Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wkurza mnie moje zycie choc wcale nie jest takie zle

Polecane posty

Gość gość

Wkurza mnie praca chyba najgorsza na swiecie bo obsluga klienta. Mam faceta ktory chyba juz sie mna znudzil a ja nim. Mam znajomych ktorzy w wiekszosci mnie olali. Mam hobby ktore mnie meczy z***buscie przez co nie jest moim hobby juz. Niby jest ok., niby jakos sie to kreci ale tak naprawde to chyba sama nie wiem co mi sie chce. Dobrego mam faceta, posprzata, jest ogolnie dobryyy nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 25 lat i tak naorawde nic nie mam. Nie mam mieszkania, umowy o prace. Nie mam przyjaciol od serca i z pasja Nie umiem zyc zpasja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy tez ktos ma kryzys?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te problemy siedzą w Was, najtrudniej jest walczyć i zmieniać samego siebie, oddajcie się na jakiś czas kontemplacji. Myślcie o sobie o życiu, o Waszych perspektywach, oczekiwaniach, najważniejsze aby nie wpaść w umysłową przeciętność i znaleźć na siebie plan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz racje, tego mi brakuje, skupienia, wczucia sie, a nie rojenia dzikich umyslowych akcji. Jak mam wyluziwac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja w zyciu calkowicie zgubilam sama siebie, moj facet zrobil ze mnie kogos kim nie jestem a teraz chyba sam sie juz tym znudzil, stalam sie nieudacznikiem i kaleka zyciowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie slucham swojej muzyki, nie czytam ksiazek ktore lubilam, nie mam juz pracy, nie mam juz samochodu, niczego nie ogladam niczym sie nie interesuje. Boje sie ze On zpbaczy lub uslyszy, ze cos ogladam czy slucham. Dla niego to strata czasu, siedze w domu i czasem tylko mysle co sie ze mna stalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ipe jestesz facetem? Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak Ty zyjesz?? Co robisz na codzien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestesmy razem 6 lat ja mam 31, on sporo starszy, przyciagnela nas religia tylko, ze ja nie wiem czy umiem byc taka ,,świeta,, zrezygnowalam ze wszystkiego a teraz mam metlik w glowie a dodatkowo wyrzuty z religijnego punktu widzenia, ktorego tyle lat bylam nauczana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Duzo czasu zajmuja wszelkie czynnosci religijne, zajmuje sie domem i synem, spaceruje i mysle , duzo rozmyslam chyba az za wiele. Czuje, ze gdzies obok jest zycie a ja ciagle na cos czekam. Choc sa chwile kiedy naprawde jestem szczesliwa, a pozniej smutek i dziwna tesknota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dosc boje sie ze zrobie cos glupiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pracujesz w ogole? Jestes na jego utrzymaniu? Ja tez jestem z facetem sporo starszym... i nie wiem co dalej. Jestescie katolikami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jestem na jego utrzymaniu, nie jestesmy katolikami - kiedys bylam zupelnie inna osoba dzis czasem czuje sie taka stara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mozesz od niego odejsc? Nie masz rodziny? W imie czego sie tak meczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andkaa
Obsługa klienta, wiem coś o tym, ach jak mi zależy na ich szczęściu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem czy ja sie mecze, tak jak pisalam czasami jest wspaniale. Ja nie umiem funkcjonowac poza tym w czym zyje. Mozesz to nazwac praniem mozgu, moze tak a moze nie. Generalnie to ze mna cgyba cos nie tak, sama sie zdecydowalam na cos co dokladnie wiedzialam jak bedzie wygladało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piririri
"Nie slucham swojej muzyki, nie czytam ksiazek ktore lubilam, nie mam juz pracy, nie mam juz samochodu, niczego nie ogladam niczym sie nie interesuje. Boje sie ze On zpbaczy lub uslyszy, ze cos ogladam czy slucham. Dla niego to strata czasu, siedze w domu i czasem tylko mysle co sie ze mna stalo" To brzmi dosyć strasznie :o to ja nie narzekam, przynajmniej robię co i jak chcę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ktora to z religii?? Wspolczuje, ale jak odzywa sie cos teraz to pozniej bedzie tylko coraz gorzej,nie masz wyoranego mozgu doszczetnie chcesz chyba czegos innego skoro nie daje Ci to spokoju. Ja sie chce wyluzowac, przestac sie prjmowac ludzmi i swiatem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce pisac ktora to religia, bo jest naprawde wspaniala, tylko ja chyba nie bardzo ja rozumiem, nie umiem oddac sie tak w 100% gdybym tylko potrafila. Ja jednak mam tyle pragnien takich zwyklych ludzkich. Myslalam, ze jestem taka wyjatkowa a jednak nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piririri
Ja zawsze sobie wyobrażałam, że religia ma wskazywać drogę itp, a nie tłamsić ludzi, dlatego ci którzy sobie nie radzą nie powinni się spinać na konieczność przestrzegania wszystkiego. Jakbym była Bogiem, to wolałabym, że moje mróweczki trochę pracowały, a trochę się bawiły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie zgadzam sie z Toba i tego rowniez naucza moja religia. W naszej nazwijmy to wspolnocie choc to okreslenie kiepsko mi sie kojarzy, sa rozne osoby. Moj maz jest wrecz chwilami fanatyczny, ale to wlasnie to przyciagnelo mnie do niego najbardziej. A teraz chwilami boje sie jego reakcji na to, ze jestem tak upadla. Z drugiej strony On pokochal szalona rozgadana dziewczyne, ale zmienil mnie zupelnie. Zmienilam sie i czasami mysle, ze nie jestem juz dla niego tak atrakcyjna jak kiedys.:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz czesto jestem smutna, czesto zle sie czuje fizycznie. Czasem jak uslysze jakies stare piosenki ktorych kiedys sluchalam wraca tyle wspomnien. I wydaje mi sie, ze bylam wtedy szczesliwsza. Choc tak naprawde wtedy nie bylam szczesliwa i dobrze o tym wiem. Maz zawsze mi mowi, ze ta ,, trawa ktora dalej rosnie zawsze wydaje sie byc bardziej zielona ,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×