Najbardziej prostackie zachowania z jakimi się spotkaliście

Jak wyżej.

Najbardziej chamskie i prostackie zachowanie jakie widziałam to w mojej dawnej pracy koordynatorka wyznaczając na linii produkcyjnej na poszczególne stanowiska na najgorsze prace dawała osoby z najtrudniejszą sytuacją materialną i rodzinną bo miała pewność że się nie zwolnią. W życiu żadne zachowanie nie wzbudziło we mnie podobnej odrazy.

dłubanie w nosie w mpk

Wulgarne wpisu na niektórych wątkach kafeterii.

Pierwsze co mi do głowy przyszło to babka komentująca moje buty :P

- zostawianie podpasek w wc publicznym na samym wierzchu, co tam, sprzątaczka posprząta, - obesranie wc i nie posprzatanie po sobie

Byłam kiedyś na domówce w willi u jakiegoś synalka prawników. Poznałam fajnego kolesia i poszliśmy " poznać się bliżej" do pokoju na piętrze. Wróciliśmy po godzinie, bo właściciel zawołał wszystkich na dół. Kazał wszystkim dziewczynom stanąć w salonie. Myślałam , że to jakaś gra. A on nas wyrzucił z domu. "Pojadły, popiły, pop********iły - to wypiiieerrdaalać". A nowo poznany koleżka się tylko śmiał i został bawić się dalej.....

Chyba .. gdy ex mąż powiedział mi ze moje samobójstwo byłoby mu na rękę. Ja po dziś dzień mam się dobrze a on jeździ na wózku inwalidzkim... Życie jest bardzo przewrotne i czasami los nam coś odda.

Kiedy sąsiad pożycza pieniadze a potem sie chować po katach i udaje ze go nie ma, albo mówi ze zgubił portfel i ciagle w poniedziałek odda. Tych poniedziałków było ze 20 juz.