Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy jak jedziecie do kogos na 2 3 dni w odwiedziny to po co żeby sprzątać

Polecane posty

Gość gość

bo czegoś tu nie rozumiem. Przyjechaliśmy na urlop za granicy, do moich rodziców. w niedziele teściowa marudzi że czeka na nas, no myślimy sobie że odbębnimy i tyle. Po południu zajechaliśmy a ta do nas że musimy jechać jedzenie kupić, że ona nic nie ma, z pretensjami że po co córkę bralismy bo ona chciała żebyśmy jej z mężem dom wysprzątali przed świętami, wymalowali pokój, i jeszcze cała lista rzeczy do kupienia i zrobienia bo my pracujemy to żebyśmy pokupili. Pokój usyfiony, zdziwiona że sobie swojej pościeli nie wzięliśmy i jeszcze męża wypycha żeby w końcu jechał coś kupić bo ona głoda. I wogóle że ona we wtorek na pielgrzymke jedzie... Mąż się wkurzył, ja jeszcze bardziej, zostawiliśmy jej tylko te słodycze i herbate i zawinęlismy do chaty. Dziasiaj dzwoniła że wsiądzie w pks i przyjedzie do moich rodziców zrobić z nami porządek bo to bezczel żeby jej nie pomóc. Mąż ją zwyzywał że nie chce jej znać... wyszliśmy na leni i darmozjadów bo jak powiedziała chyba normalne że nie zapraszała nas na jedzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jak przyjezdzam do domu w poze seriali to mama mnie przeprasza zostawia sama i idzie ogladac mode na sukces A przyjezdzam raz do roku z zagranicy tylko dlatego bo mnie prosi i placze ze jest sama i teskni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a na powitanie gotuje mi pierogi z miesem mrozone choc wie ze ich nie lubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to tak jak moja mama. Tylko my przyjechaliśmy na urlop, odpocząć sobie. Nie mieliśmy odpoczynku bo zapierdzielamy cały czas, ja na jedną zmianę, mąż na drugą, córka 2 lautka w domowym przedszkolu, chcieliśmy oddychnąć a pojechala po nas że my lenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do nas przyjeżdża rodzina z Anglii, mają zakaz sprzątania, zakaz robienia zakupów (robią tylko dla siebie kupują to co chcą zabrać ze sobą np. przyprawy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o rany, szkoda gadać. Ja niedługo też się do domu wybieram i tym razem właśnie nie zamierzam sprzątać ani robić nie wiadomo czego. Może trochę pomogę, ale bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo w sumie prawda, że jak się do domu w odwiedziny jedzie na parę dni ,to chyba nie do roboty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 23:07 w mojej rodzinie jest to nie wyobrażalne, nasi goście mają podane śniadanie, obiad i kolacje, jeśli zgłodnieją w między czasie-lodówka do dyspozycji. Tak samo jak my jedziemy do nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak na 2-3 dni to nic nie robimy poza zwykłym sprzątaniem po sobie, i nikt od nas nic więcej oczywiście nie wymaga. Ale jak na dłużej to owszem, pytamy rodziców czy nie trzeba im pomóc w jakichś poważniejszych pracach (naprawa czegoś, odnowienie, latem pomoc przy przetworach czy skoszenie trawnika...) i jeśli trzeba to jak najbardziej pomagamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy tego nie zapomne Poczulam sie nic nie warta Zostawila mnie i poszla ogladac tez serial Zrobila to pare razy Powiedzialm jej jakies dwa lata temu ze nie przyjade juz bo jest mi przykro ze tak robi Czlowiek teskni za domem przyjedzie a ona nawet nic dobrego nie ugotuje na powitanie swojego jedynego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przyjechalismy ze względu na moich rodziców, są strasznie stęsknieni za wnuczką. moja mama wogóle mnie do kuchni nie wpuszczała, kazała nam się obijac, spędzić czas tylko we dwoje, nawet rzuciła hasło żebyśmy sobie pojechali gdzieś odpocząć bo ona zajmie się naszą córką. jedzenia też nie kupowalismy bo mama zakazała to w zamian przywieźliśmy jej ubrania, zapas chemi do domu, kawy, herbaty, słodyczy, dla teściowej też to mielismy ale nie daliśmy. Mama nawet miała specjalnie nowe ubrania dla córki przygotowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe to fajnie masz,miło wracać do domu, gdzie ciepło cie witają za każdym razem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×