bym dorastala, to chyba logiczne, ze Polska bylaby dla mnie jedynie ojczyzna moich rodzicow, a nie moja. Wiec wybacz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyjezdzajcie jak dla mnie wszyscy wyjedzcie a nasza sprzedajna mlodziez niecg najlepiej nigdy nie wraca pokolenie niewolnikow kapitalizmu sam syf i dno bez honoru sprzedajne pustaki za kase sprzedalibyscie wlasnychg rodzicow i sprzedaliscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie do końca, ponieważ się tu nie urodziłam, tylko w Polsce. I wyjazd to była decyzja właśnie moich rodziców, ja tego nie chciałam a nie miałam wyjścia. Myślę, że jako dziecko przeżywałam to o wiele gorzej niż osoby dorosłe, które świadomie same zdecydowały o emigracji ;) Zostałam w jakimś sensie wbrew własnej woli wrzucona w zupełnie inny świat, kulturę, społeczeństwo. Z początku nie znałam języka poza podstawowym dzień dobry i do widzenia a żeby się z kimś zakolegować trzeba było zaczynać od porozumiewania się na migi :P ale wiem co masz na myśli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry , ale nie jest to takie proste. Ja mialam 14 lat jak wyjechalam z rodzicami.. Mowie perfekcyjnie po angielsku, mam imie "miedzynarodowe", akcentu polskiego ani sladu.. Gdy okazuje sie , ze jestem Polka to budze absolutne zdziwienie.. Poglady mam inne na niektore sprawy, smiesza mnie sytuacje ktore dla tubylcow nie sa smieszne itp. Chodzilam tu do szkoly, teraz koncze studia.. I czyje sie Polka :) Wychowalam sie w Polsce, mam wspomnienia z tym krajem .. wzrastalam z polskoscia.. To ze mieszkam obecnie poza krajem, I nie mam zamiaru wracac nie czyni mie obcokrajowcem :) paszport mam tylko polski :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sie wypowiem, bylam zobaczylam i wrocilam i nigdy juz nie pojade, to najgorszy okres mojego zycia, zostawilam wszystko i wszystko stracilam, moze niektorym sie udaje, ja wam nie zazdroszcze zycia tam, odbudowalam swoje zycie tu na nowo i jestem szczesliwa w polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to sa tacy ludzie dla ktorych liczy sie tylko kasa nie samo zycie wiec nie ma nawet z kim rozmawiac spotkalem takowych i wiem jakie maja zaopatrywanie na wiele spraw do takiego typu ludzi nic nie dociera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buma i ten drugi gosc co wyjechaliscie za granice jako dzieci. Rozumiem was, ale wybaczcie dla mnie to cos innego, bo dziecko szybciej sie integruje, nie tak jak czlowiek starszy, ktory wyjechal np. za granice w wieku 20 lat. Dziecko szybciej sie aklimatyzuje, pol roku czy rok i jezyk perfekcyjnie opanowany. Wasze wspomnienia z dziecinstwa to nie Polska, chociaz pewnie cos tam pamietacie. Nie o Taki rodzaj emigracji mi chodzi. Bo samo mowienie bez akcentu to juz wielki plus na rynku pracy. A to ze macie polskie korzenie, w domu mowicie po polsku to cos innego. Bo nie jestescie az tak bardzo zwiazane z polska kultura. W szkole nie czytalyscie Mickiewicza i Prusa, a Austin i Hesse. Bardzo prosze o komentarze od osob, ktore wyjechaly za granice jako DOROSLE OSOBY. I tez bardzo prosze o komenatrze od ósob, ktore sa zadowolone, bo dla tych ktorzy wrrocili do Polski jest dosc watkow na kafe. Piszcie czym sie zajmujecie, czy pracujecie w zawodzie, czy macue innych znajomych poza Polakami itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiecie co moge zyc skromnie ale musze byc szczesliwa, zagranica mi szczescia nie dala, wole liczyc kase od 1 do 1 niz miec kase i byc nieszczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktos u gory napisal ze siedzimy tu, nie mamy przyjaciol, a wlasnie ze ja mam tu wlasnie przyjacoiol, nieraz jak pisalam to trafialam na tak milych ludzi, napisali mi wiecej milych slow niz uslyszalam to na zywo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przezylismy z mezem koszmar zagranica, ktos pod nami kopal dolki, nie napisze dokladnie bo tu nie mozna pisac wszytskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze zastanawia mnie jedna rzecz. Dlaczego wszystkie te osoby, ktorym tak super za granica, ktorzy maja niby tam przyjaciol-tubylcow, ogolnie czuja sie jak w raju - dlaczego takie osoby spedzaja swoj czas wolnym na...POLSKIM forum? Dlaczego nie siedzicie na forach krajow w ktorych mieszkacie? Tylko nie gadajcie bzdur, ze chodzi o kontakt z jezykiem. Mala hipokryzja?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kto pod toba dolki kopal? Masz na mysli tubylcow czy naszych rodakow? Bo to moglo by ci sie rowniez przytrafic w Polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
samo slowo emigracja nie brzmi fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w polsce nigdy nam sie nie trafilo, to polak zagranica kopal dolki, obcokrajowcy byli ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiec po przeczytaniu tych wszystkich postow wniosek nasuwa sie jeden. Zdecydowana wiekszosc jest niezadowolona. A ci ktorym sie udalo sa jak duchy, wszyscy o nich slyszeli ale nikt nie widzial :( Albo te osoby wlasnie siedza w biurze i robia kariere i nie maja czasu na kafe. Tez mozliwe.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×