rozejście spojenia łonowego

dziewczyny ! nie życzę nikomu takiego bólu ! jestem na początku 9 msca i od 3 tyg leże z powodu mega bólu, nawala mnie spojenie (krocze) przy każdym ruchu, nie mogę się przekręcić z boku na bok, o chodzeniu nie mam mowy, powoduje łzy i robi mi się ciemno przed oczami, jak mam wstać do wc zbieram się 10 min i wyje z bólu, rozeszło mi się na ponad 2 cm (niby mało ) ale umieram z bólu, drętwieją mi łydki i strasznie bolą a ja nie mogę zmienić pozycji bo wtedy rozrywa mnie ból spojenia, mma zdrętwiałe opuchnięte dłonie , czuje się jak kaleka , wszyscy muszą mi wszystko podawać, rycze z bólu godzinami , dzidziuś jest wypasionym bobasem (tak mówią lekarze) mam już zamówioną cc ze wskazania spojeniowego i czekam jeszcze miesiąc, lekarze przewidują że będzie miał ok 4 kg, szyjkę mam długą , nie ma zagrożenia przedwczesnym porodem, kto tak miał ? jak ja mam znieść te męki ? eh .... pozdrawiam

miałam podobnie choć z twojego opisu wnioskuję że masz gorzej:-(màż pomagał mi chodzić po schodach i obracać się na łóżku na szczèście w 38 tyg odeszły mi wody i zrobili cc bo ciężko już było

a po porodzie to spojenie już Cię nie bolało ?

przeszło jak ręką odjął życzę cierpliwości